Jaka lutownice do przelutowania skrzynki???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
mam zamiar zabrac sie za przelutowanie skrzynki bezp.
Jaka lutownice jest mi do tego potrzebna?? mam transformatorową 75 W. Da rade przy dlugim grzaniu??
Jaka zastosowac?? transformatorową czy oporową??? o jakiej mocy??
  
 
Ja lutowałem 100W ale 75W pewnie tez dasz rade tylko bedzie cięzko przygrzac Dobra bylaby mała "kolba" Sam nie uzywłem bo pozyczyłem kiedyś komus i mi wywiało komu . Byle nie za mocna żeby sciezki nie poodłaziły.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-12-05 13:14:15, arti31 pisze:
Ja lutowałem 100W ale 75W pewnie tez dasz rade tylko bedzie cięzko przygrzac



transformatorowa 75 W i nowa cyna
rozgrzewasz nowa cyne i podgrzewasz wszystko na lucie
to sie łąćzy i jest już przelutowane bez zbędnego grzania
  
 
lutowałes transformatorówką 100W?? i jak? spoko nic sie jej nie działo ?? bo ta 75W cos za słaba mi sie wydaje długo trzeba grzac zeby puscił lut w skrzynce.
  
 
Cytat:
transformatorowa 75 W i nowa cyna
rozgrzewasz nowa cyne i podgrzewasz wszystko na lucie
to sie łąćzy i jest już przelutowane bez zbędnego grzania



Dzieki za cenna rade. Zrobie tak jak pisałes.
Jeszcze raz dzieki
  
 
Cytat:
2007-12-05 13:18:27, lukas_s pisze:
transformatorowa 75 W i nowa cyna rozgrzewasz nowa cyne i podgrzewasz wszystko na lucie to sie łąćzy i jest już przelutowane bez zbędnego grzania



nie mam przekonania do mniejszych mocy lutownic . To jeszcze zostało z pracy w servisie RTV. Oczywiscie jesli chodzi o uszkodzenie termiczne elementów itd to inna sprawa ale tak to wole przygrzac ( z umiarem ) Co do kolby to nie pamietam ile miala ona mocy ale bardzo dobrze sie nia pracuje i w niektórych momentach wrecz niezastapiona.

Tak jak mówisz : kapke nowej cyny lub chociaz kalafonii zeby to sie ładnie roztopiło. Stare punkty lutownicze niekoniecznie chca się poddac

Co do ostatniego postu to normalnie pracuje transformatorówką 100 W . Nikt ci nie każe przypalać punkt kilka minut a swoją temp musi dostac.
  
 
dodam, że przyda się dobra pasta lutownicza (w szczególności przy naprawach). A moc lutownicy...hmm...ja mam 75/35W i jest ok. można też 100W, byleby nie grzać długo i też będzie dobrze.
  
 
kazda zrobisz zalezy ile lutow jak chesz cała to muszisz miec konkretnego sprzeta bo sie grzeje jak diabli

apropo jak ja rozpolawiasz ja moja cala robilem rok temu i nie chcialo mi sie wyciagac wokoło tych słupkow i wzialem cienka tarcza i katowke i dziabłem je na pół hehe potem konkretne lutowanie tych przepołowionych i trzyma do dzis ale posparwdzaj zanim ja wsadzisz czy ma przejscia na wszystkich


pozd