Docieranie na ostro

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Ciekawy artykul polecam przeczytac kto jeszcze nie widzial. Ja zamierzam za kilka dni dotrzec na ostro wlasnie moje swiezo wyremontowane 16v czyli odrazu po rozgrzaniu na ulice i kat na maxa. Zobaczymy czy przezyje
http://forum.scigacz.pl/about3145.html&highlight=
  
 
Rapcio ma to sens.
Silnik w maluchu docierałem na kjsie - stygł na dojazdówkach.
Chłopak jezdzi na nim 4 rok w maluchu, a wolne toto nei było
  
 
"Nie ma znaczenia jak dobrze silnik został złożony"
-to juz jest kontrowersyjne bo ja sie z tym nie zgadzam

Olej syntetyczny jest tak "śliski", że w rzeczywistości "zatrzymuje" proces docierania zanim pierścienie mogą zostać osadzone do końca


nie wiem czy sie ni myle w tej kwestii ale zawsze wydawalo mi sie ze syntetyk charakteryzuje przede wszystkim to ze jest o mniejszej gestosci. dlatego wlasnie do starych autek leje sie naturalny,zeby zalac wszystkie nieszczelnosci.

z tym docieraniem to dla mnie dziwna sprawa. moze jestem niedowiarkiem, ale to troche takie wierzenie na slowo "bo silnik lepiej chodzi. jak na takiego spreca to przydaloby sie zapyscic wykres z hamowni, cisnienie w cylindrze, a przede wszystkim porownac 2 takie same silniki...ale tego chyba nie doczekamy, chyba zeby komus zafundowac takiego samego mobilka jak rapcio ma i wsadzic ceglowke POD pedal gazu
  
 
Czarek pamietasz waldka ?
on zawsze tez w ten sposób docierał silniki
  
 
wiesz nie tylko Was 2ch

kosa ledwo zakrecal ost srubke, i od razu katyn

wiem jedno. nie nalezy ani docierac, ani eksploatowac silnika na biegu jalowym. natomiast pod jakim obciazeniem to juz kwestia gustu i podjecia ryzyka. nie zaprzeczam temu gosciowi bo nie mam jakiejs solidnej wiedzy na takie tematy, ale zobaczymy moze sie ktos jeszcze wypowie :>
  
 
jak auto sie dociera na jałowym to smarowanie kiepskie.a tak pełna pizda i idzie aż miło.
Potem po kjsie zlewka oleju i wlewa sie nowy i juz auto mamy dotarte i moc trzyma
  
 
z tego co wiem to dobry jest w tym majer (pamietny escort) dosyc szybko sie skonczyl po ostrym docieraniu - zaraz po remoncie
  
 
Cala metoda ma jakis tam sens, ale argumentacja w artykule jest z dupy. Najgorsze docieranie to takie w ktorym wystepuje tylko jazda w okolicach max momentu, a i to dotyczy glownie panewek. Po wymianie pierscieni i nagrzaniu silnika jest juz prawie po zabawie, pozniej normala przejazdzka bez zamulania i po docieraniu.
  
 
escorta to az zabardzo dotarłem ,ale i tak 415000tys jakie miał zrobione nie dawało mu dłuzszych szans.....
  
 
a i w sumie jeszcze jedno odnosnie tego sposobu. koles nie pisze nic o innych podzespolkach silnika procz tloka i pierscieni.

jakos trudno mi sobie wyobrazic ze wszystkie sprezynki, walki, lozyska, simeringi, korbowody i inne gady ulopza sie lepiej przez naprawde mocne dociazenie. troche to ryzykowne, ale jak by ktos chcial sprawdzic to chetnie poogladam taki 30 kilometrowy koncert