Wyciszenie Cariny E

Cześć

Przejrzałem dziś archiwum, ale niewiele na ten temat znalazłem. Czy ktoś z Was zajmował sie wyciszaniem Cariny E - chodzi mi o dośc duży hałas powyżej 130k/h. Da się jakoś go ograniczyć czy trzeba się z nim pogodzić?

pozdr

Mam Zamontowany GAZ i katalizator został usuniętu przez poprzedniego właściciela. Moim zdaniem hałas to sprawa silnika - ale przyjrzę się układowi wydochowemu> Carina jest z 1992 - japoneczka

pozdr

a co myślicie o czymś w rodzaju mat wygłuszających, pokazywał mii to dzisiaj mechanik - tacie kilkumilimetrowe czarne płachty - dość lepkie. Ponoć kładzie się je "na gorąco" wewnątrz kabiny - na podłodze i w boczkach drzwi. Jak mówił wspomniany koleś to ponoć skuteczne. Ktoś z Was z tym eksperymentował?

pozdr

Cytat:

2005-04-07 19:57:25, inwent pisze: a co myślicie o czymś w rodzaju mat wygłuszających, pokazywał mii to dzisiaj mechanik - tacie kilkumilimetrowe czarne płachty - dość lepkie. Ponoć kładzie się je "na gorąco" wewnątrz kabiny - na podłodze i w boczkach drzwi. Jak mówił wspomniany koleś to ponoć skuteczne. Ktoś z Was z tym eksperymentował? pozdr

Tego sie uzywa do wygluszania pod sprzet grajacy, zeby byl leprzy dzwiek, nie wiem jak by to dzialalo.

Cytat:

2005-04-07 22:22:04, Kafi pisze: Moim zdaniem nie będzie dużej różnicy kombinowałem z tym w Poldku i wiele materiałów się nie sprawdziło! Pozdro P.S. CzapCzap a co to za poldolot???

Nie mam pojecia, kiedys znalazlem gdzies ta fotke na necie i bardzo mi sie podoba

Ostatnio własnie kumpel wytłumiał drzwi. Używał mat a na to pasta uszczelniająca. Do tego pod samą tapicerke drzwi kilkumilimetrowa pianka nie chłonąca wilgoci.

Jeśli chodzi o audio to róznica jest słyszalna, także jak sie puka w drzwi z zewnatrz to nie jest głuchy dzwięk blachy tylko słychać ze to sie usztywniło. Pytanie jaki to ma wpływ na całkowity hałas. U mnie dużo bardziej słychac hałas od kół. Łatwo to sprawdzić w miejscach gdzie występuje zmiana rodzaju podloża na drodze... Odgłos silnika się wtedy nie zmienia, hałas od powietrza też nie...

Perzan rozumiem ze guma z ASO - ile taka przyjemność? - pytam nie pierwszy

Kafi a co z tym kumplem co w poldku zrobił takie wyciszenia "na maxa" ? Mówiłes że tam efekt był (tyle ze samochód to jedna wielka pianka )

Pozdrawiam

Cytat:

2005-04-07 23:40:58, CzapCzap pisze: Wygluszenie poloneza to jest wygluszenie na maxa, zycze milej lektury

Właśnie to

Tam w komentarzach na dole gosciu rzczywiscie powiedzial, ze takie wygluszenie to lipa jesli chodzi o wilgoc ale za to glosnosc w aucie naprawde spadla , powiedzial, ze gdyby teraz to robił, to nałozyl by na podłogę mase bitumiczna do konserwacji podwozia autoplastone, szwedzkiej firmy Noxudol, moze to jest dobry sposob?

nie potrzebnie wycięty kat przez poprzednika ehhh
wyłozyć podłogę tak jak psize carinus i od grodzi też wygłuwszyć, w Yarisie pomogło i to znacznie

Guma w ASO chyba to było ok. 70,-
Pozdro.