Problem z odpaleniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
Niedawno kupiłem toyotę corolle z 98 roku z silnikiem 2l diesel i ostatnio zauważyłem taki problemik, mianowicie gdy zbliżam się do ostatniekj kreski na podziałce zawartości baku (ale rezerwa się jeszcze nie zapala, jestem średni jakieś 2mm powyżej dolnej kreski) i zaczynają się problemy z odpalaniem, bez względu na to czy silnik jest ciepły czy zimny. Rozrusznik kręci tylko nie zaskakuje, nie odpala, średnio po dwóch kolejkach takiego kręcenia w końcu zaskakuje ale tak nie powinno być. Myślałem że to kwestia chrzczonego paliwa bo po dolaniu np 10l sprawa mija ale tylko do czasu tego poziomu.
Czy jest coś nie tak z silnikiem czy może jest to kwestia jakiegoś syfu na dnie baka??
Co z tym zrobić czy oddać bak do czyszczenia czy też może - bo słyszałem kiedyś że jest jakis środek który dolewa się do baka diesla, który wiąże/neutralizuje jakieś syfy na dnie tylko nie wiem co to za środek i czy to prawda?
Proszę o pomoc, dzięki i pozdrawiam
  
 
Środek o którym piszesz to dolewa się go do ropy żeby parafina zimą przy niskich temperaturach się nie wytrącała i nie zapychała układu zasilania paliwem , a drugie działanie to czyszczenie wtrysków. Jeżeli faktycznie masz syf w zbiorniku to lepiej wykręć i sprawdz co tam siedzi i nie kąbinuj . Sprawdz filtr paliwa czy masz zasyfiony . Może wskażnik poziemu paliwa ci przekłamuje pokazuje więcej niż jest w zbiorniku ropy.
  
 
Z opisu wygląda to tak jakby przy niskim stanie paliwa cofało ci je do zbiornika i auto się zapowietrzało. Kolega w SAABie 93 2.2 diesel z opla miał podobny problem, jak zaparkował pod górkę (znaczy dziobem w górę to mu się zapowitrzał a jak dziobem w dół to odpalał normalnie) miał niesczelność przewodu paliwowego ale na tyle małą żę nie kapało ale się zapowietrzało.

Możę rurkę zasysającą masz dziurawą na małej wysokości i do czasu gdy nieszczelność jest pod lustrem ropy to normalnie pali a jak lustro ropy zejdzie niżej to się zapowietrza

Pozdrawiam i życzę powodzenia
  
 
zobacz od spodu czy niema sladow od uderzenia na zbiorniku.
Lub prosciej wez ropy do kanistra ,jedz az stanie i zobacz ile jest na paliwowskazie.Kontrolki rezerwy to tam chyba nie znajdziesz.
  
 
A czy przy tak małym stanie paliwa przy odkręcaniu korka wlewu słyszysz sssssss ? Być może problem jest w odpowietrzeniu zbiornika .
Powodzonka