Problem z jazda na benzynie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
rano nigdy czy latem czy zimą nie pali na benzynie, wyciągam ssanie(próbowałem różne pozycje) I nic bez dodawania gazu, zresztą jak go wciskam też nic, pompka trzyma paliwo. bez ssania musze pomielić i energicznymi ruchami wciskać i wyciskać gaz i wkońcu zapali, na gazie pali do -15 za pierwszym razem , ale u nas bywa często -25
  
 
A po rozruchu możesz jechać na benzynie? Wtrysk czy gaźnik? Na pierwszy ogień powinien iść pływak do sprawdzenia, ale mało informacji podałeś.
  
 
Temat dublujący się!!!
Kolega napisał "wyciagam ssanie" więc wiadomo , że gaznik.
Pozdr BIALY_1987

[ wiadomość edytowana przez: Bialy_1987 dnia 2003-01-11 20:46:15 ]
  
 
Cytat:
"wyciagam ssanie"



Jasna sprawa! Za dużo wina.
  
 
gaźnik i po odpaleniu nie mogę jechać dusi się , albo ma tak że ruszam dusi się to mu na luz i pompuje żeby nie zgasł i wtedy znowu powolutku aż się nagrzzeje
a pływak wymieniałem latem bo był dziurawy
  
 
hehe - też tak mam. Oczywiście tylko w Brembosie. W dwójce to moge od razu jechać zarówno na LPG jak i na benzin.

Pusin: Brembos to Caro wrzesień 1991r.

Ten typ tak ma (to oczywiście żart)

Winą jest nie tylko pompa paliwa, ale równiez filterek paliwa, kąt wyprzedzenia zapłonu a przede wszystkim regulacja gaźnika (uboga)
  
 
Jeżeli nie ma problemów na gazie to napewno gaźnik. Przy LPG omijamy układy gaźnika a mieszanka idzie bezpośrednio do gardzieli.
  
 
ale co w gaźniku??
  
 
Cytat:
2003-01-11 20:10:07, pusin pisze:
rano nigdy czy latem czy zimą nie pali na benzynie, wyciągam ssanie(próbowałem różne pozycje) I nic bez dodawania gazu, zresztą jak go wciskam też nic, pompka trzyma paliwo. bez ssania musze pomielić i energicznymi ruchami wciskać i wyciskać gaz i wkońcu zapali, na gazie pali do -15 za pierwszym razem , ale u nas bywa często -25



też tak miałem (pisałem już o tym w innym poście i tu popieram Białego, że to dublowany temat)

To, że pompa trzyma paliwo, wcale nie oznacza, że przy rozruchu (i jeździe na ssaniu) podaje jego odpowiednią ilość. Ja wymieniłem pompę i problem zniknął. Radzę też w porze zimowej zalewać do baku specyfik wiążący wodę. (niekoniecznie denaturat) Polecam "FORMUŁĘ do Benzyny" firmy STP, dostępną na stacjach Orlenu i w sklepach "moto"
  
 
wlałem właśnie takie cudo , a w pompce wymienione membramy
  
 
muszę dodać że nawet nie próbuje zapalać
  
 
Witam!

Mam taki problem, ze nawet na rozgrzanym silniku nie moge jezdzic na benzynie. Po przelaczeniu z gazu na benke utrzymuje 850 obrotow, ale kiedy chce ruszac to silnik sie dlawi i gasnie, tak jakby sie zalewal benzyna, co moze byc powodem i czy wystarczy regulacja wolnych? Moze zasada wolnych obrotow jest taka jak na gazie i po prostu sruba jest za duzo podkrecona??
  
 
gaźnik czy wtrysk? bo jak gaznik to trzeba przeczyscic, sprawdzic czy plywak sie nie przetarl albo cos
  
 
Gaznik, ale na gazie chodzi idealnie.
  
 
Bo gaz wlatuje bezpośrednio do gardzie i nie przelatuje przez np. dysze paliwa (która może być zapchana) itp. Jeżeli na gazie chodzi dobrze to w gre wchodzi chyba tylko gaźnk. Chyba że dostaje za mało benzyny (pompa)
  
 
Cytat:
2004-10-11 21:29:24, Athrarvan pisze:
Gaznik, ale na gazie chodzi idealnie.



Bo gaz z gaznikiem ma niewiele wspolnego. Tylko otwarcie przepustnicy ma tu znaczenie. Wszystko sie miesza w parowniku i gotowa mieszanke masz juz przy wejsciu gardzieli. A jesli chodzi o paliwo to gaznik juz tu ma ogromne znaczenie. Ja tez tak mialem na LPG idealnie wszystko ok, po przelaczeniu na benzyne przy przyspieszeniu gasł i strzelal w gaznik. Przeczyszczenie gaznika i wszystkich dysz paliwowych i powietrznych oraz wyregulowanie (lub wymiana) plywaka na nowy ktory sie czesto przeciera pomoglo. Potem regulacja i jazda
  
 
No to dzieki za informacje, przynajmniej jest problem zlokalizowany. Moze ma ktos opis rozebrania i zlozenia gaznika
????????????????????????????????????????
  
 
Jak rozebrac gaznik???HELP
  
 
Cytat:
2004-10-12 09:04:16, Athrarvan pisze:
Jak rozebrac gaznik???HELP



Po pierwsze zdejmujesz osłone filtra powietrza, potem odpinasz odme z osłony głowicy, odpinasz jeszcze jedna cienka rurke tez przypieta do filtra, i juz masz odsłoniety gaznik. Teraz sa dwie opcje:
rozkrecanie gaznika nie zdejmujac go z kolektora lub zdejmujac go z kolektora. Jesli chcesz zdjac gaznik z kolektora i sobie go powiedzmy wyczyscic na stole lub zamoczyc w benzynce ekstrakcyjnej albo co to musisz odkrecic 4 nakretki na samym dole ktore trzymaja gaznik na kolektorze. Potem zdejmujesz linke ssania odpinasz przewod paliwowy (nie zapomnij go potem przypiac, ja tak kiedys wywolalem drobny pozar w silniku dobrze ze gasnica halonowa byla pod reka ). Odpinasz rurke od regulatora cisnieniowego i wyjmujesz gaznik, zdejmujesz osłone gaznika (chyba 6 śrobek). Potem wykrecasz dysze (takie miedziane rurki) zapisujac sobie skad ja wykreciles, zeby nie pomylic przy montazu. Czyscisz, wymieniasz dysze jesli jest taka potrzeba na takie same tylko nowe, kupujesz uszczelke pod oslone gaznika i pod gaznik. Montujesz i ot filozofia...

Jesli nie masz doswiadczenia a wydaje ci sie to trudne bo na poczatku moze sie tak wydac to oddaj to w rece mechanika. mysle ze czyszczenie gaznika to ok 50 - 70 zeta (Wawa) w zaleznosci co wymieni.
Ale co do ceny to nie jestem pewien jak teraz jest. Ja czyszcze sobie sam odkad jak zaczynalem przygode z samochodem mechanik zdarl ze mnie 100 zeta za czyszczenie gaznika mowiac ze wszystko po kolei wymienial a tak nie bylo. Zmienilem mechanika i sam zaczalem dlubac przy samochodzie...

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-11 21:39:40, Lifeguard pisze:
Bo gaz z gaznikiem ma niewiele wspolnego. Tylko otwarcie przepustnicy ma tu znaczenie. Wszystko sie miesza w parowniku i gotowa mieszanke masz juz przy wejsciu gardzieli. .....


Gdzie sie miesza w parowniku ?? a z czym ?? z płynem chłodzącym ??
Miesza sie, ale chyba w okolicach miksera co ? czyli w gardzielach gaznika.. łoj.. nie uwazało sie na lekcjach