Kurcze ja chyba nigdy jeszcze o nic tu nie pytałem ale kiedyś musi być ten pierwszy raz
No więc dziś zakładałem sobie instalacje do wzmaka poprowadziłem zasilanie w lewym progu sygnał w prawym. Instalacje ciągnąłem od aku przez komore , przez te gumowe przelotki w nadkolu po stronie kierowcy ,pod skrzynką bezpieczników i tak do tyłu auta. Dlaczego to pisze? otóż kiedy skończyłem odpaliłem furaka i obrotek zwariował. Skakał na poziomie od 1000 do 2500 obrotów mimo że obroty silnika były stałe.Odłączyłem aku,zersetowałem kompa, wyjąłem i włożyłem wtyczke od kompa do silnika i wszystkie wtyki i łączenia kabli które mogłem zachaczyć po drodze i nic to nie pomogło. Za to po kolejnym uruchomieniu silnika problem znikł sam.
Co może być za to odpowiedzialne,gdzie w 1,6 EFI jest filtr obrotomierza, i jak dokładnie podłączony jest obrotek począwszy od czujnika do samych zegarów? Wie ktoś bo musze sobie sprawdzić wszystko kompleksowo.
I jeszcze coś na włączonym silniku kiedy naciskam przycisk od elektrycznych szyb wskazówka obrotka minimalnie się podnosi mimo że obroty też nie rosną ale tak było od zawsze.Wydaje mi się że to gdzieś brak masy to powoduje ale może jestem w błędzie, zresztą mirzyłem zasilanie obrotka w samych zegarach kiedy miałem je rozebrane przy przekładce miernikiem iżadnych nieprawidłowości nie było, żadnych za dużycho oporów czy zbyt małego prądu.To co to wreszcie powoduje?