Naprawa upierdliwych detali...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem, wiem, każdy wątek który poruszę był na tym forum zapewne już po kilkadziesiąt razy, jednak przekopać się do czegoś sensowniejszego ciężko. Poza tym czas płynie, może jakieś nowe technologie co niektórzy opracowali

Po pierwsze - kochana w Esperalu przez wszystkich elektryka szyb. Z tyłu miałem odłączone, połączyłem kable spowrotem i dalej nic. Z przodu z centralki kierowcy działa jedynie szyba kierowcy, szybe pasażera przód mogę jedynie do góry podnieść ewentualnie jak pasażer podnosi to ją zatrzymać (jak wcisne swoje opuszczanie). Z panelu pasażera przód działa i w górę i w dół. Co do tyłu - opuścić się da, ale idą opornie, bardzo wolno(siłowniki padnięte?) a podnieść graniczy z cudem, bo klawisze zaskakują raz na tysiąc i to przy ogromnym wysiłku i farcie. Co można z tym zrobić? Wymienić przełączniki? Z tyłu trzeba wymienić siłowniki? Centalke kierowcy? Jest może jakaś metoda domowej konserwacji, żeby to zaczeło działać? Sezon letni się zaczał, klimy się nie ma, to sprawne operowanie szybami wszystkimi by się przydało.

Druga sprawa - jakiś magiczny sposób na uszkodzone uszelki w tych trefnych szybkach w tylnych drzwiach? Jest na nie jakaś metoda, czy trzeba po prostu szybki wymienić? W prawych drzwiach mi pół uszczelki wisi i jak się jedzie to merda ogonkiem A w lewych drzwiach część jest jakby wypalona.

Trzecia rzecz - jakiś patent na odświeżenie tych czarnych pasków na bocznych słupkach między drzwiami?

Po czwarte - stacyjka. Blokuje mi się, po wyciagnieciu kluczyka nieodkakuje i nie można odrazu zablokować kiery, tylko muszę w nią puknąc delikatnie zawsze pare razy (kluczykiem najwygodniej) żeby radio zgasło i stacyjka "odskoczyła" by można było zablokować kiere. Psiknąć tam czymś czy co?

Ostania rzecz - nie zawsze mi zaskakuje centralny w lewych tylnych drzwiach - z 5 razy poskacze centralnym i zanyna śmigać, ale czasem się rozłącza i raz na 100 nie łapie. Rozebrać boczek i sprawdzić łączenie po prostu?

Dzięki za pomoc, jak mi się coś jeszcze upierdliwego przypomnie, to nie omieszkam dopisać do czarnej listy
  
 
szyby - prawdopodobnie padły przełączniki, przeczyszczenie styków i montaż przekaźników powinien pomóc. Możliwe też, że padły kable w harmonijce między słupkiem a drzwiami.
Tylne szybki - chodzą opornie, taka ich natura, ale pomaga wyregulowanie i przeczyszczenie prowadnic (trzeba rozebrać tapicerkę). Mimo to i tak będą chodzić dość powoli - silniczki są zdecydowanie za słabe.


uszczelka drzwi - od spodu podkleić czarną taśmą izolacyjną. Aż trudno mi w to uwierzyć, ale mam ta od jakichś 4 lat i do tej pory się trzyma... Z tym, że u mnie oberwany był kawałek może z 5 cm

czarne paski na słupkach - kup na allegro specjalną czarną okleinę o odpowiedniej fakturze - wygląda bardziej oryginalnie niż oryginał

centralny - wymiana siłowników na takie z allegro po 10 zł

stacyjaka - ni mam pojincia.
  
 
o szybach było duzo na forum-domowe sposoby konserwacji działają krótkotrwale-ja ograniczyłem sie do nasmarowania prowadnic i wymiany panelu sterowania kierowcy-najlepiej by było przekazniki załozyc
stacyjka działa mi tak samo-po prostu szybko wyjmuje kluczyk i wyłącza sie wsio a jak powoli to zostawiam radio -mam tak od 4 lat-mozna jakim silikonem psiknac ale mi tak wygodnie
co do uszczelek-to pozostaje wymiana
co do okleiny na słupku-tez wymiana- to chyba nie drogie-zwykła folia
co do centralnego -to działa mi błyskawicznie i pewnie-nigdy problemu nie miałem nawet w zimie
  
 
Szyby - tak jak pisał Robert pomoże montaż przekażników (..)

Centralny - u mnie pomaga przesmarowanie całego mechanizmu zamka jakimś konkretnym gęstym "oliwskiem". WD 40 , CX 80 ...nie zdają egzaminu, bo wystarczają na ok. miesiąc.
  
 
Cytat:
stacyjaka - ni mam pojincia.


Stcyjka
wiec spręzyna nie odskakuje trzeba rozebrac i ew zmienic spręzyne
osobiscie sie niedotykałem , mam to samo a to było streszczone tłumaczenie Rabbita
  
 
Cytat:
2008-05-02 23:01:57, Robert_S pisze:
Tylne szybki - chodzą opornie, taka ich natura, ale pomaga wyregulowanie i przeczyszczenie prowadnic (trzeba rozebrać tapicerkę). Mimo to i tak będą chodzić dość powoli - silniczki są zdecydowanie za słabe.


Hmmm, nie zauważyłem takich problemów
Cytat:
2008-05-02 23:02:07, pawel12356 pisze:
co do okleiny na słupku-tez wymiana- to chyba nie drogie-zwykła folia


zwykła folia będzie się łuszczyć i pękać na słońcu.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2008-05-03 00:28:21, Adam4302 pisze:

Hmmm, nie zauważyłem takich problemów

zwykła folia będzie się łuszczyć i pękać na słońcu.



chcesz powiedzieć, że tylne szyby chodzą Ci w tempie takim, jakie osiąga choćby lanos (w przednich drzwiach ofkors)?

a co do okleiny - sprawdź u siebie - przecież tam oryginalnie też jest okleina.
  
 
Cytat:
2008-05-03 00:36:27, Robert_S pisze:
chcesz powiedzieć, że tylne szyby chodzą Ci w tempie takim, jakie osiąga choćby lanos (w przednich drzwiach ofkors)? a co do okleiny - sprawdź u siebie - przecież tam oryginalnie też jest okleina.


Nie no, chodzą tak samo jak przednie. Nie wiem jaka jest prędkość w lanosie. Wiem jaka w leganzie, esperakowe są minimalnie wolniejsze. Nie mam przekaźników

Masz rację, jest okleina, ale nie taka całkiem zwykła(jak pisał paweł 15005900). Miałem zwykłą folią oklejone słupki w seicento, po roku była na zagięciach pomarszczona i popękana. Nie wiem jak sie zachowują folie z allegro, ale oryginalne esperakowe są bardzo plastyczne. Widoczna jest pod nimi każda skaza lakieru, co nie jest takie oczywiste w przypadku zwykłej folii. Myślę że to sprawa ich grubości. Esperakowa jest cieniutka, do tego sprzedawana oprócz papieru od strony kleju ma papier od strony "zewnętrznej". Koszt jednej to ok 20 zł (kupowałem i z powodu rozdarcia wymieniałem w zeszłym roku na dwóch drzwiach).

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
na szyby w espero jest dobra rada - jak najczęściej ich używać. U mnie szyba kierowcy chodzi przyzwoicie, pasażera trochę gorzej, a tylne... trzeba im pomagać ręką. Tylne są praktycznie nie używane, przednia kilka razy dziennie.

Ale jak już wspomniałem silniczki szyb są zdecydowanie za słabe. Chciałem zamontować u siebie silniczek z vectry. Myślałem, że skoro z racji powinowactwa pasuje wiele elementów, będą również pasować silowniki. Niestety nie pasują - inne mocowania. Przy okazji okazało zauważyłem, ze te z vectry są o połowę większe - prawdopodobnie mają znacznie większą moc.
W lanosie, mondeo, vectrze, passacie, primerze (i pewnie w większości innych aut których nie znam) szyby chodzą jak szalone w porównaniu z esperowymi. Nieraz myślę sobie "k..a co za popieprzeni żółci ludkowie, zaoszczędzili całe 10$ i nie zamontowali lepszych gadżetów a mnie poprawianie ich partactwa kosztuje 300$"


[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2008-05-03 17:27:05 ]
  
 
zgoda
trzeba jednak pamiętac ze nowe espero kosztowało tyle samo co np corsa 1.2 wyposazona w centralny zamek(i nic wiecej)
przy niej cena espero wydaje sie dumpingowa wręcz
co niezmienia faktu ze niektóre elementy, których jakosci na pierwszy rzut oka nie da sie ocenic jednoznacznie sa niedopracowane(antena, szyby,zabezpieczenie antykorozyjne drzwi)
  
 
Cytat:
2008-05-03 17:24:40, Robert_S pisze:
Ale jak już wspomniałem silniczki szyb są zdecydowanie za słabe. Chciałem zamontować u siebie silniczek z vectry. Myślałem, że skoro z racji powinowactwa pasuje wiele elementów, będą również pasować silowniki. Niestety nie pasują - inne mocowania. Przy okazji okazało zauważyłem, ze te z vectry są o połowę większe - prawdopodobnie mają znacznie większą moc.



Ja też kiedyś wyciągnąłem podobne wnioski ...żeby zwiększyć siłę ciągu silników. Chciałem zrealizować to tak, żeby przerobić "zad" (tył) oryginalnego silnika i podłączyć do jego ośki drugi silnik ...coś w rodzaju mechanicznego podłączenia silników w szereg. Rozwiązanie bardzo skomplikowane więc ostało się na etapie projektów ...żeby nie powiedzieć "w chorej wyobraźni powstałej podczas zakrapianej imprezy"

Drugi mój projekt polegać miał na ...przewinięciu uzwojeń silnika tak aby pracował "nominalnie" przy 6 -8 V. Przy podaniu zasilania 12V ...teoretycznie miał "ciągnąć jak burza".
Do realizacji również nie doszło ...ponieważ w tym przypadku ...nawalił wykonawca tego przedsięwzięcia... Był chętny do wykonania przewinięcia silnika(ów) przy okazji nawijki na imprezie - również mocno zakrapianej - Na trzeźwo ...wyparł się wszystkiego

Tym sposobem jestem w punkcie wyjścia z zacinającymi się szybami i śledzę nowinki na forum, że może ktoś coś jeszcze kiedyś wymyśli
  
 
Cytat:
2008-05-03 21:54:07, nawigator5 pisze:
Tym sposobem jestem w punkcie wyjścia z zacinającymi się szybami i śledzę nowinki na forum, że może ktoś coś jeszcze kiedyś wymyśli



To nie klasyk. Jedyne co można wymyśleć to wymiana auta.
A zacinające się szyby i antena po kilku latach również w lanosie występują. W moim antena działała idealnie 3 lata. Teraz jeden element zostaje na zewnątrz.