RATUNKU...pilna sprawa...PROSZE O POMOC:(

witam

no i czas essinki dobiegł końca:/ po dziwnych zachowaniach auta dotyczących wolnych obrotów i nieodpalania, przestał działać do końca...:/niepomógł reset

a wiec, rozrusznik kręci idealnie, ładowanie i ogólnie prad jest, iskra na świecach jest, pompa paliwa działa i podaje paliwo ale NIECHCE ODPALIĆ

co mam począć:/ aha teraz usłyszałem po przekręceniu kluczyka do momentu zaskoczenia rozrusznika tzn. gdy kręci i próbuje zapalić to słychać "tykanie" w okolicach skrzynki bezpieczników, podejrzewam że to coś z przekaźnikiem tylko co albo może sama skrzynka bezpieczników?

POMOCY PROOOOOSZEEEEEEEEEE..........................................

Odepnij skrzynkę bezpieczników i posłuchaj dokładnie który przekażnik "tyka" też tak miałem ale nie była to wina przekażnika tylko skrzynka padła i poszła do wymiany.

odepnij kostke kolo filtra paliwa gaz w deche i krec az zalapie okolo 15 sek jak nie zalapie baw sie z bezpiecznikami jak zalapie wyien przewody do swiec i swiece

stawiam na nogi topic, gdyż auto odpaliło ale...I TU ZACZYNAJĄ SIĘ SCHODY.........................................................................

zapalić zapaliło, po paru sztuczkach no i działało jak należy, ALE ZNÓW PADŁO bo obroty spadają do zera, i dlatego pytam WAS czy to poprostu krokowy, czy jakis czujnik zamokł i znów podał błędne dane do kompa? ale gdy jechałem na początku z jakieś 8 kilosów to szedł idealnie ale po chwili przestał:/

i wiem że w poniedziałek jade na diagnostyke albo na złom bo niemam siły do tego auta juz!!!i niiigdy wiecej forda!!!!wole na rowerze jeździć:/

Cytat:

2006-02-17 13:02:39, pucek2509 pisze: i niiigdy wiecej forda!!!!wole na rowerze jeździć:/

Lepiej powiedz tak : NIGDY NIE BEDE GRZEBAL W ESCORCIE ,BO SIE NIE ZNAM !!! ZAWIOZE GO DO FACHOWEGO WARSZTATU

Cytat:

2006-02-17 17:50:37, BUGZ pisze: no popatrz, popatrz, nawet ty do nas dolaczyles?

hehehe mieliśmy rację