Odśnieżanie Peloponeza - dobra rada - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Myślę, że ci co czyszczą tylko szyby są do przeżycia. Gorzej z tymi, którzy w ogóle nie odmiatają auta i jedyne co mają odczyszczone to kawałek przedniej szyby wycieraczkami.
  
 
Ja w zależności od śniegu (czy sypki czy zbite bryły) odśnieżam tylko szyby (ale wszystkie - i to dokładnie). Maski i dachu prawie nigdy. Dwójka to tak grzeje, że nie ma śniegu, który by się na masce nie rozpuścił. A jeśli na dachu tworzą się bryły to je zciągam.
Taka metoda ma jedną zaletę: nikt ci nie siedzi na ogonie jak z maski i dachu wiatr rozwiewa śnieg.

  
 
Cytat:
2003-02-07 01:09:30, Janio pisze:
ma jedną zaletę: nikt ci nie siedzi na ogonie jak z maski i dachu wiatr rozwiewa śnieg.





Brawo Janio !!

Jak zobacze Cie na swiatlach z nieodsniezonym bolidzie to dostanie Ci sie kluczem 24 po plecach!!
  
 
Cytat:
2003-02-07 01:35:18, SXC pisze:
Cytat:
2003-02-07 01:09:30, Janio pisze:
ma jedną zaletę: nikt ci nie siedzi na ogonie jak z maski i dachu wiatr rozwiewa śnieg.





Brawo Janio !!

Jak zobacze Cie na swiatlach z nieodsniezonym bolidzie to dostanie Ci sie kluczem 24 po plecach!!



Żebyś się nie zdziwił jak ci oddam czyms równie pieszczącym plecki

A tak przy okazji. Lepiej dobrze się zastanowić, zanim wyskoczymy do kogoś z zamiarem użycia "mocniejszego argumentu". Bo on co najwyżej może dostać mandat, my zaś możemy mieć sprawę w sądzie grodzkim.

[ wiadomość edytowana przez: Janio dnia 2003-02-07 08:31:23 ]
  
 
Nie wiem czy wiecie Panie i Panowie że za nieodśnieżone auto i nieoskrobane szyby sypią się mandaty tak, tak, policja ma prawo doprowadzić do porządku właściciela takiego samochodu zatrzymując go na drodze, trzeba przy nich oczyszcić ładnie samochodzik i pokwitować mandacik

No cóż - SZCZOTKI I SKROBACZKI w ręce i do dzieła, dla leniwych polecam odmrażacz do szyb w sprayu
  
 
Zaraz ide przetestować szufelke do śmieci jako saperke do odkopywania samochodu. Trzymajcie za mnie kciuki.
  
 
i znow ma niezawodna szczota z dlugasnym kijem zapracowala na siebie.
kto powiedzial ze trzeba ja trzymac w aucie, po odsniezeniu wystarczy zaniesc do domq
w bialym sypie, sypie, sypie. no a jak inaczej ma byc w Bialymstoq
pozdrawiam pługi
  
 
Cytat:
2003-02-07 13:09:49, gruen pisze:

w bialym sypie, sypie, sypie. no a jak inaczej ma byc w Bialymstoq
pozdrawiam pługi


Właśnie usiłuję stąd wyjechać więc to nie jest śmieszne bo musiałem przebijać się przez 0,5m zaspy . A za 10 minut znowu mi auto zasypie
  
 
Cytat:
2003-02-07 08:29:05, GDA pisze:
Nie wiem czy wiecie Panie i Panowie że za nieodśnieżone auto i nieoskrobane szyby sypią się mandaty tak, tak, policja ma prawo doprowadzić do porządku właściciela takiego samochodu



I bardzo dobrze,jazda za nie odśnieżonym samochodem to ciężka próba wytrzymałości nerwowej Lepiej żeby policja doprowadziła do porządku takiego właściciela niż jakiś krewki kierowca,taka błacha sprawa może faktycznie skończyć się w sądzie
  
 
Przekonaliście mnie Dzisiaj rano odśnieżyłem całe auto
  
 
Ja odsniezam troche przednią szybe i rozpedzam sie do +- 180 km/h i autko pieknie odsniezone
  
 
180km/h? Teraz, na tej sliskiej jezdni? Czy spisałeś już testament?
  
 
elo!
to radze jeszcze przy tej predkosci przypierd.... w slup, nie ma h..., nic na aucie nie zostanie!

ps. zaczyna sie breja
  
 
Hej - Grzechu i gruen - zartowałem - parkuję w garazu i raczej nie mam problemów z odsniezaniem.
  
 
ale filozofia odsniezyc auto
  
 
Sorki ww296, trochę sie przejąłem. Ostatnio jak jechałem 40 km/h po gładkim lodzie (jezdnia wyglądała jak lustro - odbijały się w niej nawet latarnie, można było sobie niemal obejrzeć stan podwozia) to minął mnie Ford Focus jadący na oko ze 130km/h. Facet miał chyba niezachwianą wiarę w ABS.
  
 
Ja mam niezachwianą wiarę w swój cieplutki garaż... Musze rozwiązać problem automatycznego usuwania wilgoci z podłogi...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
dokladnie OLO, tylko mi wsiaka w podloge po paru godzinach
  
 
Niestety w moim garażu "chwilowo" od kilku lat stoi auto rozebrane na części pierwsze.
  
 
Temat jest na czasie.

Kto dzisiaj odśnieżał swoje padło?