Pytanka o termostat...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegos czasu ladzinka mi sie szybo grzeje z rozmow z mechanikiem i Szeryfem doszedlem do wniosku ze to moze byc walniety termostst albo gloica

Dzis poszedlem sprawdzic czy to termostat ale nie wiem jak to zdiagnozowac Urochomilem silnik popracowal 15 minut i zaczela sie zagrzewac weze od gazu i od chlodnicy gorne byly ciepla natomiast waz dolny ten od chlodnicy do termostatu (ten kolo alternatora zimny czy to oznacza ze termostat jest walniety ??? Pomuzcie tydzien jak auto stoi i sie marnuje


[ wiadomość edytowana przez: _FAZI_ dnia 2004-11-24 13:49:58 ]
  
 
Termostat może klęknąc na dwa sposoby;

1) Termostat pozostaje stale otwarty

Jeżeli spód termostatu jest tak samo ciepły jak jego górna część
przed osiągnięciem pełnej temperatury silnika
(wskazówa temp. silnika powiedzmy w połowie białego),
to znaczy, że chłodzenie silnika pracuje na tzw. dużym obiegu
(blok - nagrzewnica {zimą} - chłodnica) i silnik potrzebuje dużo czasu, aby osiągnąć nominalną temperaturę pracy.
Niegroźne, co nie znaczy, że bez skutków ubocznych:
- dłuższy czas potrzebny na osiągnięcie nominalnej temp. pracy silnika
(większe spalanie, większa tendencja do gromadzenia się tzw. majonezu
w obudowie filtra powietrza),
- dłuższy czas oczekiwania na ciepełko w środku zimą.

2) Termostat pozostaje stale zamknięty

Uuuuuuuuu...!!! Niedopsze.

Poważne ryzyko zagotowania i przegrzania silnika,
a w skrajnym przypadku zatarcia - brak odbioru nadmiaru ciepła z silnika.

Wariant 1) zdecydowanie częściej niż 2) występuje w przyrodzie.
  
 
Mozesz sprobowac gotowac termostat w garnku i zobaczyc czy sie otwiera - powinien to zrobic na chwile przed zagotowaniem sie wody.
  
 
że tak głupio zapytam: termostat to ten trójnik nad alternatorem?
  
 
Cytat:
2004-11-24 15:47:58, Kamil_H pisze:
że tak głupio zapytam: termostat to ten trójnik nad alternatorem?



Ja, natiurliś !
  
 
Najpierw sie upewnij ze masz odpowiednia ilosc plynu chlodzacego.
(zalac chlodnice, odkrecic gorny jej waz, i wlewac do niego do oporu, odpowietrzac itd itp.)
To oczywiscie moja szkola - i powiem ze tez myslalem ze mam termostat walniety a okazalo sie ze za malo wody , za duzo powietrza i nie puszczal termostat bo woda w ogole nie dochodzila do niego.


A termostat mozna sprawdzic w prosty sposob - czajnik z woda zagotowana, termostat w lapsko(przez ochraniacz ciepla) i lac wode i patrzyc czy sie otwiera.
  
 
Dokladnie jak Fleszer powiada. Odpowietrzyc to podstawa. A jak masz gaz, to na parowniku odpowietrz. Ja niby mialem odpowietrzone, a jak zdjelam przy gazie, to dopiero mi szczena opadla, ile jeszcze plynu wlazlo...
  
 
U mnie występuje wariant 1 Syva, ale spowodowane to jest niedostateczna ilością płynu, który chyba sobie ubieka rurą wydechową razem ze spalinami chyba.

Co ciekawe ciepłe powietrze mam juz w miare szybko w aucie, ale sam silnik grzeje się baaaardzo wolno i po przejechaniu 8 km wskazówka jest ledwo na początku zielonego.

Płyn uzupełniamy do min, w wyrównawczym a ciepłym czy na zimnym silniku? Otworzyć ogrzewanie? Dolać jeszcze przez korek w chłodnicy?



[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2004-11-24 20:37:32 ]
  
 
Leszku, skoro ucieka Ci płyn a wycieków nie widać, tzn, że masz walnieta uszczelkę pod głowicą i woda albo idzie w olej, albo w cylindry. Spróbuj przy dolanej do pełna wodzie i odkręconym korku chłodnicy odpalić silnik. Jeśli pojawiasię bąble powietrza, to na bank uszczelka pod głowicą (ewentualnie pęknięty blok lub głowica, ale to bardzo mało prawdopodobne). To raz.

Dwa. Wskazówka przy normalnej temperaturze silnika, te 80-90 stopni jest właśnie dokładnie na początku zielonego.

A termostat najłatwiej sprawdzić, poprzez "gotowanie" go w garnku z wodą. Wtedy widać, jak sie otwiera gdy woda sie nagrzewa i jak sie zamyka, gdy woda stygnie. Jeśli masz płynu dosyć, dolny przewód chłodnicy jest zimny a wskazówka jużwchodzi na czerwone, tzn, że termostat rzeczywiście jest do d.. . Ale tak jak mówią moi przedmówcy, najpierw sprawdx poziom płynu.

[ wiadomość edytowana przez: Yanosik dnia 2004-11-24 23:15:58 ]
  
 
Dzięki Yanosik za wskazówki, ale ja ponowię jescze moje pytania na temat uzupełniania płynu.

Płyn uzupełniamy do min. w wyrównawczym na ciepłym czy na zimnym silniku? Otworzyć ogrzewanie? Dolać jeszcze przez korek w chłodnicy?
  
 
Ja zawsze uzupelniałem chłodnice do pełna i potem do wyrównawczego dolewalem troche
  
 
To ja jeszcze poproszę odpowedzi na te 2 pytania

Płyn uzupełniamy do min. w wyrównawczym na ciepłym czy na zimnym silniku?
Otworzyć ogrzewanie?
  
 
Wymienilem termostat i wszystko gra ladzianka sie juz nie grzeje jednak Szeryf mial racje ze to termostst dzieki wszystkim za porady
  
 
Jak zmieniasz plyn, albo miales chocby podejzenie ze wyciekl w zastraszajaco szybkim tempie(sprawdz rowniez zawor kolo nagrzewnicy czy nie cieknie litrami) to powinienes otworzyc na maks zawor od nagrzewnicy.

A teraz co mowi ksiazka VAZ 2107X(x=2,4,6,7, instrukcja ekspoloatacji:
" POziom plynu powinien znajdowac sie zawsze 3-4 cm powyzej kreski "MIN" ?rys.35 ehehe?
Sprawdzenie nalezy dokonywac na zimnym silniku"
Bla bla bla nalzey dolac jak go brakuje.

I jeszcze jedno o termostacie
po uruchomieniu zimnego silnika przy sprawnie dzialajacym termostacie dolny zbiornik chlodnicy zaczyna podgrzewac sie, gdy wskazowka wskaznika temperatury plynu w ukladzie chlodzenia silnika znajduje sie w odleglosci okolo 3-4mm od czerwonej strefy podzialki, co odpowiada temp okolo 90 st. Cels.(przyp. Fle. - przy sprawnym termometrze)


Eta wsjo
  
 
Eeeeeeee coś mi się nie zgadza - z tego co pamiętam, to stan w wyrównawczym zawsze jest wyższy jak się silnior nagrzeje - am aj rajt? Pamiętam, ze jak mi się przegrzał motor to tryskało dziarsko z wyrównawczego przez korek.

Kurrrrde jestem nieźle confused z tym płynem chłodniczym.
  
 
mam nadzieje ze nie bedziecie mi mieli za zle ze zaczolem nowy post.. ale szybkie tylko pytanko.. czy ma znaczenie odwrotne zapiecie kabli przy termostacie? czy ni ma to znaczenia...
  
 
Cytat:
2004-11-26 11:37:22, ttruskawek pisze:
mam nadzieje ze nie bedziecie mi mieli za zle ze zaczolem nowy post.. ale szybkie tylko pytanko.. czy ma znaczenie odwrotne zapiecie kabli przy termostacie? czy ni ma to znaczenia...



Będziemy mieli bo tak się nie robi. Dopiero co był wątek o termostatach i tan należało się dopisać. Więc wątki połączyłem.
Co do Twojego pytania:
czy Ty mówisz o termostacie czy może o czujnikach skoro piszesz o podłaćzeniu kabli. Podejrzeważ że o czujnikach a jak tak to o którym mówisz? Tym od wskażnika czy tym w chłodnicy, od włączania wentylatora?
  
 
chodzi mi o kable przy termostacie przy chlodnicy
  
 
Cytat:
2004-11-26 14:29:40, ttruskawek pisze:
chodzi mi o kable przy termostacie przy chlodnicy



Przy chlodnicy nie ma termostatu tylko czujnik zalaczajacy wiatrak, a jesli wepniesz odwrotnie kabelki, to jesli sie nie myle nic sie nie stanie gdyz, ten czujnik dziala jak zwykly wylacznik, tylko pod wplywem temperatury, a nie palucha kierowcy jak inne wylaczniki (np od swiatel)
  
 
Cytat:
2004-11-26 14:32:41, ttruskawek pisze:
chodzi mi o kable przy termostacie przy chlodnicy



Czyli uściślijmy pojęcia - to o co Ci chodzi to czujnik włączania wentylatora elektrycznego. Natomiast termostat jest umieszczony na prawo od silnika na rurkach gumowych i żadne kable nie są tam podpięte.
Co do Twojego pytania - po prostu spróbuj. Podłącz jakkolwiek, zapal silnik i obserwuj wskażnik temperatury i kiedy włączy Ci się wentylator. Jak będzie działało dobrze to OK, a jak nie to zamień kabelki i jeszcze raz sprawdz. Na pewno nic nie spalisz.
Niestety w moich Ładach nie miałem wentylatora elektrycznego więc nie umiem Ci powiedziec czy zamiana kabelków ma znaczenie.
Pozdrawiam
Andrzej