Przywitanie i zarazem Problem!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi klubowiczami!!!
Od dziś zaczynam aktywne korzystanie z tego forum (wcześniej tylko obserwowałem).

A teraz mój problem. Posiadam forda escorta mk4 1,8diesel z 1989 roku i od niedawna mam z nim taki problem: (przynajmniej mnie się wydaje że jest cos nie tak, inny pewnie dałby sobie spokój). A więc przy ruszaniu z pierwszego biegu przy dodawaniu gazu wydaje się że auto zaczyna podskakiwać (z zewnątrz) a z środka czuć jak cały silnik lata pod maską tak jak by chciał zaraz wyskoczyć (zawsze mi się przypomina scena z "zaszybcy, zawściekli" i tekst "american muscle"
Efekt ten jednak nie występuje przy skręcaniu tylko przy jeżdzie na wprost. Nie wiem co jest tego przyczyną i co z tym zrobić dlatego też prosze o porady.

Drugi problem a raczej pytanie jest takie: ostatnio urwała mi się śruba w bloku mocująca alternator co było przyczyną jego latania na boki i luźnego paska. W czwartek byłem u mechanika i elegancko mi zamocowali że nawet nie drgnie ale przy wieczornej porze (jak się robi ciemno) zaczyna żarzyć kontrolka ładowania, w dzień pewnie też ale ja tego nie widzę. Ojciec mówi że trzeba by było robić alternator i prawdobodobnie przezwajać go. Ja się na tym nie znam dlatego się Was pytam co może być z nim nie tak i czy można z tym bezpiecznie jeżdzić czy koniecznie trzeba oddać do naprawy???

Troche się rozpisałem ale chcicałem jak najlepiej ukazać moje problemy a raczej essiego abyście mogli postawić mu jakąś diagnoze i wypisać skuteczną recepte.

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz Dziękuje za przyjęcie do FEFK
  
 
Odpowiadając na pytanie pierwsze może to być wina zerwanej poduszki trzymającej silnik lub skrzynię biegów. Objaw może na to wskazywać.

Pytanie drugie to że się lekko świeci kontrolka to jeszcze nie koniecznie oznacza przewijanie alt. Sprawdź napięcie ładowania, jesli jest ponad 13v to nie jest źle, jeśli jest poniżej to czas rozejrzeć się za elektrykiem, może to być wina szczotek, ew diody. Ale to już elektryk musi określić.
  
 
To pierwsze to chyba masz poduszki zerwane od silnika. Najlepiej to sprawdzić ruszając na zaciągniętym ręcznym a druga osoba niech patrzy co się dzieje pod maską. Az tym ładowaniem to najpierw bym je zmierzyl, jak wynosi w granicach 13.5-14.4 V to jest O>K>Pozdrawiam.
  
 
  
 
Dzięki za przywitanie i porady. A nie wiecie jaki byłby koszt naprawy czy zamontowania tych poduszek bo ja się kompletnie,
na tym nie znam i czy trzeba to robić od zaraz
czy moze to zaszkodzić silnikowi?? Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: zbroziu dnia 2006-02-18 21:58:53 ]
  
 
czy może ktoś cos więcej powiedziec na ten temat