Zatrzśnięty schowek Toyota Corolla

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Niedawno kupiłem Toyote Corolle 94' i mam taki mały problem. Zatrzaśnięty jest schowek na przeciwko nóg pasażera. Klameczka normalnie odbja ale schowek sie nie otwiera... Cos sie musiao zepsuć. No i tu pytanie... Jak to otworzyc zeby można było wymienić zamek?? Nie chce łamać plastików ani nic. Ktoś juz to kiedyś robił?? Prosze o szybką odpowiedź... Bo jutro chciałem sie tym zająć i to zrobić... Nie mogłem znaleźć odpowiedzi na te pytanie na tym forum więc zakładam nowy temat. Mysle że nie tylko mi może sie przydać taka informacja. Pozdrawiam
  
 
Ile masz kluczyków do auta i czy są one oryginalne ?
Jakoś to było, że dwa kluczyki były do wszystkiego, a trzeci, nazwijmy go awaryjnym, tylko do otwierania drzwi i stacyjki. Przynajmniej instrukcja do Cariny z tamtego okresu tak twierdzi.
Próbowałeś innym kluczykiem ?
Pozdro.
  
 
Cytat:
2008-01-18 00:54:06, Perzan pisze:
Ile masz kluczyków do auta i czy są one oryginalne ? Jakoś to było, że dwa kluczyki były do wszystkiego, a trzeci, nazwijmy go awaryjnym, tylko do otwierania drzwi i stacyjki. Przynajmniej instrukcja do Cariny z tamtego okresu tak twierdzi. Próbowałeś innym kluczykiem ? Pozdro.



nie wiem jak jest w e10,ale moze sproboj cos wsunac pod zamek albo wypiac ja jakos od dolu z zapinek
  
 
Nie ma tam takiego zamku na kluczyk tylko jest taka łapka którą trzeba pociagnać zeby otwrzył sie schowek. Pociagam łapke, ona odbija jakby było wszystko ok ale schowek sie nie otwiera... Zaraz pobróbuje jakoś od dału z zawiasów ją wyciagnać. A w razie jaby mi sie nie udało to jest możliwosć zeby zdemontować cały przedni kokpit i w ten sposób sie do niej dobrać?? Jest sens wszystko rozkręcać??
  
 
Cytat:
2008-01-18 15:29:07, piotrek89 pisze:
Nie ma tam takiego zamku na kluczyk tylko jest taka łapka którą trzeba pociagnać zeby otwrzył sie schowek. Pociagam łapke, ona odbija jakby było wszystko ok ale schowek sie nie otwiera... Zaraz pobróbuje jakoś od dału z zawiasów ją wyciagnać. A w razie jaby mi sie nie udało to jest możliwosć zeby zdemontować cały przedni kokpit i w ten sposób sie do niej dobrać?? Jest sens wszystko rozkręcać??


To juz lepiej od razu po saperow zadzwon
  
 
Cytat:
2008-01-18 15:29:07, piotrek89 pisze:
A w razie jaby mi sie nie udało to jest możliwosć zeby zdemontować cały przedni kokpit i w ten sposób sie do niej dobrać?? Jest sens wszystko rozkręcać??


Z tego co kojarzę to śrubki które mocują schowek są schowane właśnie pod otwieraną klapką więc raczej kiepsko to wygląda. Rozkręcanie całości wg mnie raczej niewiele da. Ale szczegółowo nie pamietam jak to było a corolli juz nie mam. Mozesz podpytac i poszukac na forum corolla clubu. Gdzies juz byly takie watki o zablokowanym schowku. Mozliwe ze na tamtym forum.
  
 
Nie wiem jak ja to zrobie... Chyba wyrwe jakoś stary zamek i wstawie nowy... Boje się tylko zeby drzwiczek nie uszkodzić... Jak sie zbiore zeby to zrobic to pochwale sie jakie osiągnąłem efekty...
  
 
Cytat:
2008-01-19 18:49:10, piotrek89 pisze:
Nie wiem jak ja to zrobie... Chyba wyrwe jakoś stary zamek i wstawie nowy... Boje się tylko zeby drzwiczek nie uszkodzić... Jak sie zbiore zeby to zrobic to pochwale sie jakie osiągnąłem efekty...


Moze lepiej wlasnie rozwalic/rozciać/rozwiercić drzwiczki niz wyrywać i uszkodzić cała konsole. Schowek dokupisz na allegro raczej bez problemu.
  
 
Cytat:
2008-01-18 18:35:14, Pigletto pisze:
Z tego co kojarzę to śrubki które mocują schowek są schowane właśnie pod otwieraną klapką więc raczej kiepsko to wygląda. Rozkręcanie całości wg mnie raczej niewiele da. Ale szczegółowo nie pamietam jak to było a corolli juz nie mam. Mozesz podpytac i poszukac na forum corolla clubu. Gdzies juz byly takie watki o zablokowanym schowku. Mozliwe ze na tamtym forum.



popieram kolege,zapraszam do nas www.corollaclub.org
  
 
w starej carinie to miałem tam na takiej listwie blaszanej te zawiasy od schowka a ta listwa to na dwie śrubki 6 czyli kluczyk 10 była przykręcona
  
 
to kiepska sprawa ale da rade pod schowkiem masz kliny po bokach musisz je wyciągnąc i wyjmiesz schowek bez niszczenia wiem bo sam tak mialem i to na wakacjach ja użylem widelca z restauracji i schowek niestety do wymiany ale teraz wiem że można to było tak załatwić kliny od spodu nic więcej .schowek znależć to nie taka latwa sprawa okazuje sie że to częsty przypadek ja kupilem z rozbiórki na allegro za 70 zł ale cwaniaczki co wiedzą o tym bólu wołaja 150-200 zł. schowek sklada sie z dwoch częśći jest na zatrzaski ale taki sposób wyjmowania jest niepewny zatrzaski moga sie polamać problem w tym że sruby do zamka znajduja sie w środku schowka i trzeba sie tam dostać raczej szukaj schowka .mam corolle 94r. pozdrawiam