Problem z prądem??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Ostatnio pisałem że w moim escorciku MK7 1.4 z 95 roku padł czujnik prędkości. Ale to chyba nie to. Raczej napewno.
Po przygazówce na postoju, obroty spadają tak ok 300 obr/min. po czym powoli narastają do normalnych. Zauwazyłem ze dzieje sie to przy włączonych odbiornikach.
Jak wszystko powyłączam jest oki.
Dzieje sie tak zarówno na gazie jak i na benzynie.
Czy to moze być wina akumulatora ( za słaby, czy za mała pojemnośc ) ?
Przed założeniem gazu wszystko było OKI.
  
 
moze jakis odbiornik ma przebicie z masa?
  
 
hmmm... no nie wiem..
np. powoli załączając odbiorniki obroty spadają...
  
 
Witam.
W kwestii akumulatora do twojego autka pojemnośc powinn oscylowac pomiedzy 43Aha50Ah.
A co do drugiej części wypowiedzi to powinienes sprawdzic napiecie ładowania.Powinno sie byc miedzy 13,90a 14,50 niezaleznie od obrotów i włączonych odbiorników.
Moa uwaga.Bardzo podobne objawy daje tez yszkodzony bądx zuzyty akumulator.Radze sprawdzic.Wiem to z doświadczenia bo przcuje w hurtowni akumulatorów i znam te sprawy od podszewki(zajmuje sie tez serwisem).w razie pytan pisz na priv.
  
 
A ja polecam reset kompa na poczatek
  
 
Cytat:
2005-12-15 20:26:23, damianco pisze:


Cytat:
W kwestii akumulatora do twojego autka pojemnośc powinn oscylowac pomiedzy 43Aha50Ah.


kwestja pojemnosci akumulatora w tej syt nie ma znaczenia poniewaz podczas pracy auta jest zasilanie z alternatora.

Cytat:
napiecie ładowania.Powinno sie byc miedzy 13,90a 14,50 niezaleznie od obrotów i włączonych odbiorników.


w tej kwestji tez sie nie zgodze im wieksze obciazenie tym wiekszy prad ladowania latwo to spr podlaczyc miernik do akumulatora wlaczyc auto na wolnych obrotach spr napiecie i powoli wlaczac co sie da w niekturych autach gdzie sterowanie silknika jest elektroniczne automatycznie zwiekszy obroty

Cytat:
Moa uwaga.Bardzo podobne objawy daje tez yszkodzony bądx zuzyty akumulator.Radze sprawdzic.

jezeli pali na tym akumie i nie rozladowuje sie sam to raczej nie to

pyt? czy przypadkiem nie plywaja ci obroty moze jak wstawiali ci gaz to ci cos skopali na twoim miejscu bym sie tym nie przejmowal pojechal bym tam gdzie to robili i powiedzal o takim fakcie ze po ich robocie warjuje auto i nie sie mecza
moge sie mylic ale tyle wiem z doswiadczenia zawodowego
  
 
W moim escorciku '98 działi się podobnie, a prócz tego czasem "falowały" obroty. Trzeba było wyczyścić dyszę wolnych obrotów i pomogło. Teraz jest ok.
  
 
Misiek_gd.
Niestety w paru miejscach minałeś sie z prawda.A najbardziej w sprawie tego ładowania.
Sam alternator ładuje w zal od auta od 18 do 22V Od tego jest regulator napięcia aby ten prad ograniczyc w zakresie od 13.9 do 14.5.Zaznaczam ze alternator jezeli jest w pełni sprawny podaje cały czas stałe napięcie.To do regulatora nalezy cała reszta.A to ze podnoszą sie obroty jak włączasz coraz więcej odbiorników to tez przez regulator napięcia.Jak jest uszkodzony i włąączysz za duzo odbiorników to autko portafi zgasnąc.Sam znam nie jeden taki przypadek gdyz stykam sie z podobnymi problemam codziennie w pracy
  
 
no tak zgadzam sie ztym nie pisalem o regulatorze bo jakos utkwila mi zmiana regulatora z innego postu

tak dla ciekawostki mialem przypadek ze auto chodzilo tylko na wolnych obrotach wlaczenie czegos auto gaslo dodanie gazu tez gaslo okazalo sie ze akum i regulator byly walniete puzniej gadalem z elektrykiem to mowil ze prawdo podobnie zwarcie na celach czy cos takiego i od tego poszedl regulator
  
 
Misiek_gd kartki w książce do elektrotechniki ci się posklejały
Piszesz o czymś o czym nie bardzo masz pojęcie - prąd to nie to samo co napięcie. Poza tym kolega słusznie zaznaczył że napięcie na aku powinno być w ZAKRESIE 13.9 - 14.5 V (volt) Owszem prąd zmienia się w zależności od obciążenia (stanu naładowania aku oraz ilości włączonych odbiorników) ale napięcie przy sprawnej instalacji elektrycznej nie może spaść poniżej 13.9 V. Poza tym słuszna uwaga aby zgłosić się do warsztatu gdzie montowali instalkę LPG bo spadek napięcia w instalacji może być tylko efektem a nie przyczyną dolegliwości.
  
 
No niewątpliwie musze coś z tym zrobić... jutro pomierze napięcie...
Tylko kurcze jush bylem u gazowników i mówią ze wszystko jest OK i nie powinno być problemów. Ale jednak są...
Kompa zresetowałem ( przez 2 godz odłączyłem (-) ) potem 3 min na wolnych i 2 min. na 1500 obr/min.
Aha dodam jeszcze ze kiedy auto jest zimne jest ok. Dopiero jak sie rozgrzeje w tedy zaczynają sie cyrki z tymi obrotami.

PS. Kurcze jak nie urok to sraczka, kiedyś miałem Astre GSI C20XE z 92 roku super autko tylko ze sie sypało a ja nie miałem nerw i pieniędzy zeby wkładać kase do niego, mówie kupie sobie bradziej "cywilne" autko do jazdy. Założyłem GAZ i tu prosze. Mama teraz za sffoje. Pięknie qrwa, pięknie :-/
  
 
Pomierzyłem napięcie ładowania... wyszło 14.2V a przy włączonych odbiornikach 13.6V. wydaje sie być w pożądku, tyle tylko ze na zimnym silniku wszystko jest ok. Po rozgrzaniu obroty lecą w dół, zobacze wtedy...
  
 
Zczytałem kody błędów i wygląda to tak:
3 błyśnięcia, krótka przerwa i znowu 3 błyśnięcia - kod 33 - czujnik temp chyba?
1 błyśnięcie - nie wiem czy to kod 1 czy 10?
potem znowu 3 błyśnięcia, krótka przerwa i znowu 3 błyśnięcia.
Potem koniec chyba bo nic sie nie działo.

Albo coś pokręciłem albo jakoś...
Moze rzeczywiście to ten czujnik bo jak sie rozgrzeje autko to jest kaszanka wtedy?