Nazwa Ingo Noak Tuning może nie mówić wam zbyt wiele poza tym, że chodzi o modyfikacje samochodowe. To firma tuningowa pochodząca z Niemiec, która ostatnio przedstawiła całkiem ciekawy pakiet zmian stylistycznych dla najnowszej odsłony Volkswagena Golfa.
Design Golfa zawsze należał do tych bardziej konserwatywnych, więc trudno tu oczekiwać specjalnych fajerwerków, jednak niemieccy tunerzy zdecydowanie dobrze „przyprawili” produkt z Wolfsburga. Model zyskał nowy spojler przedni dopasowany do klasycznych kształtów samochodu, zestaw osłon na reflektory nadający Golfowi nieco bardziej agresywny wygląd, nowe fartuchy boczne obniżające optycznie sylwetkę Volkswagena i nowy fartuch tylny w stylu komponentów z serii R. Panowie z Ingo Noak Tuning podarowali też Golfowi nowych układ wydechowy z dużymi końcówkami rur wydechowych z tytanu w stylu komponentów z serii R32. Całość uzupełnia spojler dachowy dociskający nieco oś tylną do podłoża przy jeździe z większą prędkością. Pojazd ozdobiono także nowymi obręczami z lekkich stopów Schmidt XS5 w kolorze czarnym, o średnicy 20 cali. Zamontowano na nich opony w rozmiarze 235/30R20. Zawieszenie wzbogaciło się o zestaw typu coilover marki KW, dzięki czemu można je było obniżyć.
Volkswagen Golf VII przerobiony przez Ingo Noak Tuning napędza silnik TSI o pojemności 1,4 l, mocy 140 KM i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm, który jednak „podkręcono” za pomocą modułu RaceChip Ultimate do ok. 179 KM mocy i 315 Nm maksymalnego momentu obrotowego.