Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Rally Polonez 1.4Gti16v Warszawa | 2003-04-13 12:30:46 Czy ktoś już robił własnymi siłami remont w 1.4-orientacyjnie jakie to pieniądze,oczywiście pytam o części-zrobię zam.Słyszałem że silnika 1.4 się nie szlifuje i można kupić tylko nominały.Prawda to??
Wyczuwam zbliżający się remont bo jak pocisnę mocniej to się błękitnie za mną robi-ale moc ma i przyśpiesza jak trzeba. |
Cosmo Miłośnik FSO PN 1,5/Warszawa M-20 Łódź | 2003-04-13 15:39:44 Tych silników się nie remontuje, bo się to kompletnie nie opłaca...
A ten Twój ma przebiegu? |
SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2003-04-13 21:32:24 nieprawda Cosmo, koszt wszystkich uszczelek to cos od 400 do 650 wzalerznosci od firmy wraz z pierscionkami na cilindry, wiec chyba nie tak drogo, wiem ze mi ktos zaraz napisze ze do 2.0 kosztuja 300 a do 1,6 150 albo mniej
|
Cosmo Miłośnik FSO PN 1,5/Warszawa M-20 Łódź | 2003-04-13 22:00:16 usczelki to przecież nie wszystko
dolicz np panewki, że już o remoncie bloku, wału i innych takich nie wspomne.... |
SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2003-04-13 23:05:17 a co tam chcesz remontowac ? niewiem jak musi byc zaniedbany badz jak jezdzony. |
AndrewS FSO 125p 1.4 GLI 16V ... Puławy | 2003-04-14 00:41:05 jaki ma przebieg ten silnik ??
silnik nie ma nadwymiarow naprawczych, wszystko kupuje sie nominal tzn. pierscienie tloki z korbowodami no i tuleje, ale jest to dosyc drogie, moze u ciebie same pierscienie wystarcza ?? pije ci olej ??, sam chcesz robic remont ??, to nie takie proste trzeba przestrzegac pewnych zasad no i narzedzia sa potrzebne specjalne, ale byc moze cie nie doceniam |
Maras Miłośnik FSO OMEGA&FROTA&MARAUDER ... ASO_Leźno/Gdańsk | 2003-04-14 08:31:17 Ja osobicie nie robił bym generalnego remontu ewentualnie sprubował bym wymienić pierścienie bo remont kapitalny w serwisie kosztuje uwaga około 10tyś a jeżeli głowica sie nie nadaje do remontu to jakieś 15tyś. wiem to bo mieliśmy w pracy takięgo dojechanego roverka i osobiście to słyszałem jak gościu podliczał apropo przebiegu to u mnie dochodzi 170tyś. i nie ma rzadnych widokow zużycia w silniku |
Rally Polonez 1.4Gti16v Warszawa | 2003-04-14 09:36:47 W moim przypadku-pije olej sporo to widzę po tym jakie chmury po sobie zostawia-przebiegu ma 100.000 km ,ale poprzedni właściciel go przegrzał.Mam nową głowicę do niego i myślałem o wymianie pierścieni i to wszystko.Panewek nie słychać,wkręca się na obroty jak powinien-tylko ten olej.....
A co do umiejętności to dam sobie radę-coprawda roverka jeszcze nie rozbierałem,ale dużo innych począwszy od 126,125 peugeotów 205gti,lanosa16v-więc jakieś doświadczenia mam.No i sprzęt też jest-klucze dynamometryczne,ściągacze do pierśćionków. |
Maras Miłośnik FSO OMEGA&FROTA&MARAUDER ... ASO_Leźno/Gdańsk | 2003-04-14 10:00:18 W takim przypadku rzycze powodzenia przy pracach remontowych |
SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2003-04-14 10:39:03 Rally stawiam na pierscionki i uszczelniacze zaworow. Jezdzisz na gazie? |
KiLeR Miłośnik FSO CC VK/E-36 318p Kozie Boby Zdrój ;) | 2003-04-14 14:38:55 prawda Janio!!! Kto nie wierzy niech sie przyjrzy mojemu logu.
Co do remontu, to pierscienie powinny wystarczyc no i ta glowica, ale to juz nie sa takie kosmiczne koszty. A tak z innej beczki, to czy da sie gdzies kupic silnik 1,4 16v i ile takie cos kosztuje? Widzial ktos kiedys do sprzedania, bo ja nie... |
Rally Polonez 1.4Gti16v Warszawa | 2003-04-14 15:04:15 Silniczek rovera- u handlarzy kosztuje od 1000zł bez papierów w stanie nieznanym-pewnie zupełny złom,aż do 5000zł,tak sobie krzyczą za ten motor.A co do mojego nieszczęsnego silniczka to tak -auto jeździ od 34 tyś przebiegu na gazie.Niebawem będe musiał coś z tym zrobić bo to obciach jechać i tak dymić
|
SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2003-04-14 16:35:05 Pewnie gaz wymyl Ci nagar, choc ja zalorzylem gaz tez przy 100tys teraz mam 150 no i niemam problemow, ale to tez zalerzy od egzemplarza i toski o motor. Wymiana uszczelniaczy zaworo i pierscieni powinna pomoc. Trzymam kciuki |
Rally Polonez 1.4Gti16v Warszawa | 2003-04-14 19:39:16 Powoli w miarę możliwości finansowych będę autko doprowadzał do przyzwoitego stanu-bo co tu dużo mówić poprzedni właściciel strasznie zapuścił auto,a i o mechanice żadnego pojęcia nie miał-więc niektóre rzeczy do których się dotykał w aucie - to szok
No ale teraz jest auto w moich troskliwych rękach-będę się troszczył o nie |
Bocian_s_313_PTK Miłośnik FSO PN Rover Siedlce | 2003-04-14 19:54:42 Pir%^$#^ny 13. . Sorka za słownictwo ale zaraz mnie sami zrozumiecie.
Dodnia wczorajszego mój poldolot 1,4 cieszył się nieskaziltelnym zdrowiem aż do pewnego sprintu. Przycisnąłem ostro i przy około 6000RPM chcciałem wbić II ale zamiast tego zeskoczyła mi końcówka drążka zmiany biegów. Zamiast II był luz i silnik przez chwilę miał 7500RPM (na gazie nie ma odcięcia). Po tym zabiegu stało sięcoś strasznego. Silnik zaczął pracowaćna 3 garach. na początku myślamem że to może kabel ale jednak nie. Wymiana kabla i świecy nic nie dała. Objawy identyczne jak po zdjęciu kabla WN. Napiszę że chodzi o III cylinder. PO przejechaniu 10km od tamtego momentu nie zauważyłem typowych objawów dla padniętej uszczelki. NIe ubywa płynu ani oleju. Temperaturka też trzyma się w normie. Silnik po wejściu na obroty mimo pracujących tylko 3 garów nadal jest dość żwawy i nie najgorzej przyspiesza. Trochę ma problemy z wkręcaniem się na obroty oraz gaśnie przy gwałtownym zdjęciu nogi z gazu. Przy delikatnym zchodzeniu z obrotów widać że komputer wymusza obroty na poziomie 900RPM. Utrzymują się one tam niezmiennie przez cały czas. Dzisiaj jak sprawdzałem świece to zaglądałem do środka cylindrów (o ile można tam wiele zobaczyć przez otwór świecy). Na powieżchni III cylindra było widać ślady zacieku z oleju. Zalanie cylindra olejem nic nie zmieniło pozatym że silnik zaczoł dymić i wywalać olej z tego gara. Sprawdzałem też odpowietrzenie skrzyni korgowej (taki wężyk idący od pokrywy głowicy przed przepustnicę) i nie zauważyłem nic wyjątkowego. Minimalne ssanie powietrza, ale naprawdę prawie nie wyczuwalne. Niestety nie zdążyłem jeszcze sprawdzić kompresji ale uczynię to jak tylko wrócę do domu. Ludzie pomyślcie co to może być . Mi osobiście zdaje się że albo to pierścienie na tłoku albo zawoty w głowicy ale jeszcze nie wiem. PS. Co do ceny to ostatnio pytałem się w Iganiach o silnik 1,6 to jego cena była na poziomie 2500+VAT- z papierami. |
Formula Kiedys 1.4GLI; teraz ... Poznań | 2003-04-14 21:50:56 uuuu przykra sprawa |
Rally Polonez 1.4Gti16v Warszawa | 2003-04-14 22:28:00 Zmierz sobie ciśnienie na cylindrach to będziesz wiedział gdzie przyczyna. |
SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2003-04-14 22:34:25 Przykro mi Bociek ale teraz wszyscy ktorzy mowia ze komputerek na gazie sie nie przydaje niech sie zastanowia.
Niewiem co to moze byc, mam nadzieje ze to nic powaznego, zawory sa chyba cos kolo 100zl u Paradowskich. |