Dodatek do benzyny bezołowiowej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czolem.
bylem ostatnio u mechanika starszej daty i koles mi mowi abym nie lal dodatku do benzyny.
(wiadomo DF nie ma katalizatora..hehe a lejemy paliwko bez olowiowe i dodatek) awiec wlewac go czy nie?
Przejechalem juz z 60 litrow bez dodatku i sam nie wiem?
Jak myslicie?
pzdr/
  
 
A co ma do tego wszystkiego katalizator? Silniki fiatów są przystosowane wyłacznie do spalania paliwa zawierającego ołów, jeżeli będziesz lał PB to gniazda zaworowe dostaną pod d***e
  
 
leje pb bez olowiowa.Bo tylko taka jest na stacjach.Nie ma olowiowej.
Fiaty przystosowane sa do olowiowej,prawda.I tu moje pytanie.
dziadek mowi abym nie dolewal dodatku do bez olowiowej...

dziadek mowi jedno a logika podpowiada co innego...bo jesli leje bez olowiaowa a powinna byc olowiowa to dodatek jest chyba nie zbedny...
sam nie wiem?
  
 
Ale o czym tu debatować - albo słuchasz "dziadka" albo robisz tak jak być powinno - czyli musisz dolewać dodatek i tyle - 1 mililitr dodatku wlewasz do 1 litra benzyny
  
 
oki.
racja!LAC i juz.
Ciezkie zycie kazdy co ineego mowi..a wiesz jak to jest z "Fachowcami" oni wiedza najlepiej...hehe.
pzdr i dzieki.
Bede lal...
  
 
Lej dodatek bo silnik załatwisz. Dziadek to nawet pewnie nie wie co to za dodatek jest i do czego służy. Kiedyś były takie dodatki do normalnej benzyny, co tomiały teoretycznie poprawiać spalanie i on pewnie myśli że to coś takiego.
  
 
Cytat:
2005-12-16 13:18:54, GDA-FSO pisze:
A co ma do tego wszystkiego katalizator? Silniki fiatów są przystosowane wyłacznie do spalania paliwa zawierającego ołów, jeżeli będziesz lał PB to gniazda zaworowe dostaną pod d***e



Samochody wyprodukowane po 4.09.1989 r. (od nr silnika 42748 - 1500 cm³ i 26730 - 1600 cm³ są dostosowane do eksploatacji na paliwie bezołowiowym !!!!!!!!!!

Wiec czemu zakładasz że kolega ma DFa sprzed tego okresu lub nie ma przypadkiem przeszczepionego silnika poloneza z np 91r.
  
 
A czy ktoś jeszcze wziął pod uwagę kwestię jazdy na gazie?
Jakoś nasze nieutwardzone biedactwa śmigają na LPG i żyją, a LPG jest znacznie bardziej brutalne od bezołowiówki
Poza tym zawsze można gniazda utwardzić
No ale póki co, to niech kolega leje. A z olejem hmm...wlej pan 10 litrów hehe
  
 
Jak dajecie sobie radę z dozowaniem tego dodatku do benzyny?
To jest flaszka pojemności tubki pasty do zębów. A sprawa wygląda tak ,że ten dodatek musimy lać do Nysy (właśnie gniazda zawórów sie wypaliły i trzeba było regenerować głowicę). Z Nysy jest łatwo spuścić paliwo (złodzieje osiedlowi z tego korzystają) dlatego ojciec leje po 7-10 litrów najwyżej. No i tego dodatku to niby starczy na te kilka litrów tylko kilka kropel. Ale te kilka kropel to się zatrzyma na rurze i nawet nie doleci do baku. Czy to coś w ogóle da? Chociaż w sumie jak przed tankowaniem to powinno z paliwem jakoś spłynąć i się wymieszać.

Stosujecie w ogóle te dodatki do swoich Nys i Żuków?

p.s.
Ale już wiadomo ,że bez dodatku UNIKAT+ 6.000km się przejedzie A i tak te zaworki były wcześniej już kiepskie.
  
 
Co do "zatrzymania na rurze" to sam sobie odpowiedziałeś.
Przedawkować tego w sumie nie można, więc precyzja nie jest konieczna, ale na te 7-10 litrów się leje 1/5 butelki unikata. Czyli od kreski do kreski, a nie kilka kropel.
  
 
Dodatek do paliwa, leje go zawsze przy każdym tankowaniu , na oko jeden dobry łyk do baku. Czy jest tak naprawdę potrzebny ?? nie wiem , kosztuje 2zł więc to nie jest straszny wydatek.
  
 
Temat stary jak świat, jak w temacie... Mam fiata 1500 ME rok 1990 i pytanie, dolewac dodatku potasowego czy nie ? Na wsi gdizestam gadaja ze tak, a z innego forum dowiedzialem sie ze wersje z polonezowym silnikiem juz nie, więc jak to w koncu jest? Przejechalem bez dodatka juz pare stowek i draki jeszcze nie ma.
Gdzies na tym forum bylo napisane ze trzeba po jakims kodzie na silniku odczytac czy to wersja ze wzmocnioną głowicą czy cos takiego ?
  
 
wg. książki modele AA i AB czyli te w których trzeba dolewać to silniki do nr 427479. Dolewasz "unikat" co trzecie tankowanie.
  
 
moj jest z 1990 roku i odczytalm 528427, wiec wychodzi ze nie musze, ale nie dam glowy czy z tego syfu dobrze odczytalem numer, jest on prawdopodobny jak na ten rok ?
  
 
gdzies wyczytalem,ze silniki z zaworami przystosowanymi do bezyny bezolowiowej,byly produkowane od mniej wiecej 3 kwartalu 89r.i ze gdy jest samochod jest z tego rocznika wlasnie,to trzeba po numeracji dojsc i sie upewnic.ale ty masz z 90 to napewno niemusisz dolewac.
  
 
Jeśli na głowicy miedzy bodaj drugim a trzecim cylindrem od strony swiec masz wybite "W" to nie musisz lac.