Ferrari Modena 360

Wiem, że temat nie bardzo oplowy ale
Wczoraj miałem przyjemność poprowadzic przez kilka kółek modenę po Torze Poznań.
Wrażenia z jazdy niesamowite, auto jest bardzo ale to bardzo przyczepne, sztywne, ma bardzo dobrą kontrolę trakcji. Udało mi się ją zapędzić do pracy. Po redukcji z 4 na 3 w zkaręcie tyłek mi się lekko ale to lekko ruszył. Dziwne to bo nawet nie było ślisko, nawet nie wiem jaką miałem wtedy prędkość . Siedziało mi się bardzo wygodnie choć nawet zbyt długo nie szukałem pozycji. Zbigniew_Szwagierczak (instruktor) było prawie mojego wzrostu a auto było ustawione pod niego. Jedyna niedogodność to ta iż nei widziałem końca odcinki i raz przydażyło mi się odciąć na 3 biegu. Szczegółow z jazdy kompletnie nie pamiętam wiem, że było szybko i sprawnie dużo ale to bardzo dużo szybkich zakrętów, kawałków prostych które szybko umykają ale po tym co pokazał Pan Zbigniew można było jeszcze szybciej. Trochę bałem się tego auta, nie wiedziałem na co je stać bałem się, że nie trafię biegu ogólnie straszny respekt dla maszyny.
Po tym co zczytaliśmy z gps max prędkośś jaką miałem to 186 km/h. Zrobiłem 4 kółka pierwsze zapoznawcze, koledzy stwierdzili że nie było mnie długo, pewnie koła zmienialiśmy. Drugie kółko było 2,30, trzecie 2,21, czwarte było zjazdowe(oczywiście +/- 2 s, czas mierzony zegarkiem). Czasy takie sobie, Pan Zbigniew robił w okolicy 1,55-2,05 ale to nie był maks, ot taki lajcik kierowcy wyścigowego. Poznałem Kubę_Bergera pilota Tomka_Kuchara.
Bardzo przemiły facet, prowadził jazdę na trolejach. Fajna sprawa, ślizganie na suchej nawierzchni. Długo i namiętnie rozmawialiśmy o oplach od kadeta po lotusa .

Parę faktów o modenie.
Silnik pojemność silnika (cm3) 3586
układ/ilość cylindrów w układzie "V" / 8
moc silnika (kW/KM) 294/400/8500
max moment obrotowy (Nm) 373/4750
stopień sprężania 11,0
Osiągi, prędkość maksymalna (km/h), 290
przyspieszenie (0-100km/h), 4,6

Średnica cylindra x skok tłoka: 85x79 mm
Rozrząd: DOHC, 5V
Wtrysk paliwa: bezpośredni Bosch Me 7.3
Stopień sprężania: 11:1
Napęd: tylna oś

Dane z netu.
Acha ferrari spaliło trochę oleju i coś było luźnego w okolicy wydechu. Nie i 2 bieg nie zabrdzo chciał wejść.
Parę zdjęć.
Start
silnik
Zegary
Widok na tył auta
Na torze

Po tych wszystkich wrażeniach, rozmowach o czasach (rekord toru 1,32 jakieś szybki brabusowy merc (1,34 motor)) wprowadziłem moje auto na tor i trochę zaszokowałem część moich kolegów
bo wykręciłem w drugim, po pierwszym próbnym przejeździe, jadąc na tyle ile potrafiłem i na ile pozwoliło auto, czas 2,42 . Wielu kolegów nie było wstanie uwierzyć, że moja popierdółka jest średnio 12 sekund (wiekszość czasów to około 2,25-2,40 ale były i takie 3,2 odrzućmy je jako zbyt powolone) gorsza od 400 konnego i 4,5 sekundowego ferrari . No cóż , nie tylko moc się liczy . Myślę, że po przejechaniu jeszcze paru kółek zrobiłbym czas w okolicy 2,35 bo znam moją popierdółkę.

gratulacje

Cytat:

2007-09-05 10:08:17, PiotrS pisze: (rekord toru 1,32 jakieś szybki brabusowy merc )

CLK DTM

Dobra. To nie gratuluję. Ale nieco zazdroszczę przejażdżki

kurcze... byles tak blisko i nie zadzwoniles? ehhh... jazda taka maszynka musi dostarczac pewnych wrazen

No, fajna zabawa musiała być

PS. Nie ma linek

Brak linek też mnie zmartwił
Zastanawiał mnie te dwie sondy o ile to są sondy, tak obok siebie .
Najbardzie z tego wypadu podobało mi się to, iz mogłem pojeździć po torze prowadząc super przyczepne auto. Podobało mi się jak to auto skręca jakie ma musi mieć zawieszenie i jak zestrojone. Czułem się jakbym siedział na kawałku deski którą ktoś pcha po zkarętach zero wychylenia na boki. U mnie to jest tapczan.

Tak brzmiało .

A tak wygląda.


A tak ktos ruszył.



[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-09-07 10:22:54 ]