Radyjko Dalco

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co sądzicie o tym radyjku ?

DALCO MP3 - F5G8
  
 
ja bym nie kupił.
Piszą:
-markowy laser, ale jakiej marki?
-gwarancja podstęplowana, ale na ile i kto naprawiaradio? Pewnie wysyłaja gdzieś hen i czekasz kilka tygodni na efekt...
-brakuje podstwowych danych akustycznych
-jedyne co ma fajne to ten BLUETOOTH
Wolę w tej cenie np sony bez wodotrysków. Ale jak stryjenka uważa...
  
 
tak się pytam
właśnie padła mi klapka w JVC KD-SH 77R
koszt naprawy powiedzieli 200 i się tak zastanawiam co by tu do 500 kupić
  
 
a ja słyszałem radyjka dalco na żywo i musze powiedzieć ze mnie zaskoczyły, fajnie toto gra , całkiem czysto , tylko długo plyty mp3 doczytuje niby pisało ze mają 4x50 , hmm powiem ze grało cos jak 4x35 (w porównaniu z moim starym kenwooden 4x50 jest odczówalnie słabsze)

[ wiadomość edytowana przez: agent_lol dnia 2007-03-28 16:34:26 ]
  
 
do 500 to radia poszukaj a nie bubla na wodotryskach. był gdzieś temat radyjek do 500 bodajże już.
 
 
Cytat:
2007-03-28 15:23:29, kowal pisze:
Co sądzicie o tym radyjku ? DALCO MP3 - F5G8



i tak na Zachodniej słychac jak Kowal jedzie, nawet nie cza paczeć
  
 
Cytat:
2007-03-28 18:41:24, zajob pisze:
do 500 to radia poszukaj a nie bubla na wodotryskach. był gdzieś temat radyjek do 500 bodajże już.



Racja.

Darku w cenie tego Dalco kupisz Pionka MP3. Najprostszego, ale jednak Pionka. Sam pooglądałem oferty, poszperałem trochę w technikaliach i nie ma co nabywać jakiejś firmy "kogucik". Serio. Nie będziesz miał USB, ale czy to aż taka wada?

Pionek ma o klasę lepszy przetwornik C/A, a chyba przecież o to w graju chodzi.
  
 
Design radia nie taki zły. Funkcja bluetooth wygląd ciekawie. Choć opisu dokonywał prawdziwy artysta. Podstawowe funkcje regulacyjne są opisane jako niesamowite dodatki i wodotryski. Cóż, reklama dźwignią...
Samo radio to taka klasa pośrednia między bazarówkami, a sprzętem markowym. W zależności od serii można trafić na różne wnętrzności. Kwestia szczęścia. Brzmi to średnio. Mocy deklarowanej 4*50 na pewno nie uzyskuje (nie uzyskują jej też nawet markowe radia, to akurat "chłyt matedindowy").
  
 
ja bym wolał z mniejsza iloscia funkcji ale cos firmowego kumpel ma jakiegos firsta i zasieg ucieka i cd przerywa
  
 
Chłopaki...
Ja mam DALCO z Mp3 od 4 m-cy (trochę inny model i bez "niebieskiego zęba")...
Moje odczucia wyrażę jednym zdaniem...
Rozglądam się za czymś nowym...

Powiem tak... Darujcie sobie chłopaki... Naprawdę...

Ja dałem 280Zł. Mam gwarancję i kupiłem w sklepie...
Jak ktoś reflektuje oddam z przyjemnością za 180...

Szkoda nerwów.....
  
 
Cytat:
2007-04-10 14:36:54, bastan pisze:
Chłopaki... Ja mam DALCO z Mp3 od 4 m-cy (trochę inny model i bez "niebieskiego zęba")... Moje odczucia wyrażę jednym zdaniem... Rozglądam się za czymś nowym... Powiem tak... Darujcie sobie chłopaki... Naprawdę... Ja dałem 280Zł. Mam gwarancję i kupiłem w sklepie... Jak ktoś reflektuje oddam z przyjemnością za 180... Szkoda nerwów.....



a tak z ciekawości co jest nie tak ? ja kiedyś miałem Dalco 3120 (chyba) dałem bratu za free ale mu działa dobrze jakość dźwięku mu wisi, ważne że nic nie zacina .
  
 
sam zastanawialem się nad takim radiem w sumie teraz nie wiem czemu wogole spojrzalem na nie ale ... po kolei. Widzialem na zywo radio podobnej firmy i sama jakosc wykonania mowi juz cos o sobie a same plastiki wygladaly tak jakby mialy odpasc po drugim dniu uzytkowania. Na szczescie nie zrobilem tego bledu i nie kupilem tego radia kupilem dwa razy drozsze (firmowke) ale wiem co mam moze nie wyglada tak bajerancko nie swieci sie jak psu jajca ale wiem ze mnie nie zawiedzie.


zreszta jest jedno powiedzenie "ludzi biednych nie stac na tanie rzeczy"


pozdrawiam
  
 
Chyba nie dokonca z tymi firmowkami to prawda.
Wydaje mi sie ze to troszke przestarzaly mit.
Uwazam ze powoli ta roznica zaczyna zanikac miedzy firmowka a nie firmowka (w znaczeniu np sony a nieznane dalco ).
Wezmy np dawne wyroby Firmy LG (nie wiem czy pamietacie tandetne magnetowidy i inne urzadzenia tej firmy), w tej chwili np LG robi calkeim niezly sprzet, w nie ktorych dziedzinach wiodacy i sony czy inne firmy nie maja nic do powiedzenia.
Takze dobrze bym przemyslal ta sprawe.
  
 
Lepsza mniej wypasiona, ale firmowa używka. O wiele lepsza.
  
 
ja miałem rok i było ok. po roku musiałem nagrzewac laser radiem zeby płyty czytała a i tak czytał tylko cdrw.
teraz mam pionka deh mp30 i głosniki jbl + sinuslive. Nie ma porównania miedzy tymi markami
  
 
Moim zdaniem z tymi markowymi radiami to nie mit. Przedewszystkim jest odczuwalna moc radyjka. Kupujac niefirmowe radio na targu, allegro czy supermarkecie moim zdaniem nie ma roznicy ile jest napisane 4*35, 4*50 moze byc i nawet 4*1000 a wszystkie graja tak samo.O jakosci dzwieku i wczytywaniu plyt -zwlaszcza z mp3 juz nie wspomne. Osobiscie wolalbym radio nizszej klasy ale firmowe. (sam za kase slabego radia z mp3 kilka lat temu kupilem na zwykle CD i do dzis jestem zadowolony a o jakichkolwiek usterkach nawet nie ma mowy)

Odnosnie rozwijajacych sie radyjek niefirmowych to moim zdaniem przyszlosc maja te ktore korzystaja np z laserow pionka, jvc, kena i innych lepszych. Wtedy placisz mniej za firme ale wiesz ze w srodku siedzi dobry sprzet. Wiadomo ze kazda firma musi sie rozwinac i zrobic sobie marke, ale niektore zamisast robic dobry sprzet robia tanie gów@$ ktore niszczy sie szybciej niz topnieje snieg. Tak samo jest z innym sprzetem tv, dvd, itp itd.
  
 
Powiem tyle, miałem jedno radio hehe DB-tronik i juz nigdy ale to nigdy nie kupier radia tego typu! Po pierwsze znalesc stacje radiowa to cud - jak stałem w miejscu to było ok ale jak przejechałem 2 km to juz szumy i inne historie, nie pomogł nawet wzmacniacz sygnału! Po drugie odtwarzacz mp3 hehe działal przez miesiac a potem jak mu sie uwidziało, przerywał i zawieszał sie Poraszka! Po 3 jakosc dzwieku - nie bylo jeje hehehe dobre radio do zuka albo jakis innych wynalazkow gdzie i tak nic nie słychac w kabinie bo silnik zagusza! A co do Dalco to jest troche lepsze od opisawanego nawet cos to grało ale długo koledze nie pochodził jeden sezon sie nim nacieszył i po roku mogł zapomniec o mp3 odtwarzaczu! Lepiej kupic najtansze radio renomowanej firmy albo uzywke! Takie moje zdanie
  
 
Cytat:
2007-04-10 14:38:45, lukasino pisze:
a tak z ciekawości co jest nie tak ? ja kiedyś miałem Dalco 3120 (chyba) dałem bratu za free ale mu działa dobrze jakość dźwięku mu wisi, ważne że nic nie zacina .



Po pierwsze zacinający się przycisk do zmiany żródła TUNER/AUX/CD. Po drugie nieczysta gra tunera. Potwornie długie rozpoznanie płyty z MP3. Po trzecie gdy zimno, żaden przycisk nie działa (w samochodzie musi się nagrzać), Po czwarte moc wydaje się oszukana.
Jedyne co fajne to Design i nic więcej....

Wcześniej miałem Kenwooda w kasecie. Nie dość, że grało lepiej (a moc znamionowa była niższa) to tuner grał czyściutko że aż miło...
Tutaj jest tragedia... Są dni, że gra znośnie a są dni, że ^%&^%.
Wogóle radyjko jest deczko humorzaste... Kilka razy się zdarzyło, że nie wyświetlał nic na wyświetlaczu...

Ja wysiadam....
Jak tylko kupię alusy i BLOSA do mojego essiego to następne w kolejce jest radio i głośniki...
Postanowione
  
 
A co sadzicie o modelu DEH-P3900MP Pioniera ma Aux - in czyli pewnie bede mogl podlaczyc jakis mp3 player
  
 
Zdecydowanie Dalco nie polecam Ja mam akurat taki model http://www.allegro.pl/item189201493_radioodtwarzacz_cd_mp3_dalco_as_7810_gwarancja_12.html
kupiony rok temu.
Jeśli wszystkie są tak beznadziejnie wykonane jak moje (sypią się mikrostyki potencjometru i przyciskow na panelu i jest tak jak napisał bastan - jak jest zimno to często wogóle nie działa panel) to faktycznie lepiej nawet sporo dolożyc do markowego sprzętu.
Poza tym nie gra rewelacyjnie (bardzo słabe wysokie tony).
Zaletą jest to że można jeździc po dziurach, a napęd nie przeskakuje - naprawdę nie ma się do czego przyczepic. No i może jeszcze radyjko ładnie w nocy oświetla wnętrze auta na niebiesko
Jednak w gruncie rzeczy - szmelc - nie kupujcie DALCO


[ wiadomość edytowana przez: sign dnia 2007-05-05 12:58:10 ]