Czy to jest jakaś zależność że padły mi amory po przekątnej?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
najpierw lewy tył mi padł (kompletnie wylany i "klupie"), kupiłem w ciężkich bólach amorki KYB tylne a TERAZ PADŁ (też już cieknie) PRAWY PRZÓD!!!
Prosze, powiedzcie mi czy jak mam zrąbany ten przód to czy będzie to niszczyło te nowe amorki KYB na tyle które dzisiaj ma mi mech. zamontować?!?!?
No i co zrobić z tym przodem, przecież mnie nie stać znowu na nowe?!?!?
Macie jakieś namiary na kogoś kto dobrze regeneruje na śląsku lub trasie Gliwice - Oświęcim, ewentualnie w Krakowie?!?

[ wiadomość edytowana przez: di_Bodi dnia 2005-05-10 08:43:26 ]
  
 
Di_Bodi współczuję - koszty są faktycznie duże.
podobno dobrze robią tu:

Katowice, ul. Warszawska 50
tel. (032) 258 - 74 - 09
kom. 0 - 605 - 954 - 025
delfinbee@interia.pl

Koszt regeneracji 1 szt. - 120 pln
wymiana 1 szt. - 40pln

Facet powiedział mi że amortyzatory po regeneracji wytrzymują
ok. 20-30 tys.

Gościu robił regenerację w Corolli E7 i jest zadowolony.


[ wiadomość edytowana przez: madzia_83 dnia 2005-05-10 09:42:06 ]
  
 
jeden z najlepszych punktow w krakowie i podobno małopolsce

MEXOL ul. Mogilska 114
411-33-22
4124872

koszt chyba 140zł za szt. i daja gwarancje 2 lata

pozdr.
  
 
A Ja bym nie regenerował poczekał trochę i kupił nowe!
Co nowe to nowe a z regenerowaniem to różnie wychdzi!
Madziu 20-30tyś gwarancji to jest bardzo mało!!!

Pozdro.
  
 
Cytat:
2005-05-10 17:07:38, Kafi pisze:
A Ja bym nie regenerował poczekał trochę i kupił nowe! Co nowe to nowe a z regenerowaniem to różnie wychdzi! Madziu 20-30tyś gwarancji to jest bardzo mało!!! Pozdro.



no wiesz...ja tyle robie w 3 lata. to jest jednak trochę czasu.
  
 
Przeleciałem post po łebkach ale jeżeli dobrze zrozumiałem to masz amory kayaby a kayaba robi amory gazowe one co prawda też zawierają ciut oleju ale że wylały ??
  
 
Przeczytaj uważnie!!!
  
 
Cytat:
Przeleciałem post po łebkach ale jeżeli dobrze zrozumiałem to masz amory kayaby a kayaba robi amory gazowe one co prawda też zawierają ciut oleju ale że wylały ??




chyba nie wiesz jak się robi amory.poczytaj trochę o konstrukcji amortyzatorów.

ja przerobiłem moje mc phersony na wymienne wkłady. aktualnie mam koni o regulowanej twardości. same wkłady są tańsze.
  
 
Moje też od jutra będą miały wkłady (ale tylko przód)
Cena (BILSTEIN) 564zł
  
 
Cytat:
2005-05-10 20:09:06, madzia_83 pisze:
no wiesz...ja tyle robie w 3 lata. to jest jednak trochę czasu.



Ja to robię w rok. To jednak trochę mało czasu
Pozdro.
  
 
Cytat:
2005-05-11 13:16:26, Perzan pisze:
Ja to robię w rok. To jednak trochę mało czasu Pozdro.



No bo wszystko zalezy od tego ile kto jeździ dla jednych to się opłaca a dla innych nie
  
 
Cytat:
2005-05-10 23:23:49, rogacek pisze:
ja przerobiłem moje mc phersony na wymienne wkłady. aktualnie mam koni o regulowanej twardości. same wkłady są tańsze.


A jak taką operację przeróbki na wymienne wkłady przeprowadzić i gdzie?!? Bo rozumiem że potem (po naszych drogach to za nie długo...) koszty wymiany już nie są takie duże i jest to na dłuższą mete opłacalne...
W fabrycznych nie da sie wymienić samych wkładów???
  
 
w warszawie przeróbka w zakłądzie gdzie robią biltsteiny do sportu kosztuje 1,600 zetów za sztukę. ale poszukaj sprytnego człowieka to zrobi ci to za 300 stówki