Początek tłoczenia pompy 2.5 td - jak ustawić???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Ma ktoś dokładny opis (dobrze by było wraz ze zdjęciami najlepiej z książki) jak ustawić początek wtrysku metodą "na zegar"
Mam omegę 2.5 td wymieniałem pompę wtryskową i potrzebuję krok po kroku jak na zegar ustawić początek tłoczenia.
Byłem na kompie mechanik sprawdził że mam zapóźny zapłon o 2,5 stopnia.
Z braku czasu porzyczył mi zegar i końcówkę ale potrzebuję opisu jak się do tego zabrać - tego nie chce mi zdradzić każe przyjachać po swiętach.

Znalazłem na forum trochę danych nie wiem gdzie dokładnie mam zablokować wał prętem 10 lub 12 i jakie wskazania powinien pokazywać zegar w GZP

Dzięki za wszelką pomoc!!!

  
 
w treści postów jest opis jak ustawić na zegar:
początek tlłoczenia
  
 
jakiej średnicy jest pręt do blokowania wału obok rozrusznika
  
 
Cytat:
2007-10-30 20:40:45, Tom_J pisze:
w treści postów jest opis jak ustawić na zegar: początek tlłoczenia


i według książki dzięki sołtysowi z ftp

[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-10-31 23:16:31 ]
  
 
Ustawiłem kąt wtrysku tak jak jest opisane w treści postów.Oma odpala suuuper na ciepło i na zimno myślę iż nie potrzebnie zmieniałem pompę tylko miałem zbyt późny zapłon!
Pręt jest średnicy fi 11 i zatoczony z 5 mm z przodu na fi 8 mm(mam tokarkę i dotoczyłem taki) Żeby zablokować wał i ustawiać pompę radzę odkręcić rozrusznik -wtedy macie dokładny podgląd na koło zamachowe i będziecie wiedzieć kied wcisnąć pręt blokujący tak by nie uszkodzić kołków do czujnika obrotu wału - chyba one są tam do tego.???Dalej robicie według opisu i jest ok!

Dzięki za pomoc TOM_J !
Eazy,
  
 
Cytat:


no to średnice pręta już znam jutro sobie dotocze jeszcze mnie interesuje jak rozmiar torsa idzie do odkręcenia rozrusznika
(bo nie ma jak tam zmierzyć a nie chce kupywać całego kąpletu)
  
 
Ja odkręciłem rozrusznik używając klucza nasadkowego chyba 11 - już nie pamiętam odkręcisz kolektor ssący to będzie lepszy dostęp i dopasuj klucz zwykły - ja tak odkręciłem i dokręciłem rozrusznik.
  
 
Rozrsznik jest przykręcony zwykłymi śrubami, na klucz 18 o ile dobrze pamiętam rozmiar.
  
 
No nie wiem???
Tydzień temu rozkręcałem i są śruby M10 i na torsa!!!-zwykłych śrub nie założysz gdyż nie dokręcisz rozrusznika, bynajmniej z jednej strony - tak jest w mojej Omie 2.5 TD 98r!!!
  
 
u mnie też są torsy
już rok się zabieram za ten rozrusznik i za zapłon ale w tą zime chyba mnie nie minie (ciężno pali na mroźie a poniżej -10 całkiem żuca palenie)
  
 
A świece żarowe sprawdzałeś???
  
 
Ja u siebie wymienilem rok temu tez wszystkie i mam identycznie z -10 stopni. Wymiana dala moze tyle ze z -8 do -12 temperatura zapalania sie obnizyla. W tym roku czuje ze jest jeszcze gorzej... dodatkowo czasem jak jest rozgrzany to spadajac z obrotow przy wlaczonym np. podgrzewaniu szyby i lusterek potrafi zgasnac. Pewnie ma to zwiazek z dawka paliwa na biegu jalowym, ale moze tez miec przez rozciagniety lancuch rozrzadu i wlasnie opoznienie wtrysku. Ogolnie stawiam na lancuch, ale stwierdzic to bede mogl dopiero po jego wymianie... (ech... kiedy forsa bedzie spadala z nieba?)
  
 
Cytat:
W tym roku czuje ze jest jeszcze gorzej... dodatkowo czasem jak jest rozgrzany to spadajac z obrotow przy wlaczonym np. podgrzewaniu szyby i lusterek potrafi zgasnac. Pewnie ma to zwiazek z dawka paliwa na biegu jalowym, ale moze tez miec przez rozciagniety lancuch rozrzadu i wlasnie opoznienie wtrysku.



Chemik 333
A z pompą wtryskową coś kombinowałeś..??
czy falują Ci obroty na jałowym..??
może nastawnik pompy...
  
 
Obroty nie faluja nic a nic. Poltora roku temu bylo doszczelnianie pompy bo po zalaniu OR poszly obie gorne uszczelki. Teraz jest git bo sa odporne na OR. Tyle ze po tym doszczelnianiu gosc ustawil dawke na 50/50 w baku. Od tego czasu gdy bylo przynajmniej 20% OR to bylo super. Ponizej, przez cala zime (jezdzilem na samym ON) buda na jalowym wpadala w wibracje (za niskie obroty?) ale nie bylo falowania. Potem przez lato jezdzilem jak poprzednio na mieszankach. Teraz po zalaniu samego ON wibracji nie ma. Obroty tez wydaja sie jak kiedys, natomiast wlasnie pojawilo sie jakby "zwiekszone obciazenie" ktore przydusza silnik przy zrzucaniu go z obrotow - ale TYLKO gdy jest podgrzewanie wlaczone i inne pierdolki, czyli przy sporym obciazeni alternatora.
Dodam ze jak na luzie wlaczam podgrzewanie to slysze jedno "zafalowanie" obrotow po czym slysze ze sa one juz minimalnie mniejsze. Po spooorym rozgrzaniu silnika (korki itp) i wlaczeniu podgrzewania na luzie slysze jak by "chcialo mu sie falowac, ale jeszcze nie byl zdecydowany". Bez podgrzewania nie ma tego. Alternator niby dobry, po kilku kilometrach na akumulatorze mam napiecie ok. 14,0 - 14,2.
Jak myslicie? Dawka czy cos innego? Qrka sam bym to popukal mlotkiem zwiekszajac, ale nie mam kompa pokazujacego spalanie... Ustawienie powiedzieli 250zl. Nie znam tanszego miejsca w Warszawie.
  
 
Cytat:
2007-11-11 07:35:19, czerski pisze:
u mnie też są torsy już rok się zabieram za ten rozrusznik i za zapłon ale w tą zime chyba mnie nie minie (ciężno pali na mroźie a poniżej -10 całkiem żuca palenie)



wydaje mi sie że to wina nie pompy a raczej leciwego lub niedoładowanego akumulatora, temat ten był poruszany na forum zeszłej zimy
  
 
Cytat:
2007-11-08 09:53:10, Eazy pisze:
No nie wiem??? Tydzień temu rozkręcałem i są śruby M10 i na torsa!!!-zwykłych śrub nie założysz gdyż nie dokręcisz rozrusznika, bynajmniej z jednej strony - tak jest w mojej Omie 2.5 TD 98r!!!



U mnie rozrusznik trzyma się na 2 śrubach (śruby z nakrętką, przechodzą na wylot przez obudowe skrzyni i rozrusznika na zwykły klucz. Może odkręciłeś o jedną śrubę za dużo. Skrzynia jest przykręcanan na torxy.