Suzuki S-Cross to koncepcyjny crossover reprezentujący japońskiego producenta w segmencie C (to pierwszy model Suzuki w tej klasie). Właśnie ma swoją światowa premierę podczas odbywającego się w stolicy Francji Międzynarodowego Salonu Samochodowego.
Produkcyjna wersja nowego modelu powinna się pojawić w Europie w przyszłym roku. Celem Suzuki jest takie przygotowanie nowego crossovera, by odznaczał się najniższą emisją dwutlenku węgla w swoim segmencie oraz by oferował jak największy komfort i funkcjonalność. Z zapowiedzi Japończyków wynika, że będzie mógł pochwalić się m.in. największą pojemnością bagażową z segmencie C.
Suzuki S-Cross ma długość 4310 mm, szerokość 1840 mm, wysokość 1600 mm, a jego osie rozstawiono w odległości 2600 mm. Porusza się na oponach w rozmiarze 235/55R20. Nadwozie tworzą dynamiczne linie biegnące od przedniego zderzaka ku tyłowi auta. Wystawowy egzemplarz polakierowano na kolor o poetyckiej nazwie „Crystal Green Metallic”, który nam kojarzy się z barwą szampana. Harmonizują z nim chromowane elementy przy światłach przeciwmgielnych w przednim zderzaku, reflektorach i światłach tylnych, na dachu, wokół szyb i przy progach bocznych. Dach opada łagodnie w kierunku tyłu samochodu, boczne części przedniego zderzaka mają delikatne kontury, podobnie, jak dolna część drzwi i boczne fragmenty zderzaka tylnego.
Producent zapowiada, że nowy crossover będzie się wyróżniać znakomitymi właściwościami jezdnymi, porównywalnymi z modelami Swift, SX4 czy Kizashi i najnowszymi rozwiązaniami z dziedziny napędu na obie osie. S-Cross ma mieć umiarkowany apetyt na paliwo, radzić sobie w trudnych warunkach drogowych, a także sprawdzać się w codziennej komunikacji. Piękne zapowiedzi, szkoda tylko, że na razie Suzuki nie poparło ich żadnymi konkretnymi na temat silników, napędu i osiągów nowego crossovera.