Prośba o opinię: hamulec ręczny i biegi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam escorta mkVII od bardzo niedawna, a kierowcą jestem bardzo niedoświadczonym. Może ktoś mógłby rozwiać moje obawy co do uszkodzeń jakie spowodowałem bądź nie w moim essim.

1. Zapomniałem zwolnić recznego hamulca i przejechałem na nim ok. 1 km. z prędkością do 40 km/h zanim się zorientowałem. Sądzę, że nie mógł byc zaciągnięty na maksa, bo nie ruszyłbym z miejsca. Potem próbowałem gwałtownie hamować hamulcem ręcznym i to hamowanie nie było zbyt efektywne, ale być może tak właśnie jest normalnie. Z drugiej strony koła tylne blokowały się przy tym więc sądzę, że hamulec działa. Czy ktoś mógłby mi ewentualnie powiedzieć, czy prawdopodobne jest, że spowodowałem jakieś istotne szkody?

2. Niestety to nie wszystko. Próbowałem omyłkowo wrzucić wsteczny bieg, przy działającym silniku i ZAPOMNIAŁEM WCISNĄĆ SPRZĘGŁA. Usłyszałem spory stukot i silnik zgasł. Jakie szkody mogło to spowodować w skrzyni biegów lub gdzie indziej? Potem przejechałem jeszcze jakieś 3 km i biegi wchodziły normalnie. Także wsteczny, co sprawdziłem przy parkowaniu. Nie zauważyłem nic niezwykłego, ale, jak pisałem, jestem niedoświadczony. Czy mogłem spowodować jakieś uszkodzenia, która ujawnią się dopiero za jakiś czas?


Byłbym wdzięczny za opinie.
  
 
NIe powiem dość niespotykany post Z hamulcem mogłeś spalić okładziny co objawi się słabszym działaniem tylnyh hamulców. Powinno pokazać na stacji diagnostycznej. Możesz podjechać i poprosić o opinię. Jeżeli zpalone to można je zeszlifować papierem ściernym (dość gruby) aby dobrać się do świeżej warstwy ciernej ale najlepiej było by wymienić.

Co do wsteka na sucho tu mniej wiem ale jak wszystko chodzi bez "zgrzytów" to bym się nie przejmował. Moja Iskierka dość częcto mi takie cysrki robi i Essi dalej śmiga. Nie powiem sam czasem nie do końca wysprzęglę i np przy trójce mi zazgrzyta ale co robić-trzeba jechać dalej

Pozdrawiam
  
 
Na zwęglone klocki i okładziny jest też inny prosty sposób!! Poprostu shamować się z jakiejś większej prędkości hamując dosyć ostro jednak sądzę ze na tylne hamulce ta metoda moze mieć mniejszą skuteczność ze względu na mniejsze siły hamowania ale u mnie to pomaga jak hamulce po dużych korkach zaczynają piszczeć
  
 
To fakt. Bardzo nietypowy temat postu.
Ważna uwaga na przyszłość. W Escortach trzeba wciskać sprzęgło do podłogi, szczególnie na niskich biegach. Czy może to "owocować" na przyszłość? Być może... Bo jeszcze kilka takich numerów w karierze twojej skrzyni biegów może się przytrafić i wszystko się zsumuje dając efekt w postaci skrzyni do remontu. Na razie jednak jak wszystko chodzi nie przejmuj sie i pamiętaj o sprzęgle.
Co do ręcznego: Nie zgodze się z kolega Sleczek, że dobrym sposobem jest intensywne użycie hamulca (shamowanie) ponieważ w gruncie rzeczy to nie będzie się wiele różnić od jazdy na zaciągniętym hamulcu czyli nic to nie da. Jak sprawdzić czy działa ręczny: zaciągnij go i spróbuj popchnąć auto najlepiej jeszcze lekko z górki. I druga metoda tu trzeba robić to ostrożniej: zaciągnij ręczny wrzuć wsteczny i spróbuj cofnąć. Powinna unieść się dupa przepraszam za wyrażenie) samochodu ale nie powinien pojechać do tyłu.
Pozdrawiam.
  
 
Z tego co napisales to mowie Ci jezdzij i sie nie przejmuj ,a na przyszlosc nie rob tak
  
 
Cytat:
2006-02-09 00:02:09, Seba pisze:
Z tego co napisales to mowie Ci jezdzij i sie nie przejmuj ,a na przyszlosc nie rob tak



i jeszcze niech ci grzechy beda odpuszczone
puk puk
  
 
Cytat:
Nie zgodze się z kolega Sleczek, że dobrym sposobem jest intensywne użycie hamulca (shamowanie) ponieważ w gruncie rzeczy to nie będzie się wiele różnić od jazdy na zaciągniętym hamulcu



W gre wchodzi 1-2 konkretne hamowania bo jeśli to będzie się robić więcej razy to faktycznie będzie to błędne koło bo hamulce będą cały czas przegrzane!! U mnie ten patent działa bo podczas jazdy po mieście nie wykorzystuje się całych możliwości hamulców. Pierwsze ostrzejsze hamowanie będzie troche kiepskie ale pózniej hamulec robi się zdecydowanie ostrzejszy. Przynajmniej mój typ tak ma
Pozdrawiam
  
 
No moze i racja. Zresztą to już teraz gorzej nie będzie. Jak są przyjarane to już bardziej chyba się nie przyjarają. Osttecznie to kilkanaście złotych - tylko roboty trochę z tym jest.