306 1.4 wybuch przy włączeniu zapłonu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Posiadam 306 1.4 z instalacją gazową i od pewnego czasu samochód ten strzela mi podczas włączenia zapłonu. Raz już skutkowało to rozerwaniem kolektora. Dzieje się tak zawsze kiedy samochód zostanie zgaszony na "gazie". Ustaliłem że w momencie włączenia zapłonu na wszystkich świecach jest iskra co powoduje wybuch pozostałości gazu w silniku. Jak temu zapobiec? Pomóżcie
  
 
Opisany przypadek wskazuje na zle ustawiony zaplon (jest stanowczo zy wczesny).
Wraz z zwiekszaniem obrotow walu korbowego komputer przyspiesza zaplon (mieszanka ma okreslona predkosc spalania). Przy wolniejszych obrotach zaplon jest opozniany.
Rowniez kąt wyprzedzenia zaplonu regulowany jest poprzez informacje o stopniu podcisnienia w kolektorze dolotowym (MAP).

Dlatego przyczyna zaplonu mieszanki jeszcze w fazie wtrysku (zasysania) moga byc powyzsze przyczyny.

Nie opisales jak sie auto zachowuje jak juz silnik jest uruchomiony. Czy jest normalnie dynamiczny, czy zrobil sie ociezaly.

Jesli nadal jest dynamiczny to przyczyna bedzie najprawdopodobniej czujnik MAP (ale wtedy powinna sie swiecic kontrolka CHECK ENGINE).

Jesli stal sie mulowaty to znaczy, ze masz zle ustawiony zaplon (przyczyn moze byc wiele) i komputer w zlym momencie odpala mieszanke paliwowo-powietrzna.
Niemniej jednak obie przyczyny trzeba usuwac w warsztacie na komputerze

Zanim jednak to zrobisz to proponuje wymontowac czujnik MAP (jest na kolektorze dolotowym) i go poprostu przeczyscic z tego syfu, ktory ma na sobie.
Potem proponuje zdjac pierscien, gdzie znajduje sie przepustnica i tez przeczyscic wszystkie kanaly i czujniki.
I na koniec proponuje przeczyscic styki (we wtyczce) silnika krokowego gazu.

Gdybys mial pytania lub dodatkowe informacje, zeby dokladniej zdiagnozowac przyczyne (poprzez skutki) to polecam sie. O elektryce cos-niecos wiem
  
 
Wpadlem na jeszcze jeden (moze bardziej banalny) pomysl.
Mowiles cos o swiecach, ze pojawia sie na nich iskra.

Wiec przyczyna moze byc cewka zaplonowa (czy w p. 306 jest cewka zabudowana, czy sa przewody wysokiego napiecia?).

Jesli cewka jest zabudowana, to znaczy, ze ma sekcje pradowa na kazda swiece. A to z kolei oznacza, ze jesli ktoras z sekcji ma zle uziemienie to moze wzbudzac tak duzy wsteczny prad, ze bedzie zaklocac prace pozostalych sekcji, czyli moze powodowac iskre na swiecy obok, w ktorej jest np. faza zasysania mieszanki paliwowo-powietrznej (obojetne, gaz czy benzyna).

Zdejmij cewke (8 srub typu imbus) i przeczysc polaczenia elektryczne (pod srubami). Zobaczysz ile tam sie potrafi zebrac korozji. Jesli to cewka (i jesli nie jest uszkodzona) to to powinno rozwiazac Twoj problem.

Daj znac jak Ci poszlo.
  
 
Dziękuję za odpowiedź, ale chyba się nie zrozumieliśmy. Silnik strzela w momencie włączenia zapłonu jeszcze przed uruchomieniem rozrusznika. Cewka zapłonowa to monoblok założony wprost na świece mocowany dwoma śrubami. Tak jak i ty interesuję się elektroniką i naprawiłem już wiele instalacji samochodowych lecz tu poległem. Podejrzewam że jest uszkodzony ten moduł zapłonowy. to że daje iskrę na wszystkie świece to normalne bo tam nie ma aparatu zapłonowego, dochodzi do niego 3 przewody plus i dwa sygnały z ecu. Pytanie, czy powinna pojawić się iskra na świecach w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce. ps sprawdziłem wszystkie czujniki i połączenia wg. opisów ischematów z autodaty i workshopa, wymieniony silnik krokowy,czujnik położenia wału, i wszystkie czujniki na kolektorze dolotowym. Teraz jest lepiej bo silnik ładnie odpala równo pracuje i ma niezłe osiągi ale nie można zgasić go na gazie bo nawet po 8 godzinach strzeli.
  
 
Widzę że nie ma wiele pomysłów na rozwiązanie mojego problemu. Proponuję zamknąć ten wątek. A co do samochodu to po regulacjach u "gaziarzy" trochę żadziej strzela, tak na10 odpaleń to dwa razy napewno strzeli. Zamontowałem większe "wydajniejsze" gwizdki no i chyba musi tak być.