Ubywający olej?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I znów zacząłem od wyszukiwarki i nie udało się znaleźć podobnego tematu.
Kilka dni temu coś mi zaczęło "cykać" w silniku i po wizycie u mechanika okazało się, że prawie wogóle nie mam oleju. Wlałem 2l. Ostatnio sprawdzałem poziom we wrześniu i był w normie.
Na silniku nie ma śladów wycieku.
Czy to jest normalne, aby w 4 miesiące ubyło tyle oleju?
W poprzednich autkach (ford eskort i VW golf) wymieniałem raz na rok, ale nie ubywało tyle.

PS
aha... mam Omegę B (combi) 2.0l 16v 1996

[ wiadomość edytowana przez: orest dnia 2006-01-15 10:38:57 ]
  
 


[ wiadomość edytowana przez: kielkac dnia 2006-05-31 22:45:36 ]
  
 
Cytat:
2006-01-15 13:20:14, kielkac pisze:
a ile kilometrow przejechales w tym czasie? 1000 czy 40 tys.?


W tym sęk, że raczej nie więcej niż 2-3 tyś km.
  
 
Cytat:
Ostatnio sprawdzałem poziom we wrześniu i był w normie.


Swoją drogą to raczej dość nierozsądne podejście sprawdzać olej co 4-5 miesięcy
Któregoś pięknego dnia załatwisz w ten sposób silniczek na cacy
Cytat:
Cytat:
--------------------------------------------------------------------------------


2006-01-15 13:20:14, kielkac pisze:
a ile kilometrow przejechales w tym czasie? 1000 czy 40 tys.?


--------------------------------------------------------------------------------


W tym sęk, że raczej nie więcej niż 2-3 tyś km.




Jeszcze napisz w jakim stylu te 2-3 tys przejechałeś, jak na ostro nie dziw się że troche oleju poszło