Uszkodzona głowica lub uszczelka? - pilne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Prawdopodobnie walnęła mi głowica lub uszczelka. Ale chcę się upewnić
Wczoraj becia się grzała. Zminiłem termostat i dalej to samo. wąż odprowadzający cały czas był zimny. odpowietrzanie zostało zrobione. Znajomy mechanik stwierdził że problem dotyczy głowicy. Ustaliliśmy że wyciągnę narazie termostart ale to nie wiele pomoże bo w silniku tworzy się poduszka powietrzna i nie ma prawidłowego obiegu - dlatego termostat się nie nagrzewał. W ocenie mechanika i tak będzie się grzał ale trochę mniej. Po zdjęciu termostatu okazało się że wskaźnik nie wyszedł za niebieskie pole (po 30 km jazdy). Sprawdziłem termostat i otwiera się, nie zwróciłem uwagi w którym momencie ale to nie ma znaczenia bo w aucie prawie się gotowało a on się nie otwierał. Czy możliwe jest więc że w tym przypadku problem jest jednak w głowicy? Po zdjęciu termostatu był obieg. Dodam jeszcze że po nagrzaniu (jeszcze z termostatem) po odkręceniu wlewu zbiorniczka rósł poziom płynu. Czekam na sugestie.

[ wiadomość edytowana przez: Miro600V dnia 2006-09-12 08:45:14 ]
[ powód edycji: przeniesiono i zmieniono nazwę tematu na zrozumiały ]
 
 
z tego co piszesz mozna wywnioskowac ze przedmuchana jest uszczelka pod glowica. gdyby glowica byla peknieta to plyn byszedl do oleju lub odwrotnie. ale jesli masz plyn chlodzacy czysty to pewnie bedzie uszczelka. generalnie odradzalbym teraz jazde szczegolnie jesli masz motor 2.0 lub 2.5. ja sie juz przekonalem ze te silniki sa bardzo wrazliwe na przegrzanie i wtedy moze naprawde byc po glowicy a tak jest szansa ze bedzie dobra. pozdrawiam
  
 
Kup sobie dobry termostat i prawidłowo go zamontuj - dobrą stroną i strzałką do góry, i powinno być dobrze.
  
 
albo tak. tylko wtedy pamietaj zeby dobrze odpowietrzyc. a takie dobre odpowietrzanie powinno trwac jakies 20 minut. troche plynu wyleci ale nie ma rady na to. u mnie kiedys po 15 minutach pojawily sie jeszcze pecherze powietrza. ale jesli to nie pomoze to trzeba bedzie zobaczyc uszczelke. pozdro
  
 
Co do zakładania termostatu to nie ma sposobu aby go założuć odwrotnie - co strzałki to zakładałem strzałką do góry ale mechanik powiedział mi że nie ma to znaczenia.
Odpowietrzałem raczej dobrze nawet udało odkręcić się odpowietrznik przy termostacie co jest nie lada sztuką - najcześciej się ukręca. Ale i to nie pomogło - wąż odprowadzający był zimny a po odkeceniu odpowietrznika w chłodnicy powietrze z płynem waliło jak szalone. A odpowietrzałem długoooo. Mysle, że nawet gdyby był częściowo zapowietrzony to termostat coś by tam wypuszczał.
Raczej sądze że to coś z głowicą, bo teraz lepiej pali - ostatnio nie chciał palić na beznynie jak był festa rozgrzany po zgaszeniu na gazie. A i z obrotani było różnie czasami były nierównomierne, czasem podczas jazdy na benz. coś jakby delikatnie poszarpywał. Teraz jeżdżę bez termostatu ich ledwo wychodzi za niebieskie, więc czy gdyby była walnięta uszczelka lub głowica to nie grzałby się bardziej?