Pytanie:Silnik opornie wchodzi w obroty na benzynie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam problem z moim autkiem BMW e30 318is. Silnik opornie wchodzi w obroty na benzynie, a na gazie chodzi idealnie.pompa jest wymieniona na nowa.

[ wiadomość edytowana przez: mibhell dnia 2007-02-06 10:40:29 ]
[ powód edycji: Prosze o precyzyjniejsze tematy! ]
  
 
jak się dużo jeździ na gazie, a raczej sporadycznie na benzynie, dochodzi do przytkania wtryskiwaczy, może w tym tkwi u Ciebie problem
  
 
może regulator ciśnienia?
  
 
to może być filtr paliwa, ja jakiś czas temu jak w swojej bawarce zmieniałem to niezły żur tam był
  
 
Witam! Ja mam to samo. Tyle że jak się rozgrzeje to chodzi w zasadzie dobrze. Na zimnym jak przełączam na gaz to idzie jak strzała, a na benzynie muli, a nawet przydusza się. Wymieniłem świece, przewody zapłonowe- (przestał szarpać silnikiem na wolnych obr.), filtr paliwa,sondę lambda- (zaczął pracować jakby płynniej, ciszej), nawet użyłem środka do przeczyszczania wtrysków STP.Tankowałem na różnych stacjach, sądząc, że może to wina paliwa. Czyściłem krokowy!!! i tu moja uwaga- okazało się, że mam szczeline nie z tej strony, podkręciłem śrubkę zalaną plastikiem i jest o "niebo" lepiej. Niemniej jak nie rozgrzeję silnika, to wciąż ma tendencje do przyduszania, muszę łagodnie go wkręcać na obroty by nie dusił się. Zachowuje się jakby nie miał "ssania". Ale co ciekawe choć mam full temperaturę na wskazniku( nagrzewa sie szybko) to przestaje się dusić po określonym przebytym dystansie... jakby miał zaprogramowane, że po ok. 7 km ma normalnie pracować. Zamierzam wymienić czujnik temperatury silnika, mam nadzieję, że przyniesie to kolejne pozytywne zmiany. Moje autko: BMW 316i, E36 M40 91r. b/g
Pozdrawiam!
  
 
Nie musisz go od razu wymieniać, można go sprawdzić przez pomiar oporności. Gdyby to był czujnik to by kiepsko zapalał.
  
 
Cytat:
Nie musisz go od razu wymieniać, można go sprawdzić przez pomiar oporności. Gdyby to był czujnik to by kiepsko zapalał.


Dzięki za radę. Pewnie masz rację.Miałem problem z rozruchem, bo nie chciał zaskoczyć gdy zimno się zrobiło. Okazało się, że to wina tego czujnika temp. silnika. Pomiar na kompie pokazywał na zimnym silniku +161 stopni, uznałem, że jest uszkodzony, a temp. zasysanego powietrza na przepływomierzu -51 stopni. Pogrzebałem przy nim i się okazało, że poprzedni właściciel wlutował pomiędzy przewody czujnika rezystor. Chyba chciał w ten sposób oszukać komputer i oszczędzić na paliwie (ssanie).Gdy to wyciąłem i zresetowałem komputer odpala teraz od razu. Obawiam się, że takich niespodzianek- ulepszeń może być więcej w mojej BMce.
Przy okazji mam pytanie- czy po wymianie sondy lambda trzeba resetować komputer? Dziękuję za rady.