Radio z Biedronki (Denver)

Szczerze mowiac ja jestem zwolenikiem zeby jak juz cos sie kupuje to zakup bym przemyslany i solidny, a wiec nie mieszal bym sie w zadne radia z biedronki,lidla,plus i innych cudow. Jasne gwarancja na 2 lata i ciekawe gdzie sie z nia zwrocisz do Biedronki ? hehe po dwoch miesiacach przestanie czytac plyt, po trzech zacznie cos szumiec ehhh nie warto sobie glowy zawraca lepiej kupic prosty model a jakies znanej firmy, ale to tylko moje zdanie na ten temat.
pozdro

A co myślicie o pionierku DEH 1730R czy 1700R dobrze to gra?

Siemanko! Ja dzisiaj stałem się szczęśliwym właścicielem radia DENVER, który oczywiście zakupiłem w biedrące! ALe dopier w czwartek będę go zakładał z racji tego że mam wtedy czas! Więc wtedy skomentuję jak to cacko się sprwauje!
Jeśli oczywiścier zadziała Muszę powiedziec, że wygląda bardzo ciekawie i ładnie pod względem estetycznym! No ale trzeba sprawdzic co potrafii

Hello

Niestety muszę zaprzeczyć tym wszystkim którzy twierdzą że kupowanie odtwarzaczy samochodowych tak zwanych no-name. Ja zakupiłem to radyjko i jest super. Wygląd jest spoko, co prawda te srebrne guziki są troche tandetne ale za to fioletowe podświetlanie i zarąbisty PIKSELOWY wyślwietlacz rekompensuje wszystkie jego niedociągłości . Czyta wszystko luks zarówno z kart pamięci jak i z Pan Drivów i z płyty CD/MP3. Więc jeżeli miał byś kupić radio Pionieera za 300zł na CD to nie warto płacić w tym wypatku za Firme .

A jeżeli chodzi o gwarancje to jeżeli coś się stanie to poprostu idziemy do biedronki z PARAGONEM i poprostu oddają nam kase bez żadnego ale, więc myśle że warto.

Pozdrawiam SKOCZEK16

Jak napisałem wcześniej dzisiaj udało mi się zainstalowac to radio!
Prosta instalacja
Laser nie przeskakuje na nierównościach
Wyświetlacz-boooomba-jarzy nie przeciętnie
Odczytuje wszystkie płytki-Mp3 itp , itd
Dzwięk nie ma co! naprawdę czysty
Oczywiście moc to tylko 4 x 40 ale jest wystarczająco głośne-przynajmniej dla mnie
Gdy ściągnie się panel to miga dioda czerwona i jest podłączony na czerwono guzik, który wysuwa płytę i jest jescze jedna czerwona lampka która wskazuje mniej-więcej gdzie jest wejście na płytki-OBAWIAM SIĘ ŻE TO MOŻE SKUSIć POTENCJALNYCH ZŁODZIEI!!! Ale coś się wymyśli
Teraz tylko muszę znaleść paragon i jedę podbić gwarancję!

pozdrowienia i polecam

No niestety nie byłabym tutaj optymistką (piszę bardzo delikatnie). Nie mówie tylko o r/o samochodowych, ale ogólnie sprzęt tego typu jest nastawiony na DZIAŁANIE w określonym czasie, jego żywotność najczęściej to rok, góra dwa lata użytkowania.
To taki pierwszy "skromny" problem. A znalazłoby się ich wiele.
Oczywiście każdy ma prawo do własnego wyboru (na szczęscie) i do własnego sposobu przyoszczędzenia.
Niestety najczęściej to taka krótkoterminowa oszczędność, bo tak jak napisał kolega - lepiej kupić najprostszy model pioneera i cieszyć sie nim przez długie lata- nim i jego możliwościami. Bo nie widzę nawet sensu porównywać r/o typu Pioneer do r/o Denver.
Ale oczywiście, życzę powodzenia

Temat jest jak najbardziej warty poruszenia.
Otóż mamy trzy potencjalne grupy odbiorców sprzetu car-audio:
1. audiofil który niespojży na denvera ani na słabszy model markowy
2. klient który nie kupi denvera tylko słabszy model markowy
3. klient który kupi denvera bo oferuje własnie czytnik kart mocno migający wyswietlacz, mp3 które w tego typu radiach przy odsłuchu daja okropny efekt.
Tak jak poprzedniczka zauwazyła kazdy wybiera wedle uznania.
Róznica polega na tym ze w modelach markowych ale tych niższych dostajemy solidne radyjko bez dodatkowych udziwnień, modele np denver ładuja max gadżetów żeby przyciagnąc wzrok i klientów.
Osobiście wybrałbym modele tansze ale zato markowe... standardowy cd kenwooda, jvc, blaupunkta, panasonica( za wyjątkiem sony ). W koszta takiego radia niesą wliczone jakieś bajery, tylko budżet idzie na lepszej jakosci podzespoły i wykonanie.