Odpadająca podsufitka....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
qrczaq podsufitka mi sie odkleja wszedzie tam gdzie moze i wszedzie tam gdzie nie powinna glownie z tylu odpada i jest taka plachta fruwajaca............

Panowie pomozcie bo niedlugo mi na leb spadnie

Ktos mial podobny problem? jakis klei czy cus? tylko jaki?

  
 
ja mialem ale w fiacie,wiec zrobilem mini otworek w opadajacej podsufitce ,wsadzilem koncowke pistoletu z silikonem ,wstrzyklem,podparlem listewką i na drugi dzien super trzymalo.
  
 
ale to nie taka podsufitka jak w maluszku. tutaj odpada sam material i nie w srodku a po bokach sie odkleja
  
 
Hej! Spróbuj na taśmę dwu stronną, tylko jej nie załuj. Sprawdziło się to u mnie w espace.
  
 
Pozwoliłem sobie odgrzebać starocia

Zaczyna mi odpadać cała szmata z sufitu, głownie przy oknach i wokół szybra.

Cytat:
2004-08-03 11:40:31, paweldm pisze:
Hej! Spróbuj na taśmę dwu stronną, tylko jej nie załuj. Sprawdziło się to u mnie w espace.



Taśma dwustronna nic nie daje z powodu totalnie kruszejącej gąbki pomiędzy dachem a szmatą, równie dobrze można by próbowac przykleić taśmę do mąki, a kupiłem super mocną taśmę do wykładzin.

Czyszczenie powierzchi podsufitki i powierzchni szmaty z tej gąbki raczej mi się nie uśmiecha zwłaszcza że będzie później "nie równo pod sufitem" , i ruszenie tego może spowodować totalny odpad.
Potrzebny mi jakiś patent żeby związać kleiście szmatę+sparciałą gąbkę+podsufitkę.
I tu pytanie do Was:
Czego (jakiego kleju) tu użyć, żeby miał odpowiednie właściwości elastyczno-wiążąco-wypełniające?
  
 
przejdz sie do sklepu z farbami i takimi bzdetami, kiedys kupowalem w takim sklepie klej do wykladzin, w Pasku u mnie pomoglo i nawet ladnie wygladalo, tyle ze ja podsufitke zdejmowalem i ta "szmate" oderwalem cala bo i tak ledwo siedziala
  
 
Ostatnio zdielem podsufitowke bo byla strasznie zafajdana wypralem szczoteczka z oxyaction i bylo super do mometu wyschniecia bo sie odkleila
Jak to naprawilem ano poszukalem kleju w sprayu
Spryskalem obie powierzchnie i zaczelem kleic zaczynajac od konca,Innymi slowy przylapalem koniec i wtedy zaczynalem przyprasowywac od tegoz konca do srodka.
Efekt prac natychmiastowy i trwaly.
Polecam ten sposob
Pozdr
  
 
Cytat:
2005-04-19 11:00:16, SENATOR pisze:
...kleju w sprayu ....


Podoba mi się, poproszę jakąś konkretną nazwę i co to jest za rodzaj kleju?
  
 
Cytat:
2005-04-19 11:30:50, Solltys pisze:
Podoba mi się, poproszę jakąś konkretną nazwę i co to jest za rodzaj kleju?


Np. firmy BOLL a nazywa się "klej w spraju" dobry, mocny i nie zostawia plam (nie przesiąka) dla pewności zrób próbę dozowania.
Jeśli gąbka sparciała to lepiej ją wymień. Koszt niewielki, duuużo roboty i święty spokój na 10 lat.
Powodzenia
  
 
ja tam wszystko popodklejałem WIKOL-em, potem ładnie wyrównałem i jest gites

pozdrawiam
  
 
Witam
Ja dostalem tylko taki UHU POWER SPRAY
Puszka 200ml kosztowala 25 zl
  
 
Patent OMEGAFAN'a jest bardzo dobry - też tak robiłem i trzyma do dziś, chociaż gąbka była mocno utleniona i każde dotknięcie powodowało jej wykruszanie WIKOL ładnie to wszystko związał.
Pozdrawiam
  
 
tak jest ja rowniez polecam stary dobry wikol - sam uzywalem
  
 
Jeszcze jedna sprawa , a nawet trzy:

Czy da sie wymontować z A-karawana podsufitkę w całości, a konkretnie czy poza śrubkami w osłonkach słonecznych, uchwytach i zaślepkach sa jeszcze jakieś myki?

Jak wymontować zasłonę przeciwsłoneczną szybra? - da sie bez ściągania podsufitki?

Jeżeli podsufitka jest wywalona cała jakie brzydkie myki moga przeszkadzac mi w wyciągnięciu zasłony szybra?

  
 
Kiedyś komuś wiozłem szyber do omci ze szrotu i z tego co pamiętam to razem z tą nieszczęsną zasuwaną żaluzją, bo jest ona jakoś tam w środku zamocowana i trochę zabawy by było a mi się nie chciało z nią bawić. A podsufitka powinna wyjść bez ruszania szybru.

[ wiadomość edytowana przez: QNA dnia 2005-05-11 14:04:16 ]
  
 
Z zasłony szybra też szmata odpadła i chciałem wyjąć zasonkę żeby dobrze przykleić i o to pytam:
- czy da się zasłonkę wyjąć bez ruszania podsufitki, a jeżeli trzeba zdjąć podsufitkę to co jeszcze może przeszkadzać?
  
 
No Pany! - Wikol rules!

Podkleiłem co się dało i gdzie się dało zwykłym wikolem za 4,2zł z marketu.
Chciałem zdjąć całą podsufitkę żeby zrobić na cacy ale przy 15-16 zatrzasku się poddałem i wybrałem tapicerstwo na żywca.

Związał wszystko - szmatę podsufitkę i nawet sypiąca się gąbka mu nie przeszkadzała.
A co najważniejsze w stanie ciekłym ma wystarczającą lepkość że do czasu związania podsufitka nie zawali ci się na łeb w czasie klejenia i schnięcia.(podpieranie listewkami niewymagane)
Dozowanie i nakładanie - paluchy, a jak się da to cała łapa i gdzie się tylko da i z obu stron.
Podsuszenie 5-10 min bez klejenia obu części.
Klejenie i wyrównanie - czystymi łapami i czymś miękkim do wyrównania - szmatka,wałek do ciasta, silikonowy cyc etc.

Pozostaje jeszcze problem bąbli gdzieś daleko od krawędzi - mam nadzieję Wikol przejdzie przez strzykawkę i igłę, bo innego sposobu nie widzę
  
 
podoba mi sie pomysl walkowania silikonowym cycem
namawiam juz swoja dziewczyne i namawiam..... ale tym argumentem to jej klina zabije. dobra - powiem- a wiesz ze to co sobie zoperujesz to moze mi sie do naprawiania omegi przydac?
- ona na to - och tak? to przepraszam juz pedze - o ile mam powiekszyc?- odpowie

I wtedy obudzilem sie rano.......


no dobre....
pozdrawiam
olo
  
 
Oj koledzy ja tam jak mi sie poodklejała przy przedniej szybie tapicerka to poszedłem do sklepu zainwestowałem 3 zł i kupiłem puszeczkę Budaprenu (niektórzy nazywają Budexik) smarujesz nawet jak gąbka kruszeje najpierw gąbkę później materiał od spodu czekasz aż klej podeschnie dociskasz mocno palcami i małym kosztem a i dużą frajdą (jak ktoś sie z puszki nawącha) tapicerka przyklejona
heheheheehehehehe z wąchaniem nie polecam
  
 
ja bym tam to skręcił na wkręty do metalu ....takie ładne czarne.......