MotoNews.pl
  

Paliwo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zatankowalem w niedziele benzyne Shell V Power 99+ celem przeprowadzenia testu. Kosztuje 4.10PLN. Droga. Przejechalem na niej ok 300km. Obserwacje sa nastepujace:

1. Ciszej pracuje silnik
2. Lepiej zbiera sie z niskich obrotow. Plynnie przyspiesza juz od 2000rpm.
3. W calym zakresie obrotow auto lepiej reaguje na dodanie/ujecie gazu. Calkowity brak szarpania. Tylko plynne przyspieszanie/zwalnianie.
4. Spalanie: zwykla benzyna 98 ~ 18 litrow, V Power 99 ~ 14 litrow.

Wniosek : zmieniam stacje benzynowa
  
 
Przykładam się do tej opinii, co do jakości paliwa jeżdżąc do Niemiec pasatem w Polsce dusił się przy 150 km a po zatankowaniu ich paliwa poszedł prawie 170 km chyba błędów ortograficznych nie ma sprawdzane w world.
  
 
Ja tez kiedys robilem proby z V-Power Racing. Moje spostrzezenia: zadnych zmian

Moze trafilem na oszukane paliwo. Po jakims czasie powiedzialem o tym na tej stacji Shell. Uznali, ze przy tak duzym silniku nie czuje sie wzrostu mocy; przy malych owszem. Jakos mnie nie przekonali. Duzy silnik tez czuje male roznice mocy - jak chocby po wlaczeniu klimy.

Musze sprobowac jeszcze raz z V-Power 99+

Jesli chodzi o niemieckie paliwo to zupelnie inna bajka. Czulem roznice na korzysc. Moje Omesia (wtedy jeszcze w automacie) smignela 235 podczas gdy w Polsce powyzej 210 to bylo duuuuze wyzwanie.
  
 
Cytat:
2003-04-22 19:33:47, 108_Kartos pisze:
Jesli chodzi o niemieckie paliwo to zupelnie inna bajka. Czulem roznice na korzysc. Moje Omesia (wtedy jeszcze w automacie) smignela 235 podczas gdy w Polsce powyzej 210 to bylo duuuuze wyzwanie.



Eee, to coś nie tak z tą Twoją Omesią Moja wczoraj leciała z Łomży do Białego i na nowym asfalcie rozwinęła na PB95 230km/h Tankowane w Rafinerii Gdańskiej

Pozdrawiam
Konrad
  
 
Conrad widocznie nasze silniczki są lepsze
  
 
Witam

Ja powiem szczerze 1 x zatankowałem Vpowera ale mam odmienne zdanie . Paliwko szybko przeleciało przez rurkę i żadnych zmian nie zauważyłem ( poza lżejszą kieszenią ) , ale może i ja natrafiłem na oszukańcze paliwko bo w Gorzówku (gdzie mieszkam) miałem już przygody ze stacją z pod znaku "muszelki"


Pozdrawiam
Edmund Dantes
  
 
to może i ja spróbuję
  
 
Cytat:
Eee, to coś nie tak z tą Twoją Omesią Moja wczoraj leciała z Łomży do Białego i na nowym asfalcie rozwinęła na PB95 230km/h Tankowane w Rafinerii Gdańskiej



Conrad_V6:
Mnie nie trzeba 2 x namawiac Niedługo wybieram sie do B. Stoku. Moze porownamy Opelki na zywo?
  
 
Cytat:
Conrad_V6:
Mnie nie trzeba 2 x namawiac Niedługo wybieram sie do B. Stoku. Moze porownamy Opelki na zywo?


Oj Konrad uwazaj !! Mnie mimo 230kucy pod maska udalo sie odrobic tylko polowe dzielacej mnie i Kartosa odleglosci przy wyscigu na ok 400m. Tak na oko wygralbym o dlugosc z malym hakiem w wyscigu rownoleglym.

Cytat:
Moja wczoraj leciała z Łomży do Białego i na nowym asfalcie rozwinęła na PB95 230km/h


Ja z dojsciem do odciecia na 5 nie mam najmniejszych problemow. To jakies 255km/h. A najbardziej podoba mi sie to, ze autko caly czas dynamicznie przyspiesza i nagle... buuu... odcinacz...
  
 
Cytat:
2003-04-22 20:12:22, Edmund_Dantes pisze:
Witam

Ja powiem szczerze 1 x zatankowałem Vpowera ale mam odmienne zdanie . Paliwko szybko przeleciało przez rurkę i żadnych zmian nie zauważyłem ( poza lżejszą kieszenią ) , ale może i ja natrafiłem na oszukańcze paliwko bo w Gorzówku (gdzie mieszkam) miałem już przygody ze stacją z pod znaku "muszelki"


Pozdrawiam
Edmund Dantes



Niekoniecznie musiałeś zatankować oszukane paliwo, ja jeżdżę na V-Power95 od czterech lat i nie zmienię na żadne inne. Jeżeli tankujesz pierwszy raz V-Power (albo inne "szlachetne" czyt. niechszczone paliwo) to nie zauważysz zbytniej różnicy, ale jak spalisz bak albo dwa to wtedy docenisz czyste paliwo. Moja bestia pali ok 10l V-Power'a ale ja nie lubię ostatni ze skrzyżowania wyjeżdżać.
  
 
Robiłem dwa testy na pełnym zbiorniku i szczerze mowiąc po uwzględnieniu aspektu psychologicznego nie popadłem w euforię. Owszem, silnik pracuje ciszej, na wyższych obrotach wydaje się chętniejszy, ale nie jest to zmiana mobilizująca do zmiany paliwa. Poza tym zużycie praktycznie bez zmian. Wniosek dla mnie korzyść materialna żadna, przy moim stylu jazdy V Power 99+ totalny zbytek, ale decyzja należy do każdego indywidualnie.
Pozdr, Janusz
  
 
Ja uderzę z drugiej mańki. Wracając z LOB Party zatankowałem jeszcze (ze względu na cenę oczywiście 30 l na stacji petrochemi płockiej motywacja tego oczywista cena 3,16 takiej ceny na pomorzu nie widziałem od roku i chyba nie zobaczę). Po tankowaniu zminiłem moją ślubną za fajerą bo ja koleiny przed Włocławkiem wnerwiały. Wsiadłem i nie poznałem wozu. MUŁŁŁ!!! do potęgi makabra!!. Także te tanie paliwa to nie jest aż takie dobre rozwiązanie. Teraz jak i poprzednio tankuję na Shell'u może droższe paliwo ale jakieś profity są. Właśnie odebrałem za punkty pojemnik z olejem i szykuję wymiankę. Genralnie ujmując sprawę w większości tankuję na Shell'u i nie spotkała mnie żadna przykra niespodzianka wręcz przeciwnie wszystko hula !!!!
  
 
w Orlenie tyż jest Vitay
ale ja chyba też przeniosę się do Shela teraz mniej benzynki się leje to i lepiej żeby od czasu do czasu omesia polatała na dobrym paliwku.
Kartos ja dzisiaj na gaziku 235 poleciałem więc jest to coś nie tak może coś z tymi przełożeniami po wymianie skrzyni
  
 
Cytat:
2004-06-29 22:55:00, Diro pisze:
Kartos ja dzisiaj na gaziku 235 poleciałem więc jest to coś nie tak może coś z tymi przełożeniami po wymianie skrzyni


W jakim sensie "nie tak"? Ja w tym wątku pisałem o automacie. A po wymianie skrzyni na gaziku i na benzynce jest tak samo:

  
 
testowałem V power 95 - wlałem za 100 zł i przejechałem o 50 km więcej niż na zwykłej pb95 za taka samą sumę, a dusiłem dobrze.Wniosek - cos w tym jest. 99 nie próbowałem ale może kiedyś....
  
 
Jak już gadamy sobie o paliwie....

Przekonajcie mnie, że jest wymierny sens jeżdżenia na Pb98.....

Czyli, czy pojawiają się jakieś wymierne korzyści przy jeżdzeniu na 98...?
Nie wiem czy pamiętacie, ale podczas moich testów na Vmax, na A2, nie odnotowałem poprawy osiągów w drodze powrotnej kiedy jechałem na 98.......
  
 
Widze ze rozmowa cały czas toczy sie o paliwo spod znaku muszelki. Jeśli pozwolicie i ja wtrące swoje 3 grosze. Moja kieszeń nie jest zbyt zasobna i dlatego wiecej jeżdże na LPG.
Ale musze zgodzić się że paliwo Shella jest dobre, pod warunkiem że tankujecie na sprawdzonej stacji.
Ja sprawdzałem różne paliwa LPG we Wrocławiu i z moich testów wynika że najlepszy LPG jest na Śleżnej, przepaść jaka dzieli w spalaniu miedzy nią a innymi to 1-2 ltr / 100 km i oczywiście silniczek chodzi znacznie ciszej. Przy mojej 17 letniej Omesi która jest niezbyt dobrze wyciszona to znaczna różnica.
A poza tym za punkty mają "fajne" nagrody
  
 
Z mojego krótkiego doświadczenia z LPG zdecydowanie wynika brak reguły, że gaz na markowych stacjach jest good. Po zatankowaniu Power Gas na Shellu pojazd był mułowaty i wychlał 18 l/100 km. Potem zatankowałem na jakiejś obsranej prywatnej stacyjce i silnik odżył na 110%.


[ wiadomość edytowana przez: Kartos dnia 2004-07-01 15:35:03 ]
  
 
Propos gazu,nie mysleliscie aby cos podpiac sobie pod lpg??? jakis zawor podcisnieniowy z dodatkowa mala butelczyna czegos mocniejszego niz tradycyjny gaz? Nie mowie od razu o Nitro
  
 
Cytat:
2004-07-01 22:07:52, mario26DR pisze:
Propos gazu,nie mysleliscie aby cos podpiac sobie pod lpg??? jakis zawor podcisnieniowy z dodatkowa mala butelczyna czegos mocniejszego niz tradycyjny gaz? Nie mowie od razu o Nitro


tak najlepiej cos z apteczki doktora mengele i bezpsorednio do kabiny sarin czy cos takiego