Zalewa świece

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jak w temacie zalewa mi świece, z tym że problem ten pojawia się tylko jak tempetatura spada poniżej -4, a co za tym idzie nie mogę odpalić Esa , nadmienię że jak temperatura jest w okolicach 0 stopni i więcej wszystko jest ok, i pali od kopa. Co to może być, czy padnięty jest czujnik temperatury cieczy(ten od kompa) czy może coś innego Proszę o pomoc
Silnik 1,6 EFI 8V 105kucy. benzyna/lpg
  
 
Może nie gazuj przy odpalaniu , niektórzy mają taki odruch
  
 
Cytat:
2007-11-19 23:09:57, ryzu pisze:
Może nie gazuj przy odpalaniu , niektórzy mają taki odruch



Nie gazuję
  
 
Świece masz w jakim stanie?
  
 
świece i kable ok
  
 
a przypadkiem nie zalałeś jakiegoś słabego paliwa?
  
 
ale on odpala i gasnie bo go zalewa, czy w ogole krecisz i nie zapala i potem zalany?
  
 
Cytat:
2007-11-20 21:15:55, pepsi_rulz pisze:
ale on odpala i gasnie bo go zalewa, czy w ogole krecisz i nie zapala i potem zalany?



Więc tak: w lecie odpala po dwóch trzech obrotach silnika, jak temperatura jest niższa pomiędzy 10-0 stopni odpala po pięciu sześciu obrotach, jak temperatura jest poniżej -4 nie odpala można kręcić i kręcić i nic, po kilkunastu obrotach zalewa świece.

Kable, świece, akumulator sprawdzone są ok, iskra jest mocna.

  
 
UP