Pali sie hamulec...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy(Koleżanki) klubowicze pomocy!!!
Nie dalej jak rok temu naprawiłem zacisk lewego koła (przód), naprawa polegała na wymianie tłoczka, uszczelki i osłony przeciwkurzowej (bo nie chciał za bardzo hamować i bolid za bardzo ściągał). Wszystko było pięknie przez około pół roku aż coś zaczęło się sypać: mianowicie tłok nie odbijał!!! (w wyniku czego klocki się paliły a tercza hamulcowa zaczęła przypominać płytę gramofonową )
Rozebrałem to wszystko, dałem nowe gumki i jakoś to działało...
Do czasu, za trzy tygodnie to samo - nie odbija, piszczy pali się - przejade pare km, przestanie, nacisnę hamulec znowu....
W sumie operację wymiany uszczelek i czyszczenia zacisku wykonałem już cztery razy i za każdym razem to samo - poprawa na 2-3 tygodnie...
Gdzie leży przyczyna, czy to możliwe żeby korpus się skrzywił??
A może co innego
PYTANIE: ewentualnie ile kosztuje zacisk i czy trzeba wymieniać parami, bo drugi zapewne będzie hamował słabiej
DZIEKI
  
 
na auto-zlomie zacisk do DF kosztuje okolo 15 -20zł

a czy przed montarzem wypolerowales wszelkie nierownosci w cylinderku? jak zakladales nowy tloczek to sprawdzales moze czy bez uszczelki lekko wchodzi do cylinderka?

generalnie nie spotkalem sie ze skrzywionym korpusem szczeki hamulcowej

Ja jak skladam zaciski to najpierw eleganco czyszcze gladz cylinderka i tloczka (papierem sciernym 800 , 1000, 1500, 2000 i na koniec 2500), potem uszczelki i pasta do smarowania tloczkow, po przejsciu poczatku tloczka przez uszczelke, tloczek powinien spokojnie sie wsunac,,
do tego nalezy oczycic gniazda klockow hamulcowych oraz prowadnice i kliny szczeki,
warto powierzchnie wspolpracujace przesmarowac smarem grafitowym
Tak zrobione zaciski praktycznie wytrzymywaly do nastepnej zmiany klockow i po zwolnieniu hamulca kolo sie lekko obracalo.

Tak wiec trwalosc remontu zaciskow w DF zalezy od starannosci

A i czesciej nie moglem odkrecic odpowietrznika nizby mial mi sie zapiec tloczek
  
 
Samael dobrze prawi.Dodam tylko,że przyczyną Twoich problemów może być stary płyn hamulcowy(czyt.zasyfiony i z dużą zawartością wody) jak i niestaranny/niewłaściwy montaż gumek zewnętrznych.Polecam też specjalną pastę do tłoczków hamulcowych,koszt ok 5-6 zł/tubka.
  
 
Czy możliwe jest żeby rzemieślniczy tłoczek (z zestawu naprawczego nie trzymał wymiaru- za duży, wprawdzie wchodził nieco opornie ale bez przesady- posmarowany płynem hamulcowym )
Co do płynu hamulcowego to odpada ma 10 m-cy...
A jeżeli zdecyduje się na nowy to czy drugi też musze wymienić (żeby nie ściągał)
TOTALNA ZAŁAMKA
  
 
Moim zdaniem można wymienić jeden zacisk,pod warunkiem jednak,że obydwa zostaną doprowadzone do perfekcyjnego stanu.Z hamulcami nie ma żartów .
  
 
generalnie uklady chamulcowe(zwlaszcza przod) w produkcji FSO nie byly udane.wiem ze norma jest to ze tloczek nie odbija.Uslyszalem to od kilku mechanikow Kolumny Transportu Sanitarnego.A jak wiecie Nasze Karetki od niepamietnych czasow to albo fiaciory albo poldki.one zawsze byly za slabe do tej wagi auta.Niekture zestawy sa dobre ale wiekszosc zamontowanych do tych samochodow nie zdaje egzaminu.podobno Plusy maja cos nowszego i lepszego ale jeszczenikt nie potwierdzil mi tej wiadomosci.Sam zastanawiam sie nad zmiana na uklad "plusowski".
  
 
Wersja totalnie ekstremalna:
A może bawiąc się w hamulce pokusić się o wymianę na lepsze (tylko jakieś wersje ABARTH lub F132 itp odpadają bo trudno złapać coś takiego)
Słyszałem że od Łady coś można skręcić ale nie zabardzo wiem co od czego do czego pozamieniać....
Tak tylko kombinuje - nie za bardzo się na tym wszystkim znam
  
 
Maciek-Andrzej:nie Plusy,tylko wszystkie poldki od bodajże 1995 roku(mogę się mylić o roczek) są wyposażone w układ hamulcowy firmy Lucas, nie mający nic wspólnego z klasycznymi hamulcami 125p/PN.CHoć uważam, że również klasyczne hamulce moga dobrze działać pod warunkiem prawidłowej i starannej obsługi i dbałości oraz stosowania właściwych tarcz oraz klocków(żaden Fomar itp shit).Nie mówię tu o autkach z mocniejszymi silnikami,ale na potrzeby seryjnych 1.5/1.6 wystarczają.
  
 
Cytat:
2003-11-30 22:25:03, Maciek-Andrzej pisze:
...podobno Plusy maja cos nowszego i lepszego ale jeszczenikt nie potwierdzil mi tej wiadomosci.Sam zastanawiam sie nad zmiana na uklad "plusowski".



Tak jak pisze kaovietz, polonezy od stycznia '95 (wg Morawsiego) posiadaja zmodyfikowany uklad hamulcwy (z przodu tarcze z tylu bebny) firmy Lucas.
  
 
Zgadzam sie kaovietz.jednak trudno jest o dbalosc skoro kupujesz auto uzywane.a remont calego ukladu-bo to nalezalo by wykonac- dla osoby majacej niewielki zwiazek z motoryzacja jest nie najlatwiejsza sprawa.
  
 
a czy tek nowszy uklad warty jest przekladania?
  
 
Cytat:
2003-11-30 22:37:59, BolimA pisze:
Cytat:
2003-11-30 22:25:03, Maciek-Andrzej pisze:
...podobno Plusy maja cos nowszego i lepszego ale jeszczenikt nie potwierdzil mi tej wiadomosci.Sam zastanawiam sie nad zmiana na uklad "plusowski".



Tak jak pisze kaovietz, polonezy od stycznia '95 (wg Morawsiego) posiadaja zmodyfikowany uklad hamulcwy (z przodu tarcze z tylu bebny) firmy Lucas.


Morawski jest w bledzie
  
 
wymiana samych gumek może nie wystarczyć, zawsze wygiętym wkrętakiem lub innym patentem wyczyszcie rowek w którym osadzona jest gumka uszczelniająca
  
 
Przy okazji rozbierania zaciskow sprawdz stan przewodow elastycznych oraz przew. metalowych.Koszt wymiany jest nie wielki (cos kolo 70 pln za przewody metalowe+elastyczne na przod) i jest to do zrobienia w ciagu kilku godzin.Ja w swoim ('94) niedawno to robilem (pierwsz raz) i nie jest to trudne.
Pamietaj, ze hamulce to podstawa bezpieczniej jazdy .

road_runner, co jest nie tak u Morawskiego .
Napisz, chetnie sie dowiem czegos nowego .
  
 
Cytat:
2003-11-30 22:49:42, BolimA pisze:
road_runner, co jest nie tak u Morawskiego .
Napisz, chetnie sie dowiem czegos nowego .


A to za moj poldek jest z konca lutego 95 i jestem szczesliwym posiadaczem 4-ro tarczowego ukladu . Lucasy najwczesniej mogly pojawic sie po przerwie wakacyjnej 1995 roku
  
 
Cytat:
2003-11-30 23:04:33, road_runner pisze:
Cytat:
2003-11-30 22:49:42, BolimA pisze:
road_runner, co jest nie tak u Morawskiego .
Napisz, chetnie sie dowiem czegos nowego .


A to za moj poldek jest z konca lutego 95 i jestem szczesliwym posiadaczem 4-ro tarczowego ukladu . Lucasy najwczesniej mogly pojawic sie po przerwie wakacyjnej 1995 roku


ale zapewne z zaciskami przednimi znajdującymi się z "przodu" koła
  
 
Cytat:
2003-11-30 23:07:36, Jojo pisze:
ale zapewne z zaciskami przednimi znajdującymi się z "przodu" koła


  
 
Cytat:
...ale zapewne z zaciskami przednimi znajdującymi się z "przodu" koła



U mniew Morawskim (wyd dziewiate '95) jest napisane, ze od stycznia '95 zaciski ham. przednich przeniesiono na przod tarcz (zaciski sa takie same, tylko lewy idzie na prawa strone i odwrotnie).I to mnie zmylilo, to jeszcze nie lucas.

road_runner ma racje, lucas musial wejsc w polowie roku.
A tak na pawde to przez pewien czas mogly byc produkowane obie wersje rownolegle.To w koncu FSO .
  
 
Cytat:
2003-11-30 23:20:33, BolimA pisze:

A tak na pawde to przez pewien czas mogly byc produkowane obie wersje rownolegle.To w koncu FSO .



Zapewne egzemplarze bez Lucasow mialy upust w cenie
  
 
I to jest wlasnie to "cos" co czyni Poloneza takim fajnym autkiem .
Niby model sie zgadza, rocznik tez, ale "cos mi tu nie gra" .
A to spoiler na tylnej klapie (lub jego brak),a to zaciski, lucasy.....
duzo tych "zagadek" i wersji bylo.