Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
doogas HF MEMBER VW Corrado VR6 Gdynia | 2004-01-01 15:23:05 dobry temat. daje mu priorytet
JEJ pamiętnik: "Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne." JEGO pamiętnik "Małysz przegrał... ale przynajmniej był sex !" ***** Piekny lipcowy dzien. Las, cisza. Slychac cwierkanie ptaszkow, gdzieniegdzie przebiegnie sarenka, w tle slychac leniwe stukanie dzieciola. Wtem z glebi lasu wylania sie potezna chmura kurzu. Widac, ze jakis tabun przebiega rozpedzony przez las. Zwierzeta w poplochu uciekaja. Nic nie widac, pyl i kurz wszystko zaslania. Az wreszcie tabun dobiega do lesnej polanki. Zatrzymuje sie. Kurz powoli opada. I nagle okazuje sie, ze cala polanka jest wyscielana...... JEZAMI. Wszystkie sapia, sa zmeczone. Tylko jeden jez, który prowadzil caly tabun, lekko sie usmiecha, caly czas próbujac zlapac oddech. Wreszcie w zachwycie mówi do innych: - Kurwaaaaaaa - JAK MUSTANGI......NIE? |
gracik HF MEMBER hyundai pony warszawa (rybnik) | 2004-01-02 14:33:20 Był sobie rolnik, który codziennie chodził w pole do pracy, a żona przygotowywała mu pyszne kanapki. Takie z wędlinką, serkiem, pomidorkiem itd. Pewnego razu gdy zrobił sobie przerwę w pracy przychodzi po kanapki, zagląda pod kamień gdzie je zostawił, a tu nic nie ma. Podobna sytuacja powtarza się kilka razy z rzędu. Zdesperowany i głodny postanowił złapać złodzieja. Zaczaił się w pobliżu kamienia i czeka. Po jakimś czasie patrzy, a tu przylatuje potężny orzeł porywa kanapki i leci do pobliskiego lasu. Rolnik za nim. A orzeł przysiada na najblizszym drzewie, wywala z kanapki wędlinkę, serek, pomidorek i całą resztę, bierze dwie kromki chleba i zaczyna się nimi masować po piersiach krzycząc "o ku...a jaki ja jestem poj...ny". |
zabel HF MEMBER obecnie Cuore Lublin | 2004-01-03 11:09:15 humor z życia. kolega, który kupił ode mnie corollę '90 na widok hultaja powiedział: ale rzeźnik. mama przyrównała do poloneza. |
Dawciol HF MEMBER Hyundai Pony GLS Piekary Śląskie | 2004-01-04 15:38:50 To teraz moja kolej
Umarło male dziecko i idzie do nieba, puka otwiera mu św. Piotr i sie go pyta: - byłes grzeczny? dziecko odpowiada: TAK - a słuchałeś rodziców? TAK - to masz skrzydełka bedziesz aniołkiem Za tydzien umiera kolejne dziecko i znów puka, Piotr otwiera i sie pyta byłes grzeczny TAK - słuchałes rodziców TAK - to masz skrzydełka bedziesz aniołkiem Za dwa tygodnie umiera mały murzynek idzie do nieba i Piotr sie go pyta: - byłeś grzeczny? TAK - słuchales rodziców? Tak - to masz skrzydełka będziesz nietoperzem |
elektrograf Hyundai Sonata Nowa Ruda | 2004-01-06 17:10:51 Pokazuje Pan Bóg Niesiołowskiemu z nieba ziemię. Widoki przepiękne. Ale, pyta Niesiołowski, co to za światełka mrugają tam w dole? A to, widzisz synu, w tych miejscach mężowie zdradzają żony lub żony mężów. A ta wielka łuna na horyzoncie to co oznacza? A to? To Ciechocinek synu, odpowiada Pan Bóg. |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2004-01-07 01:23:26 Jaka jest roznica pomiedzy czolgiem a meskim czlonkiem??
Sprobuj ustami zmusic czolg zeby stanal |
elektrograf Hyundai Sonata Nowa Ruda | 2004-01-07 03:01:56 Wsiada pijany facet do taryfy.
Kierowca: dokąd jedziemy? Facet: o so chodzi? Kierowca: pytam Pana dokąd jedziemy Facet: o so chodzi? Kierowca: Jestem Pana kierowcą i chyba mam prawo wiedzieć dokąd jedziemy. Facet: A ja jestem Pana pasażerem i chyba mam prawo wiedzieć o so chodzi? Kierowca taxi pyta pijanego pasażera: Dokąd jedziemy? Do domu - odpowiada pasażer A konkretnie? pyta kierowca Do dużego pokoju |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2004-01-08 12:13:30 mam nadzieję że nikt się nie obrazi
proszę zajrzeć do mojego profilu i zobaczyć fotkę nr 2 niestety inaczej nie miałem tego jak umieścić na forum [ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2004-01-08 13:38:02 ] |
elektrograf Hyundai Sonata Nowa Ruda | 2004-01-10 14:37:04 Dwaj kochający inaczej.
Pasywny kiwa głową w takt góra-dól. Aktywny: Nie kiwaj głową bo mnie rozpraszasz Pasywny: cisza Aktywny: Przestań kiwać bo nie mogę się skupić Pasywny: To wyjmij mi z d... koszulę albo rozepnij kołnierzyk |
elektrograf Hyundai Sonata Nowa Ruda | 2004-01-11 08:00:12 Rozprawa przed rosyjskim sądem o kradzież wagonu spirytusu.
Sędzia do oskarżonych: Spirit gdie? Oskarżeni: prodali Sędzia: A diengi gdie? Oskarżeni; propili Rybak złowił złotą rybkę i jak w bajce rybka proponuje za wypuszczenie spełnienie trzech życzeń Rybak po chwili namysłu mówi: Niech się ta rzeka zamieni w rzekę spirytusu. Stało się A drugie? pyta rybka Niech wszystkie rzeki i jeziora zamienią się w spirytus. No i stało się. A trzecie? Rybak po chwili zastanowienia oznajmia: I jeszcze pół litra Przyjechał nad jezioro złoty mercedes, wysiadł z niego wędkarz w złotych butach, ze złotą wędką, na złoty haczyk założył złotą przynętę i czeka. Coś się złapało po chwili. Ciągnie, a to złota rybka. I znowu rybka się odzywa Puść mnie wolno za spełnienie trzech życzeń. Wędkarz po chwili zastanowienia - no mów. |
elektrograf Hyundai Sonata Nowa Ruda | 2004-01-12 06:10:35 Jaka choroba lepsza? Parkinsona czy Aldschaimera?
Wszystko jedno. Co za różnica czy piwo się wyleje, czy zapomni gdzie postawiło? |
Agag35 HF MEMBER Hyundai Accent Kraków | 2004-01-12 07:43:41 Matka z mała córką wybrała się w odwiedziny do rodziny w Warszawie.
Matka próbowała złapać taksówkę, podczas gdy córka rozglądając się zauważyła grupę wyzywająco ubranych kobiet zgromadzonych na rogu ulicy. W końcu matce udało się zatrzymać taksówkę i ruszyły w drogę. W pewnym momencie córka pyta: - Mamusiu, na co czekały te panie tam na rogu? - Te panie czekały na mężów, żeby je odwieźli do domu po pracy. - odpowiada matka Taksówkarz słysząc tę wymianę zdań odwraca się i mówi: - Ach, niech pani bajek córce nie opowiada! To k....y są i tyle... Zapada chwila niezręcznego milczenia, przerwana przez kolejne pytanie dziecka: - Mamusiu, a czy te panie mają dzieci? - Oczywiście - odpowiada mama - a myślisz, że skąd się biorą warszawscy taksówkarze? |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2004-01-13 10:05:12 |
gracik HF MEMBER hyundai pony warszawa (rybnik) | 2004-01-15 13:36:53 Dwóch facetów siedzi w barze. Nagle jeden krzyczy "dymałem twoją matkę" Cały bar ucichł, każdy czeka co zrobi ten drugi koleś. A tamten znowu krzyczy "dymałem twoją matkę". Na to ten drugi łapie go w pół i mówi " upiłeś się tato, idziemy do domu". |