Co z tym przeplywomierzem ?

Dzisiaj rano wyczulem ze essi zaczal troche mulic. Odlaczylem przeplywomierz i auto dostalo kopa, jednak leciutko szarpie po zdjeciu nogi z gazu i troche strzela z wydechu no ale dynamika jazdy 1-sza klasa. Po podlaczeniu przeplywki lekko zmula ale nie szarpie i nie strzela z wydechu. Bylem u mechanika i zrobili podmianke z dwoch przeplywomierzy. Na obu nie dalo sie jechac bo na jednym silnik wogole nie ciagnal, nawet nie wchodzil na obroty, a na drugim strasznie szarpalo autem i strzelalo z wydechu. Poprosilem o pomoc kolege marimara z uwagi na to ze ma silniczek 1,8 16v a ja 1,6 16v. Podmienilismy sie przepywkami, niestety po podlaczeniu silnik nie wchodzil na obroty i strzelalo z wydechu. Za to silnik marimara z moim przeplywomierzem dzialal tak samo jak z jego.
O co chodzi, ze z moja przeplywka auto troche zmula. Nie mowie ze kompletnie ale wuczuwalnie, wczesniej tego nie bylo. Ma ktos jakies pomysly ?

Poza tym jak odłączasz przepływomierz to automatycznie komp podaje ci maksymalną dawkę paliwa w mieszance. Z tąd miałeś większego kopa. A przepływomierz powinno sie wstawiac od danego silnika bo potem niedojdziesz do ładu ze spalaniem i mocą.

Cytat:

2007-07-17 21:22:37, marimar pisze: ps.RavenMOH zimny browarek smakuje extra -tenks

Nie ma sprawy, ciesze sie ze smakowal
A co do przeplywki to chyba narazie mozna watek zamknac bo jezdzic mozna, bardzo uciazliwe to nie jest, powiedzialbym ze jak sie nie szaleje na pierwszym i drugim biegu od 0-100km/h to zjawisko mulenia nie wystepuje, tylko jak wcisne do podlogi.
Dla mnie narazie rozwiazanie tego problemu to archiwum-X i daje sobie spokoj.
Pozdrawiam

Jest coraz gorzej.
Z podlaczonym przeplywomierzem gdy chce szybko przyspieszyc to go zmula, przy puszczeniu nogi z gazu poszarpuje. Z rana na zimnym silniku strasznie zmula i ogromnie szarpie przy zmianie biegow.
Z odlaczonym nie zmula przy przyspieszaniu ale strzela z wydechu, dzis z rana zgasl jak chcialem wyjechac z parkingu, rowniez bardzo szarpal przy zmianie biegow. Po nagrzaniu rowniez szarpie jak sie spuszci noge z gazu.
Postanowilem przy odlaczonym przeplywomierzu pojezdzic na LPG.
Przestal mulic, strzelac z wydechu i szarpac.
Czy to na bank przeplywomierz padniety ??? Bo jestem o krok od kupienia nowego tzn uzywki.