Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
DZWILU88 MKVI TYCHY | 2008-02-22 09:18:38 temat dość zawiły bo niewiedziałem jak to ująć ale
miałem taką sytuacje ze w znajomego dowaliła jakaś baba i dużych szkód nienarobliła lecz do wymiany kfalifikowała się lampa maska błotnik przednia szyba bo stłukłają maska no i jeszcze pare pierdół. Ubezpieczyciel powiedział mu ze szkody przekraczają wartośc auta i trzeba go zezłomować oczywiście bronił sie nogami i rękami bo niestac było go na nowe auto skoro ubezpieczyciel oferował mu pare tysięcy złotych. I tu moje pytanie, ile jest warty mój samochód według ubezpieczyciela? czy ktoś wie? chodzi mi oto zę jak ktoś mi wjedzie w escorta i rozwali npbłotnik felge zderzak, to czy lepiej sie z nim dogadac na miejscu czy zadzwonić po ubezpieczyciela bo niechciałbym oddać auta na złom za np 2000 z powodu pekniętego zderzaka szyby i wgiętego błotnika bo to to nawet se sam wymienie |
DzikusPL Sympatyk FEFK Ford Escort Cabrio G ... Skierniewice | 2008-02-22 10:09:57 ubezpieczyciel zrobi wszystko żeby jaknajmniej wypłacić, ale prawda jest taka:
UBEZPIECZYCIEL MA OBOWIĄZEK PRAWNY WYPŁACIĆ ODSZKODOWANIE ZA NAPRAWE SAMOCHODU NAWET DO 100% WARTOŚCI POJAZDU JESLI BĘDZIE TAKA POTRZEBA! wartość przy wycenie zawsze zaniżają ale trzeba dochodzić swojego być upierdliwym to wreszcie podniosą odpowiednio wycenę, wartość naprawy zawsze policzą po koszcie w ASO więc wiadomo że jakikolwiek element blacharski przekroczy wartość pojazdu, dlatego chcą złomować i wypłacić tylko różnicę bo to im wyjdzie taniej, ale niedajcie się trzeba walczyć o swoje, decyzja co zrobć po wypadku NIENALEŻY do ubezpieczyciela tylko do nas! ba! mamy takie prawo żeby odstawić pojazd ubezpieczycielowi i zarządać naprawy przez ubezpieczyciela sprawcy wypadku! dlatego niedajcie się wrabiać w żadne złomowanie, na taką propozycję proponuję ubezpieczycielowi roześmiać się w twarz, bo prawnie wygląda to tak że zakład ubezpieczeniowy podpisując umowę OC z właścicielem pojazdu na dany pojazd przejmuje na siebie OBOWIĄZEK PRAWNY i odpowiedzialność za usunięcie szkód wyrządzonych przez ubezpieczony pojazd bądź do pokrycia kosztów usunięcia szkód, |
dannycxv MK VII szczecin | 2008-02-22 10:18:46 z tego co wiem istnieja nawet firmy ktore zajmuja sie "wyciaganiem" od ubezpeczycieli naleznej sumy. |
Suchii Sympatyk FEFK MKVII 1.8 (LPG) Gdynia | 2008-02-22 12:30:45
święta prawda, natomiast porażający jest fakt jak wielu ludzi godzi się na ich warunki. Sam osobiście aby uchronić swojego esiora i swoją kieszeń wykupiłem dodatkowe ubezpieczenie w DAS. Nie jest to sprawa całkiem tania bo 220zł na rok, ale mina Pana z ubezpieczalni kiedy zobaczy naklejkę DAS jest bezcenna. Ubezpieczenie to wykupiłem po rozmowach z koleżanką która pracuje w jednej z dużych ubezpieczalni. To ona namówiła mnie na takie rozwiązanie i jestem jej naprawdę wdzięczny. Mam wewnętrzny spokój i wiem, że jeśli ktoś wjedzie mi w kufer to ubezpieczyciel będzie musiał założyć "zendera" a nie serie. To tyle ode mnie. Pozdrawiam Suchii |
DZWILU88 MKVI TYCHY | 2008-02-22 12:53:41 dzieki za wyczerpujące odpowiedzi ale..
w moim przypadku to ile może być wrtość rynkowa auta? Jest w nikm wszystko oki i dużo części jest nowych ale na rynku to dostane za niego 3000 więc jak ktoś mi wjedzie np. w bok to na pewno przekroczy to wartość auta no a auto bite to już nie to samo nawet po naprawie więc jak można że tak powiem wyrwać jak najwięcej kasy za auto? w przypadku gdy jest mocno uszkodzony |
Sinuspi Sympatyk FEFK 2 x Ford Escort MK7 Radom zwany R0ndoM ex #145 | 2008-02-22 13:22:41
jak masz złote fele to z 100.000 zł ale ceny zmianiaja się prawie co rok więc ?? co ma piernik do sputnika [ wiadomość edytowana przez: Sinuspi dnia 2008-02-22 14:43:01 ] |