Gdzie mi ginie iskierka ??? HELP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam Escorta '92 1,3 CL od pewnego czasu mam problemy z odpalaniem. Zazwyczaj jest wporządku ale czasem ginie mi iskra na świecach. Wszystko inne działa - rozrusznik kręci, kontrolki nic ciekawego nie pokazują ale na świecach iskry nie ma. Nieważne czy silnik jest zimny czy ciepły (czasem zdarza się to po chwilowym zgaszeniu auta) i nie zależy to też od pogody wiec go nie zalewa gdzies woda. Autko po prostu nie chce zapalić ale często po długim kręceniu(prawie do rozładowania akumulatora) zapala, ale niestety nie zawsze. Byłem u elektryka ale ten nic nie znalazł, przypadkowo zrobił zwarcie i escort odpalił ale ja juz nastepnym razem takiego szcześcia nie miałem. Elektryk wymyślił ze najlepiej bedzie wymienić całą skrzynke z bezpiecznikami (ale nie tak łatwo taką samą gdzieś na szrocie wygrzebać), komputerek podobno wporządku - wiec to nie jego wina. Wg mnie przyczyną bedzię jakaś pierdoła tylko jak tą pierdołe znaleźć ??? Gdzie mi ten prąd spie.... ginie ???

Czy ktoś juz miał moze taki problem ????
PLISSS HELP HILFE PAMOŚCI
  
 
Dla sprostowania - właściwie to juz nie ja mam mojego eskorcika tylko mój brat, a mnie jest troche głupio że sprzedałem mu autko które dla mnie było niezawodne a jemu takie numery teraz wycina.
  
 
Ja miałem identyczny problem (też 1.3 cl), rzeczywiście okazało się że to skrzynka. Padła mi już dwa razy i wstawiałem z innymi oznaczeniami niż moja - teraz mam z 1996r. - o innych oznaczeniach niż poprzednia.
Większość skrzynek pasuje tylko trzeba zwrócić uwagę żeby nie była od diesla (diesel ma 2 wejścia na kable zasilające, benzyna 3) i niektóre są po prostu uboższe - nie mają wyprowadzeń na niektóre przekażniki i bezpieczniki, najlepiej przejechać się po szrotach ze starą i porównać