Po nocy przestał odpalac :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj jeszcze wieczorem normalnie chodził jeździł i wogóle...a dzisiaj po nocy koniec...przestał palic rozrusznik chodzi a on nic...wymieniłem przed chwila kable i świece na motorcrafty bo myślałem ze to moze wina tego ale dalej to samo POMOCY
  
 
a pompka paliwa brzeczy jak przekrecisz kluczyk?
  
 
tak słychac jak pracuje, dodam jeszcze ze mam LPG na którym tez niechce odpalic
  
 
hmmm Mam dla Ciebie maly test
Jesli jest to silnik typu zetec 16 zaworowa głowica too po lewej stronie przy kolektoze dolotowym , centralnie na górnym lewym rogu głowucy znajduje sie zaworek jak w kole odkrec zatyczke i przycisnij dzyndzelek i zakrec rozrusznikiem jak paliwo wystrzeli w góre to znaczy ze jest cos innego jesli jednak niepoleci to znak ze masz cos albo z przewodem paliwowym albo poprostu pompka siadła a jak wystrzeli a dalej nie pali to nalezało by sprawdzic iskre moze wyskoczyl ci przewod od czujnika połozenia wału wtedy niebedzie iskry .
Mógl tez pusjc Komputer. Albo pompka niejest juz Wydajna albo jest Zapchana siateczka w baku i niepodaje odpowiedniej kompresji palie wg mnie powinna wynosic 3ba.

Jak to przeprowadzisz i dasz znac a nic ci niepomoze to napisz a napewno pomyslimy dalej
  
 
ziezauwazułem ze masz lpg??hmmm
Sprawdz iskre i czujnik połozenia walu i napisz
  
 
juz naprawione meczyłem sie i kombinowałem..az w koncu kumpel mi mówi ty moze nie masz benzyny no i poszedłem na najbliższa stacje zalałem 3 litry do kanistra i okazało sie ze autko odpala a byłem swiece przekonany ze jest tam jeszcze troszke benzyny zeby odpalic...tylko dziwi mnie czemu nie szło odpalic z gazu wogóle nie łapała gazu mam duzo....ale jak juz zapaliłna benzynie to nie było problemu zeby przełączyc na gaz..dziwne...ale najważniejsze ze juz działa
  
 
Najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze.
  
 
brawo za odwagę ,ja bym się nie przyznał do takiej wtopy
  
 
Cytat:
2008-01-21 21:55:40, dhamlet pisze:
juz naprawione meczyłem sie i kombinowałem..az w koncu kumpel mi mówi ty moze nie masz benzyny no i poszedłem na najbliższa stacje zalałem 3 litry do kanistra i okazało sie ze autko odpala a byłem swiece przekonany ze jest tam jeszcze troszke benzyny zeby odpalic...tylko dziwi mnie czemu nie szło odpalic z gazu wogóle nie łapała gazu mam duzo....ale jak juz zapaliłna benzynie to nie było problemu zeby przełączyc na gaz..dziwne...ale najważniejsze ze juz działa



biedna ta pompa paliwa pewnie niezły syf ciągnie z baku, ale się udało to najważniejsze
  
 
no przepraszam bardzo mam ledwo 18 lat i sie ucze z czego ja mam lac do tego baku?? 50zł kiesoznkowego starcza na jakies 3 dni
  
 
Cytat:
2008-01-21 22:44:03, dhamlet pisze:
no przepraszam bardzo mam ledwo 18 lat i sie ucze z czego ja mam lac do tego baku?? 50zł kiesoznkowego starcza na jakies 3 dni



spoko, to przynajmniej zastosuj "patent" na odłączenie tej pompy z dwojga złego lepsze to niż pracująca pompa na sucho
  
 
spoko, ja tam zawsze w baku cos mam tzn. jakies 3 litry zeby odpalic a tak to na gazie jeżdze, tylko wczoraj mi jakos brakło pierwszy raz mi sie tak stało, a jak juz przełanczam na gaz to pompe wyłanczam, mam taki przełącznik robie cyk i juz
  
 
Stary Katujesz Głowice Odpalajac na Gazie Wg Mnie powinienes miec conajmniej zawsze 10 l na rozruch chociaz na benzynie bo rozruch na gazie i to jeszcze w zimie to najgorsze co moze byc dla fordowskiej glowicy (kazdy mechanik co zna sie na fordach ci to potwierdzi) a pozatym Pompa lubi miec przepływ Paliwka w Baku i nie watro jezdzic do konca

POZDRAWIAM
  
 
Ja nigdzie nie powiedziałem ze odpalam go na gazie....tylko teraz jak mi brakło benzyny to chciałem sprawdzic czy tak odpali a okazało sie ze nie co mnie troszke zdziwiło....ja bardzo dobrze wiem o tym ze jak sie odpala na goazie to sie głowica moze popsuc a juz tymbardziej na zimnym...zawsze odpalam na benzynie, a ze kasy niema to czasem mam w baku tylko te 3 litry i nic na to nie poradze tak to juz jest jak sie nie pracuje
  
 
No to Dobrze Skas to znam Jak Kupiłem Escorta to z oszczednosci na samochod zostało mi 1000zł akurat mówiłem na wache bedzie a okazało sie ze mój Escrot Złapał Mi Pierscien i niemiłosiernie zaczoł chlupac olej i Dymic Wymieniłem silnik i kasa sie skonczyla i przez miesiac Nie jezdzilem Bo wolałem juz jezdzic autobusem lub z kumplem niz jezdzic na zlewkach Pozdrawiam
  
 
mój kumpel też ma escorcika 1,6 i jeździ od roku nim do szkoły codziennie a ma dośc kawałek tak ze go to wychodzi około 10zł na dzien to doszedł juz do takiej wprawy ze czasem chyba na samych oparach jedzie tak ze ja to jeszcze nic bo przynajmniej na gazie pośmigam bo tanio
  
 
Cytat:
2008-01-22 13:47:11, Diablo991 pisze:
Stary Katujesz Głowice Odpalajac na Gazie Wg Mnie powinienes miec conajmniej zawsze 10 l na rozruch chociaz na benzynie bo rozruch na gazie i to jeszcze w zimie to najgorsze co moze byc dla fordowskiej glowicy (kazdy mechanik co zna sie na fordach ci to potwierdzi) a pozatym Pompa lubi miec przepływ Paliwka w Baku i nie watro jezdzic do konca POZDRAWIAM



Ale co się dzieje tej głowicy że tak zapytam?? jakoś nie widze róznicy gas czy benzyna.......

kurcze niewmiem czy to zbieg okoliczności ale drógi raz się czepiam twojego postu dzisiaj
  
 
Cytat:
2008-01-22 14:41:26, bolid20 pisze:
Ale co się dzieje tej głowicy że tak zapytam?? jakoś nie widze róznicy gas czy benzyna....... kurcze niewmiem czy to zbieg okoliczności ale drógi raz się czepiam twojego postu dzisiaj



Ulegaja zniszczeniu zawory Pierscienie Poczytajsobie troszke to zobaczysz ja juz słyszałem nie raz o przetopionym zawoze przez instalacje gazowa a to nastepje szczegulnie przez rozruch na zimnym silniku GAZ jest SUCHYM paliwem i nie zapewnia tej samej ochrony co paliwo przy rozruchu


[ wiadomość edytowana przez: Diablo991 dnia 2008-01-22 15:08:59 ]
  
 
Cytat:
Ulegaja zniszczeniu zawory Pierscienie Poczytajsobie troszke to zobaczysz ja juz słyszałem nie raz o przetopionym zawoze przez instalacje gazowa a to nastepje szczegulnie przez rozruch na zimnym silniku GAZ jest SUCHYM paliwem i nie zapewnia tej samej ochrony co paliwo przy rozruchu



pierwsze słyszę żeby komuś pierścieni się zniszczyły od odpalnia na gazie ,czasy plotek o niszczącym działaniu gazu już mineły ,takie odpalanie ma tylko zły wpływ na membranę w parowniku ,która w skutek rozprężania nie ogrzanego gazu przymarza i traci swoją elastyczność ,co nie oznacza że jestem zwolennikiem takiego odpalania
  
 
Cytat:
2008-01-22 15:46:05, kamil76 pisze:
pierwsze słyszę żeby komuś pierścieni się zniszczyły od odpalnia na gazie ,czasy plotek o niszczącym działaniu gazu już mineły ,takie odpalanie ma tylko zły wpływ na membranę w parowniku ,która w skutek rozprężania nie ogrzanego gazu przymarza i traci swoją elastyczność ,co nie oznacza że jestem zwolennikiem takiego odpalania



Nie bede sie sprzeczał ale jak pytalem sie znajomego to odradza do zeteców montowania gazu pokazal mi nawet Glowice z przetopionym zaworem pogazie i mówił ze tobede miał jak bee smigał nim na GAZie

A pozatym chyba do sekwencji nie stosuje sie parownika