Kupno Hyundaia Scoupe Za i Przeciw, porady

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich
Jako, że Pony jest własnością rodziców, a ja uzbierałem sobie skromną sumkę pieniędzy rozglądam sie za własnym środkiem lokomocji... Przeglądając internet najczęściej trafiam na Fiesty, Escorty, Uno, CC i Polonezy (tych nie chce) ale również na różne Hyundaie i właśnie trafiają sie Scoupe najładniejszy jaki znalazłem to ten KLIK może to kogoś z forum? Co możecie mi ze zdjęć wywnioskować? Może ktoś zna auto Napisałem do gościa maila ale narazie nic nie odpisał A teraz ogólnie co możecie dobrego a co złego o nich powiedzieć, na co zwracać szczególną uwagę itp, chodzi mi o wersje 1.5 zwykła, boję sie turbo w razie awarii... Może ktoś z Was sprzedaje coś ciekawego, a może coś innego polecacie Autka szukam do 4000 zł najlepiej z gazem no chyba że ropniak...

-----------------
Volvo 440 1.8 DL + LPG '94
FSO 125p 1.5 C + LPG '83
FSO Syrena 104
  
 
Po pierwsze podaj inny link bo ten jest nie aktualny
Tak po za tym to za te pieniądze,według mnie nic lepszego nie trafisz. Sam miałem ochotę na coś lepszego ale nawet taka "głupia" Honda Civic 1.3 z roku 94-95 zupełny golas kosztuje nawet 2x tyle co Scoupe. Za mniejsze pieniądze dostajesz fajnie wyglądające autko,z silniczkiem który spokojnie sobie daje z nim rade(i nie tylko z nim ) ,z dobrym wyposażeniem(standard to:szyberdach,elktr.szyby,lusterka, wspomaganie i parę innych dupereli)w roczniku 94-95. Auta które wymieniłeś to ogólnie wielkie dziadostwo dla jakiegoś dziadka a nie młodego człowieka. Za te skromne pieniądze dostajesz bardzo orginalne auto,które na polskich drogach jest prawie jak biały kruk!!! Na pewno trzeba uważać na stan kupowanego samochodu(tylne nadkola lubią rdzewieć,silniki brać olej itp.)ale czy inne auta pozbawione sa tych czy innych wad?!?! Nie sadze!!! Dlatego ja Ci go polecam,sam mam już Scoupe ponad 1,5 roku rózne problemy z nim miałem ale i tak nie mam zamiaru sie go pozbywać bo to naprawdę świetne auto za małe pieniadze!!! Jak byś miał jakieś pytania to wal śmialo, postaram Ci sie na nie odpowiedziec
  
 
Niestety link już nie działa, na otomoto ogłoszenie znika zaraz po upływie czasu... powiedzcie mi jakie częsci pasują od innych modeli wiem, że blacharka nie, ale jak z zawiasem i całym układem napędowym Ile Wy daliście i ile musieliście wsadzić w swoje scoupetki....?

-----------------
Volvo 440 1.8 DL + LPG '94
FSO 125p 1.5 C + LPG '83
FSO Syrena 104
  
 
Ja mam ochotę sprzedać swojego bo rozglądam się za Coupe 2.0. Mam wymienione prawie wszystko. Blacharka zrobiona, silnik 20 tyś po remoncie, amorki, sprężyny, wszystkie gumy, drążki,końcówki, sworznie, klocki, tarcze,szczęki, wszystkie łożyska itp, itd. Wszystko na częściach orginalnych luz wysokiej półki (ATE, SKF itp.) Gaz sekwencyjny wstawiony w sierpniu. Zdrowo zakonserwowany. W zeszłym roku włożyłem w niego około 7 tysiaków. Jeżdzi na castrolu 5w40 i pobiera go max 400 ml pomiędzy wymianami(do 10 tyś km) Jednak jeśli chciałbyś go razem z felgami, które są na zdjęciu to musiałbyś podwoić budżet.
  
 
Niestety na Twojego niestety nie będzie mnie stać wiem, że cieżko znależć dobre auto, ale najgorsze są odległości które trzeba pokonać, żeby auto zobaczyć... na dojazd można wydać tyle ile na auto :| (przy szukaniu auta przez rok...)

Oczywiście chciałbym mieć na auto jak najwięcej, ale chce mieć rezerwę na jakieś nieplanowane usterki i na opłaty... Dlatego bardzo pomocne będą Wasze porady, jak sprawdzać i czego szukać, może ktoś coś oglądał i może coś powiedzieć o samochodzie, zamieszajcie tu ogłoszenia jeżeli znacie jakieś auto za wszystko z góry dziękuje


-----------------
Volvo 440 1.8 DL + LPG '94
FSO 125p 1.5 C + LPG '83
FSO Syrena 104

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-03-26 21:51:02 ]
[ powód edycji: złączono 2 posty ]
  
 
Rezerwa na usterki i opłaty to podstawa. Na zakup przeznaczaj 70-80% srodków jakie chcesz przeznaczyc na auto.

Poszukaj Poniaka w dobrym stanie, ja swoim jezdze juz ósmy rok bez zadnych wiekszych problemów, koszty uzytkowania minimalne. Z innych aut w tej cenie to ciezko polecic cos konkretnego, jakis jeden czy dwa modele - wszystko zalezy od stanu technicznego konkretnego egzemplarza. Moze jakis colt, starletka, nissan sunny, polo lub golf II ? Nie nastawiaj się konkretnie na jeden model, bo wtedy bardzo ograniczasz pole poszukiwan, mozesz szukac i pół roku, przejezdzic cały kraj i nie znalezc nic. Przy tym budzecie szkoda tracic zbyt duzo kasy na podróze po kraju, najlepiej nastaw sie na poszukiwanie 50-max 100 km od miejsca zamieszkania.

Okazje sie trafiaja:
ostatnio kolega z pracy sprzedawał VW Polo 1.3 z 1992 roku, którego dostał w spadku po ojcu emerycie. Samochód w 100% bezwypadkowy, od pierwszego własciciela, 80 tys km prawdziwego przebiegu. Poszedł w 2 godziny od wystawienia ogłoszenia. Stan idealny, lakieru mogłyby pozazdrosic auta o 8 lat młodsze (od nowosci garazowany). Takie auto warto kupic, i lepiej kupic takiego VW niz zajezdzone Scoupe, których na rynku jest masa.... choc mi bardziej podoba sie Scoupe ale zycie to sztuka kompromisów i rezygnacji...
  
 
Widział ktoś te auto
? To, że sprzedaje je 2 tyg po kupnie to chyba nie jest dobra wróżba...

-----------------
Volvo 440 1.8 DL + LPG '94
FSO 125p 1.5 C + LPG '83
FSO Syrena 104
  
 
nie masz daleko,przejedz sie nawet pociagiem,czy autobusem,zobaczysz jak wogol;e scoupe wyglada,przejedzies sie....moze sie kolesiowi dzieciak urodzil,albo nagle fuche zalapal,ze musi cos wozic,niewiadomo,autko wyglada ladnie(fajne fele)
  
 
A ja Ci powiem tak: nic lepszego za taka kasę nie kupisz tylko przygotuj sie na wydatki "dobre sztuki" już dawno poszły". Może to mój uraz lecz ja kupiłem mojego hultaja we wtorek a jutro idzie do warsztatu na remont silnika. A wyglądał pięknie. Coś mi śmierdzi że on tak szybko chce go sprzedać (ja też nad tym myślałem). Lecz i tak warto go kupić. Kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. Pozdrawiam.
  
 
ja zobaczylem ogloszenie swojego w poniedzialek,we wtorek juz siedzialem w pociagu...z olsztyna do szczecina i co,autko smiga

tylko koszty takie,2400zl samo autko,200 zl tymczsowe OC,1300zl oplaty ,400zl PZU, 450zl audio i z 250zl jak narazie czesci ...czyli autko za 5tys na czysto...to calkiem niezle

[ wiadomość edytowana przez: maspex dnia 2008-02-10 19:22:51 ]
  
 
To pochwal sie fotkami swojego hultajka i zamieść je w swoim profily Chętnie bym sobie popatrzył na kolejne Scoupe na naszym forum
  
 
prosze,zaraz po sprowadzeniu





  
 
4 lata pracowałem w komisie, troche wiem o handlu używanymi autami. Jak ktos sprzedaje auto kupione całkiem niedawno to w 99% jest to konkretna mina i niepotrzebne narazanie sie na problemy. Najlepiej auta brac od pierwszego własciciela, nawet tych starszych typu Pony czy starsze Toyotki wbrew pozorom sporo jest od pierwszego własciciela, tylko trzeba poszukac. To dobre auta wiec ludzie nie wyzbywali sie ich szybko... sąsiad z bloku obok jezdzi Poniakiem juz 17 rok (jest bardzo zadowolony), mój obecny szef (facet zarabia duże pieniądze) jezdzi 16 letnią Starletką, którą kupił prawie nową na Zachodzie. Zazwyczaj tacy ludzie nie jezdza dużo, nie katują aut i stać ich na przyzwoite serwisowanie. Kupujac auta poza ogladaniem samochodu warto przyjrzec sie wlascicielowi. To o stanie auta tez moze powiedziec bardzo wiele. Ja auta od kogos młodszego niz 30 lat bym nie kupił i tyle.
  
 
Cytat:
2008-02-11 10:09:57, Maciek1980 pisze:
Ja auta od kogos młodszego niz 30 lat bym nie kupił i tyle.



Raczej ciężko kupić auto od kogoś starsego niż 30 lat. To jest auto, którym jeżdzą raczej młodsi ludzie.
  
 
nie zgodze sie,w olsztynie na ulicy podszedl do mnie starszy dziadek,powiedzial,ze mial taki sam samochod,kupil go w latach 90 jak mial z 30tys km, zrobil nim 150tys km i sprzedal ,powiedzial,ze nic sie w nim nie psulo,oprocz rdzy na blotnikach,po olsztynie aktulanie jezdzi tez jakis starszy dziadek czarnym scoupe gt
  
 
To w Polsce tylko sie tak utarło że autami sportowymi i pseudosportowymi jeżdzą młodzi ludzie. W Niemczech i we Francji (tam takze pracowałem w komisach) autami typu Tigra, Scoupe, Puma , Hyundai Coupe to najczęściej jeżdzą... babki po 40 i po 50... biorą nowe z salonu i jezdza 5-10 lat

tam młodzi ludzie częsciej niz w Polsce mają małe autka z małymi silnikami małolitrazowymi.

BMW i Merolami z dużymi silnikami jezdza niemal w 100% arabowie i murzyni

W Polsce rynek stoi na głowie, wiele osób kupuje w mysl zasady "zastaw sie a postaw sie". We Francji pracowałem jakis czas w hotelu w ekskluzywnej dzielnicy w duzym miescie. Hotel wart kilka-kilkanaście milionów euro i przynosił duży dochód. Własciciel jezdził starszym Peugeotem 406. Tam po prostu auto służy do jezdzenia, nie do pokazywania się.
  
 
i jeszcze stereotyp,ze jak mlody kierowca ,to zaraz katuje autko,ja mam 22 lata,a autko w zime nie jezdzi,rzadko przekraczam 3 tys obrotow ,nie pale gumy itd
  
 
Bo to zależy od kultury technicznej, a ta jest niezależna od wieku.... a także od podejścia do pieniedzy, od tego ile ich masz i jaką drogą do nich dochodzisz... jak komus auto rodzice kupili i dają mu na serwisowanie i na paliwko (pamietam takie przypadki ze szkoły sredniej) to dbać nie bedzie, ani nie bedzie jezdzic oszczędnie...

ja na swojego poniaka oszczędzałem 2 lata wielu rzeczy sobie odmawiając więc jest logiczne że nie będę go w głupi sposób niszczył...a auto sie odwdziecza za dobre traktowanie, jezdze juz nim ósmy rok nigdy mnie nie zawiódł w trasie a zjezdziłem nim całą Polskę i kawałek Europy... niedługo będę się pewnie z nim musiał rozstać, ale postanowiłem że auto nie pujdzie do ludzi - oddam siostrze albo żonie (choć ta woli civica albo tigre) ach te głupie baby!!!!
  
 
Ważne jeszcze żeby nie kupować auta od skarpety - czyli skąpca. Nie ważne w jakim wieku jeżeli ktos jest gołodupiec jeździ na bieżnikowanych oponach żeby zaoszczędzić 20 zł czy 20 letnich to na pewno dusił każdy grosz na auto... a ten wlasciciel hotelu to zapewnie centek wybitny. Na kilometr śmierdzi jak dziadek mówi - a nie psuło sie nic przez 10 lat. Po prostu nic nie włożył a to nie znaczy ze jest sprawne.
  
 
panowie a jak kwestia gazu do 1.5 bez turbo :>? jaki i za ile, jakie są różnice cenowe między butlą w kole a zwykłą jakie są sprawdzone i najlepsze instalacje, a jakie najgorsze bo mam na oku jedno scoupe, ale bez gazu i boję sie, że nie będzie mnie stać na jazde przez jakiś czas, bo sie wypruje na opłaty itp...

-----------------
Volvo 440 1.8 DL + LPG '94
FSO 125p 1.5 C + LPG '83
FSO Syrena 104