Próba bicia rekordu świata na torze wyścigowym Papenburg przez Mazdę6 zakończyła się ustanowieniem 20 nowych rekordów świata FIA (z zastrzeżeniem autoryzacji przez FIA/Subject to FIA homologation).
Trzy Mazdy6 SKYACTIV-D 175 KM, prowadzone łącznie przez 23 kierowców z siedmiu krajów europejskich, w tym z Polski, w niedzielne popołudnie około 15.45, po 24-godzinnym maratonie, w krótkich odstępach dotarły do mety. Zwycięski samochód zanotował w ciągu 24 godzin średnią prędkość 221,072 km/h, wyraźnie poprawiając dotychczasowy rekord FIA dla samochodów seryjnych z silnikiem Diesla o pojemności skokowej 2000-2500 cm3, wynoszący 209,824 km/h. Oprócz 24-godzinnego rekordu świata trzy Mazdy6 ustanowiły łącznie jeszcze 19 innych rekordów świata FIA (z zastrzeżeniem autoryzacji przez FIA / Subject to FIA homologation).
W ciągu 24 godzin każdy z trzech pojazdów przejechał łącznie około 5430 km, 343-krotnie okrążając tor wyścigowy mierzący 12,3 km długości. Kierowcy – kobiety i mężczyźni – spędzali za kierownicą w ogromnej koncentracji po półtorej godziny. Na trasie nie wolno im było jechać w cieniu aerodynamicznym innej Mazdy6. Musieli też próbować idealnie wchodzić w oba ostre zakręty, aby jak najmniej stracić na prędkości. Na podkreślenie zasługuje fakt, że po 24 godzinach rozbieżność w zakresie średniej prędkości wszystkich trzech Mazd6 wyniosła zaledwie 0,89 km/h, co dowodzi wysokiej precyzji pojazdów, kierowców oraz ekipy serwisowej.
Już w maju tego roku Mazda ogłosiła nabór kierowców zainteresowanych udziałem w zespole podejmującym próbę bicia rekordu świata. W rezultacie na trzy załogi złożyła się barwna mieszanka kierowców wyścigowych, dziennikarzy i miłośników motoryzacji, którzy w trakcie imprezy wykazali się nadzwyczajną umiejętnością pracy zespołowej.
Kluczem do sukcesu podczas bicia rekordu, prócz wytrzymałości i precyzji Mazdy6, napędzanej innowacyjnym silnikiem Diesla SKYACTIV-D oraz wysokich umiejętności kierowców, była także perfekcyjna praca ekipy serwisowej, która mniej więcej co półtorej godziny tankowała samochody i pomagała w zmianie kierowcy. Czas pobytu w boksie wliczano bowiem do średniej prędkości. Członkami ekip serwisowych byli pracownicy różnych serwisów Mazdy, a ich profesjonalizm i wysoka motywacja przez całe 24 godziny znacząco przyczyniła się do osiągnięcia sukcesu.