Audi potraktowało miniony weekend, w trakcie którego odbywał się 24-godzinny wyścig Le Mans, jako okazję do prezentacji najnowszej odsłony modelu serii Q5 o nazwie Audi SQ5. To pierwszy w historii marki model S z silnikiem diesla. Jest nią 3-litrowy TDI biturbo o mocy 313 KM/230kW i maksymalnym momencie obrotowym 650 Nm dostępnym w zakresie 1450-2800 obr./min.
Jednostka napędowa jest dobrze przemyślana od strony technicznej – zawór łączy szeregowo dwie oddzielne turbosprężarki, a poszczególne elementy takie jak: system chłodzenia głowic cylindrów, układ sterowania ilością spalin przepływających przez turbinę i krzywki wałków rozrządu, układ wtryskowy, tłoki i sworznie tłokowe zoptymalizowano tak, by dostarczały jak najwięcej mocy. System wtrysku paliwa Common Rail pracuje pod ciśnieniem 2000 barów, a podczas każdego suwu silnika wtryskuje aż osiem porcji paliwa do cylindrów. „Gang” silnika moduluje oscylator dźwiękowy, czyli specjalny głośnik zamontowany w dodatkowym, krótkim kanale układu wydechowego.
Audi SQ5 rozpędza się z miejsca do 100 km/h w 5,1 sekundy i może rozwinąć prędkość 250 km/h. W pojeździe zastosowano innowacyjny system sterowania temperaturą systemu Start/Stop i regulowaną pompę olejową, dzięki czemu SQ5 potrzebuje średnio tylko ok. 7,2 l oleju na każde 100 km. Jednostkę napędową połączono z 8-biegową przekładnią tiptronic i stałym napędem na obie osie quattro z selektywnym rozdziałem napędu na poszczególne koła.
Inżynierzy Audi osadzili karoserię SQ5 na sportowym podwoziu, dzięki czemu samochód znalazł się o 30 mm bliżej nawierzchni drogi. Seryjnie sportowe Audi wyposażono także w 20-calowe, pięcioramienne obręcze z lekkich stopów (opcjonalnie 21-calowe), na których zamontowano opony w rozmiarze 255/45. Życie kierowcy ułatwią i uprzyjemnią na pewno: kierownica z elektromechanicznym wspomaganiem i dostępy na życzenie system Audi Drive Select, który można poszerzyć o dynamiczny układ kierowniczy z funkcją bezstopniowej zmiany przełożenia.
Wizualnie samochód wyróżnia się czarnymi zaciskami hamulcowymi przy przednich kołach z emblematem „S”, platynowo-szarą atrapą chłodnicy Singleframe z galwanizowanymi podwójnymi listwami kratownicy wyglądającymi, jakby zrobione je z aluminium, spojlerem dachowym i zmodyfikowanymi zderzakami przednimi oraz tylnymi. Całość ożywiają aluminiowe obudowy lusterek bocznych i błyszczące elementy przy szybach. Audi SQ5 dostępne jest w dwóch kolorach nadwozia: niebieskim i czarnym.
Wnętrze kabiny wykończono komponentami utrzymanymi w odcieniach eleganckiej czerni, jednak na życzenie klienta podsufitka może mieć kolor srebrny. Sportowe fotele mają elektryczną regulację i obito je skórą nappa i alcantarą. Całość okraszono dekoracyjnymi detalami ze szczotkowanego aluminium, które opcjonalnie można wymienić na elementy z włókna węglowego lub czarnego lakieru fortepianowego. Na desce rozdzielczej znalazły się zegary w kolorze szarym z trójwymiarowym emblematem „S” i białymi wskazówkami. Tę samą literę znajdziemy na progach drzwiowych, dźwigni zmiany biegów i ekranie powitalnym wyświetlacza. Pojemność bagażnika to 1560 l.
Audi SQ5 TDI trafi do salonów sprzedaży w pierwszym kwartale przyszłego roku.