Coś z zapłonem? Obroty i check..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Wczoraj w trakcie jazdy moje auto odmówiło posługi. Wskazówka obrotów opadła i zaswiecil sie check. Silnik jeszcze pracował, wspomaganie jeszcze działało, wiec zjechałem na pobocze.
Kilka razy jeszcze go krecilem, ze trzy razy odpalil, ale jak go wkrecalem na obroty, to wskazówka obrotomierza jakby żyła własnym życiem, skoczyła w te i wewte jakby w takt muzyki, zaswiecil sie check i opadała. Ale obroty silnika na ucho az do zgasniecia malały równomiernie... Pozniej krecilem go jeszcze pare razy ale juz nie zaskoczyl. Podczas nieudanych prob odpalania wskazówka nawet nie drgneła. Ale podczas tych dwóch udanych prob z kolei drgała podczas kręcenia.
Zanim mnie znajomy zholował, zdazylem zajrzeć tylko pod kopułkę i palec rozdzielacza. Był na stykach troche brudny od sadzy. Czy to dobry trop? A może cewka w aparacie....
Pomóżcie, bo jesli to jest to, to moze jeszcze zdaze zakupic dzis te czesci i zrobic na własną ręke.
  
 
Sprawdź cewkę w aparacie zapłonowym i kostki do niego dochodzące.
  
 
a może cewka impulsatora czy jak to się tam zwało. Może jakieś przebicie na niej jest. Oczywiście podstawa do sprawdzenia:

Przewody kopułka, palec, świece.
  
 
Cytat:
2011-07-23 20:58:56, VEndriuV pisze:
a może cewka impulsatora czy jak to się tam zwało. Może jakieś przebicie na niej jest. Oczywiście podstawa do sprawdzenia: Przewody kopułka, palec, świece.




A może przeczytaj jeden wpis przed Tobą ???


Cytat:
2011-07-23 10:38:17, certiif pisze:
Sprawdź cewkę w aparacie zapłonowym i kostki do niego dochodzące.

  
 
nie wiem o której kolega wyżej wspomniał ale mi nie chodzi o :

http://obrazki.elektroda.net/74_1266336526.jpg

tylko:

http://obrazki.elektroda.net/56_1266336860.jpg

a z tego co wiem to nie jest cewka zapłonowa tylko impulsatora czy jakoś tak.

[ wiadomość edytowana przez: VEndriuV dnia 2011-07-23 21:15:49 ]
  
 
Cytat:
2011-07-23 21:14:21, VEndriuV pisze:
nie wiem o której kolega wyżej wspomniał ale mi nie chodzi o : http://obrazki.elektroda.net/74_1266336526.jpg tylko: http://obrazki.elektroda.net/56_1266336860.jpg a z tego co wiem to nie jest cewka zapłonowa tylko impulsatora czy jakoś tak.



Z tego co wiem...to Kolega "wcześniej" też nigdzie NIE napisał że jest to cewka zapłonowa
  
 
Cytat:
2011-07-23 20:58:56, VEndriuV pisze:
a może cewka impulsatora czy jak to się tam zwało. Może jakieś przebicie na niej jest. Oczywiście podstawa do sprawdzenia: Przewody kopułka, palec, świece.



Wymień tę cewkę (impulsatora) i nie zastanawiaj się czy miała przebicie czy nie. Po wymianie wypierdol ją najdalej jak tylko dasz radę rzucić !!!!

Jeżeli piszesz, że podczas prób odpalania wskazówka obrotomireza raz drgała a raz nie, to nic innego niż ta cewka nie może być. Nie generuje impulsu na moduł zapłonowy i tyle. (obrotomierz też jest podłączony do modułu - to ta dolna wtyczka 2-pin).

Ja cewkę wraz z całym osprzętem WN wymieniam nie rzadziej niż raz do roku (najczęściej przed zimą żeby przy - 20 stC ...się nie wqrwiać niepotrzebnie). I nie interesuje mnie to czy ...coś było prawie nowe ...czy też może wyglądało na dobre ...wymieniam i h.... i mam spokój.
  
 
Cytat:
2011-07-23 23:58:53, nawigator5 pisze:
..." Ja cewkę wraz z całym osprzętem WN wymieniam nie rzadziej niż raz do roku (najczęściej przed zimą żeby przy - 20 stC ...się nie wqrwiać niepotrzebnie). I nie interesuje mnie to czy ...coś było prawie nowe ...czy też może wyglądało na dobre ...wymieniam i h.... i mam spokój..."


To jedna z bardziej oryginalnych wizji ostatniej , forumowej pięciolatki

  
 
Kable i świece sprawdzone, brak przebić.
No więc wymieniłem dziś kopułkę i palec, gdyż zasugerowałem się TYM TEMATEM, a objawy były niemal identyczne. No i mniej roboty. Cewke wymieniałem (stara wtedy wusiałem wydłubać, w takim stanie była, a tez miałem problemy z zapaleniem auta i martwą wskazówką) moze 2 lata temu i teraz wyglądała normalnie.
Furka pięknie odpaliła, ale przejechałem może 3 km i znow to samo.
W poniedziałek wymienie cewkę.
Swoją drogą, teraz auto odmawiało posłuszeństwa po nagrzaniu (na to wychodzi). Wtedy nie mogłem odpalić, kiedy stało min. 2 dni. Ehh..

  
 
Cytat:
2011-07-24 00:31:57, bogdan1 pisze:
To jedna z bardziej oryginalnych wizji ostatniej , forumowej pięciolatki



masz bohgdanie problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?



Od 4 lat wymieniam przed każdą zimą bo tak mi się podoba...

W tym roku raczej nie wymienię bo na wiosnę założyłem oryginalny koreański aparat zapłonowy i mam nadzieję, że ten trochę pochodzi...


Wszystkie dotychczas kupowane ...chińskie kopułki, palce i inne kutasy można se było w pi....e wsadzić - tyle były warte...



Większość niedomagań espero pochodzi właśnie od aparatu zapłonowego, więc nie wiem co cię tak rozbawiło ??? co w tym dziwnego, że wymieniam ??? stać mnie i nudzę się to se wymieniam
  
 
Cytat:
2011-07-24 23:47:47, nawigator5 pisze:
masz bohgdanie problemy z czytaniem ze zrozumieniem ? Od 4 lat wymieniam przed każdą zimą


Nie mam

Ani też ..jakbyś nie zauważył ...NIE zabraniam

Czyżbyś miał ..nawigatorze .. problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?

Natomiast ..Twoja koncepcja jest niezwykle oryginalną i tylko śmiałem wyrazić swój głęboki podziw

/P.S. ja to akurat robiłem nieco odwrotnie...bo "co 4 lata" /

Pozdrawiam
  
 
No i cóż... Cewka wymieniona, raz tylko zaskoczyl i zaraz zggasł. Wiecej nie odpalił. Wskazówka dalej martwa. Teraz to ja już nie wiem co jest grane...
  
 
Cytat:
2011-07-25 14:30:28, pochlast pisze:
No i cóż... Cewka wymieniona, raz tylko zaskoczyl i zaraz zggasł. Wiecej nie odpalił. Wskazówka dalej martwa. Teraz to ja już nie wiem co jest grane...


No widzisz !...nie wymieniałeś każdego roku ..i teraz masz za swoje !

sorry...NMSP

A tak poważnie...teraz zacznie się czarowanie
/Może jakiś trop związany z paliwem?? /
  
 
Paliwo? Hmm, ale ta wskazówka nie drgnie nawet, wiec chyba nie to.
Ja ogolnie to już głupi jestem, ale pozostaje moduł aparatu albo cewka przy błotniku. W każdym razie rozrusznik kręci jak trzeba, i raz na 10 zapali na kilka dosłownie sekund.
  
 
Znalazłem coś takiego: >>KLIK<<
Jutro z samego rańca sprobuje odpalić. Jak zaskoczy na calkiem zimnym silniku, to lece do sklepu po modul zaplonowy. Bedzie bolalo... kolejne 120zl
  
 
Cytat:
2011-07-25 16:15:25, pochlast pisze:
Ja ogolnie to już głupi jestem, ale pozostaje moduł aparatu albo cewka przy błotniku. W każdym razie rozrusznik kręci jak trzeba, i raz na 10 zapali na kilka dosłownie sekund.



Wykręć świecę (albo przyłóż inną świecę do wyjętego przewodu WN) i sprawdź czy jest iskra. Jak nie będzie to ...pozostaje tylko moduł albo cewka WN na błotniku. [przy założeniu, że palec i kopułka są sprawne]

Ktoś kiedyś jeszcze opisywał przypadek, że padła kostka stacyjki - też nie było iskry.

Jak iskra będzie ...to niech inni się wypowiadają ale na 90% może być pompa paliwa, która daje zbyt małe ciśnienie.



To wszystko już było i podaję tylko to co inni już przerabiali.



Jak naprawisz to daj znać dla potomnych...
  
 
I wszystko jasne. Moduł wymieniony, esperak znów zaczął ze mną rozmawiać po ludzku. Dlaczego to zawsze mosi być najdroższy element z możliwych do wymiany..?
  
 
Kurwa! Ale teraz szmelc robią!
Wczoraj w trasie będąc, w ktoryms momencie zauwazyłem, że wskazówka obrotomierza skacze po całej tarczy, przy czym silnik pracował normalnie przez kilkanascie minut jazdy, ale potem zaczal co jakis czas szarpać, krztusic sie. No myślałem, że mnie tam jasny ch*j trafi, bo to przeciez oczywiste, że padł ten zakur****y moduł! Jakims cudem dokulałem sie te pare km do domu.
Dżizas ku**a ja pier***e
  
 
o jakim dokładnie module mówisz ?

Podczas jazdy także CI się tak dzieje? Bo ja ostatnio miałem podobną sytuacje, ale tylko na wolnych.
  
 
moduł aparatu zapłonowego

Działo się to w czasie jazdy, gdy obroty przekraczały 2000.
Niedawno go wymieniałem, pojde do sklepu go zareklamować, a jak nie beda chcieli przyjac, to bedzie wpier**l kamieniami "bo juz w nic nie wierze" ze tak zacytuje Adasia Miauczyńskiego...