Wymiana instalacji elektycznej

Jak w temacie - czy ktoś to robił.
Chodzi mi najbardziej o całą wiązkę pod deską rozdzielczą i zegarami wraz kablami do przełączników i nową skrzynkę bezpieczników.

I co zawiera nowa "wiązka".

Problem wyniknął, jak chciałem powymieniać kilka żarówek pod zegarami - i to co za nimi ujrzałem to istna pajęczyna: pourywane, luźno wiszące sobie przewody, poklejone taśmą, pozamieniane kolory, i w końcu nie działające (lub dziwnie działajace) kontrolki. Wiedziałem, że samochód miał wymienine nadwozie (mowa o moim nowym nabytku: ATU), ale żeby tak skaszanić robotę, to już sobie tego w najgorszych snach nie wyobrażałem.

Najbardziej mnie interesuje, czy ta kupiona wiązka, będzie na tyle kompletna, że wymiana rozwiąże wszystkie problemy. I czy da się kupić taki komplet: wiązka + szkynka bezpieczników + przewody (wraz z kostkami) do przełączników?

Pod maską sprawa nie wygląda tak tragicznie - generalnie wszystko na swoim miejscu.

Czekam na wszelkie sugestie i głosy osób, które miały okazję podłubać trochę mocniej w elektryce.

I jeszcze jedno: nie jestem zbyt mocny w elektryce - jak mam fabryczne oryginalne auto i schemat elektryczny to sobie radzę, ale pospinać wszystko od prawie zera to chyba będę miał problem. Więc ostatnie pytanie: czy trudno to wykonać?

[ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2002-08-14 23:21:12 ]

Nieprawda Gucio. Mozna kupic przednią wiązkę za ok. 40 zł w Zomisie. Wiem, bo sam kupowałem. Jest ona kompletna - ze skrzynką bezpieczników i wszystkimi kostkami.

Janio,
W takim razie małbym ogromną prośbę jeśli mógłbyś dowiedzieć się jakie są koszta instalacji przedniej i tylnej do poldka 1,5 rok prod.90, zapłon elektroniczny.
Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
Gucio