Ręczny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Co to mogło śię zepsuć? Nie mam już ręcznego od miesiąca bo już naciągnąłem go na maksa i nic - nie hamuje. Mało tego dziś dojeżdżając do ronda na tak zwanym pograniczu zablokowania kół przy hamowaniu z tylnych kół dobiegać zaczął taki dziwny szum. Po puszczeniu hamulca przez krótką chwilę szym nie ustępował. Wysiadłem z samochodu, żeby obejrzeć bo może mi się coś prztyczepiło. A tu nic. Ruszyłem i cisza jakby sie nic nie stało. Ale w momęcie chamowania słychać cały czas taki szum. Dodam jeszcze że od tego czasu nie chamuje już tak gwałtownie. Powiedzcie co to może być.
  
 
szczeki pewnie poszly sie ........
  
 
Nie obraź się a jeśli tak stawiasz pytanie w drugim zdaniu, to nie ma co pisać o możliwych przyczynach, jedź czym prędzej do mechanika nich obejrzy cały układ hamulcowy tylnej osi a przy okazji przedniej. Z hamulcami nie ma żartów.

Na marginesie, czy w ogóle coś było robione przy hamownikach od momentu jak posiadasz to autko.

PS. "hamulce" piszemy przez samo 'h'.
  
 
Przepraszam za to "ch". Nie wiem jak to se stało. A wracając do rzeczy ja posiadam te auto od pól roku. Ręczny miałem na początku słaby a teraz wcale. A przy układzie hamowania bynajmniej ja nic nie robiłem.
  
 
Linka na początek - odcinek między kołami. Na drugi ogień szczęki.
  
 
Witam. Na 100% masz do wymiany szczęki. Wtedy przestanie szumieć. A jak dalej nie będzie ręcznego to znaczy że zjechały się rozpieraki czy jak to tam się nazywa. W każdym razie to co rozszerza szczęki jak ręczny zaciągasz. Możesz je wtedy wymienić albo po prostu na spawać w rowkach troszkę metalu. Każdy milimetr ma znaczenie. Ale najpierw wymień te szczęki i pojeździj trochę (Min. 200 km) żeby się dotarły.
  
 
pewnie samoregulatory stoja.