Dziwne stuki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Otóż dzisiaj pojawiły się u nas dziwne stuki. To tak jakby ktoś pukał kamieniem w podłogę chyba z okolic prawego przodu. Jest jakby cała seria pukań nawet na dosyć równej nawierzchni, po czym przez nawet 30 km nie zapuka zupełnie nic, a później znów to samo i tak w kółko. Zdarzało się od czasu do czasu, że coś tam kiedyś puknęło, ale dziś nastąpiło apogeum. Co to może być?
  
 
Obstawiam łożysko w mocowaniu McPersona

Wywalone łożysko piasty najpierw szumi
  
 
Cytat:
2008-03-09 17:35:39, Esperynek pisze:
..Co to może być?.."


krasnoludek ??





a poważniej...raczej łącznik stabilizatora...albo jakaś guma stabilizatora innego...krzychucha zaczyna filizofić ale to (chyba) zły tok myślenia
  
 
Czyli popularnie mówiąc łożysko w przednim kole? Chyba odpada. Mieliśmy to już raz i wszystko się zgadza oprócz tego, że najpierw, racja, szumiało, ale gdy już tłukło, to tłukło bez przerwy. A tu postuka, na długo przejdzie, później znów zacznie. A czy pęknieta z tyłu sprężyna może powdować takie trzaski?
  
 
Cytat:
2008-03-09 18:02:42, Esperynek pisze:
Czyli popularnie mówiąc łożysko w przednim kole?


NEIN...przeczytaj dokładnie co do Ciebie piszą....

-KRASNOLUDEK
-łożysko MCPERSON-a (ale w to nie wierz )
-sprężyna?...kto wie ..ale to widać gołym okiem !
  
 
Ja obstawiam krasnoludka. Kurcze, czy tak cięzko jest pojechać na szarpaki i sprawdzić. Przecież my tu z fusów wróżymy. Równiedobrze to moze być wyrąbany sworzeń zawiasu drzwi.

Ale po tym co napisał esperynek to myslę, że chyba trzeba zjechac z drogi gruntowej co by kamienie tak nie waliły po podłogę



-----------------
czasem tu zaglądam

[ wiadomość edytowana przez: Adam4302 dnia 2008-03-09 18:16:57 ]
  
 
Mówiłeś, że stuki dochodzą z przodu więc raczej to nie sprężyna tylna, u mnie słychać ją było z tyłu.

Ja obstawiam wersję Bogdana tyle, że główne mocowanie stabilizatora, ewentualnie któryś ze sworzni kulistych (wahacza lub drążków).

Co do łożyska w mocowaniu McPersona to łatwo to sprawdzić: podnieś auto i spróbuj ręcznie podnosić do góry i opuszczać koło, jeśli jest luz to powinieneś słyszeć ten stuk-puk.
  
 
Tzn. nie wiem dokłądnie skąd, bo może to na tyle przenosić, że może to mylić. I proszę sobie tu żartów ze mnie nie robić. I tak to sprawdzimy, tylko pytamy, od czego ew. zacząć.
  
 
Cytat:
2008-03-09 18:29:50, Esperynek pisze:
tylko pytamy, od czego ew. zacząć.



Od wycieczki np. do najbliższej stacji diagnostycznej (tej, w której co rok się pieczątki w DR załatwia). Mają sprzęty i za kilkadziesiąt zł Ci sprawdzą wzdłuż i wpoprzek.
  
 
kiedy my poważnie z tym krasnoludkiem...

zdychające McPersona łożysko ładnie słychać kiedy na gładkiej nawierzchni (polecam stacje Shell )....pokręcisz kierownicą stojąc w miejscu...b. często słychać charakterystyczne .."pykanie" ..wrażenie że nie obraca się płynnie tylko taki jakby terkot mozna wyczuć
  
 
Próbowałem tak kręcić- cisza.
  
 
A dlaczego tak się dzieje, że stuka, puka, a potem dłuuugo cisza, po czym znowu powraca?
  
 
Cytat:
2008-03-09 20:40:22, Esperynek pisze:
A dlaczego tak się dzieje, że stuka, puka, a potem dłuuugo cisza, po czym znowu powraca?


Krasnoludek udaje się na posiłek ?
  
 
Cytat:
2008-03-09 20:50:09, bogdan1 pisze:
Krasnoludek udaje się na posiłek ?


A Ty odbyłeś może dzisaj rozmowę ze Smerfem Marudą i Ci się udzieliło?
  
 
A to nie jest ten "osławiony" zawias w drzwiach?
  
 
Cytat:
2008-03-09 21:02:35, pyrekcb pisze:
A to nie jest ten "osławiony" zawias w drzwiach?


Nie sądzę, bo to puka dosyć mocno. I nawet (przynajmniej subiektywnie) czuć to jakby pod stopami.
  
 
Esperynek - cycu.
Zamiast wleź pod auto i oblukać brechą co tam lata i ma luzy to Ty tu dywagacje siejesz i jeszcze się obrażasz że piszą o krasnoludkach

Zabiorą Ci Membra i zaś będziesz niepocieszony.

Piszesz że czuć pod stopą a wyjeżdżasz z tylną sprężyną.
Może to guma na wachaczu powiedziała adios

Zamiast odżałować kilka złoty i jechać na stacje diagnostyki na szarpak to Ty tu ferment ino siejesz
  
 
Krzychu- proszę się nie denerwować, bo złość piękności szkodzi. Jutro coś z tym podziałamy, ale najpierw chcemy poznać Wasze opinie, żeby wiedzieć czego się trzymać. Po prostu musimy też wiedzieć co to może być, żeby coś oblukać. A bez kanału lub podnośnika trochę ciężko to samemu oblukać.
  
 
Cytat:
2008-03-09 21:26:36, Esperynek pisze:
.." bez kanału lub podnośnika trochę ciężko to samemu oblukać..."


Bez przesady...wystarczy fabryczny podnośnik , jakiś zabezpieczający klocek czy "koziołek" (coby nie brać wzoru z Gutenberga )...i krzycho-brecha...tudzież 2 ręce ...masę podstawowych luzów można tak sprawdzić...szczególnie jak są już tak słyszalne..!
  
 
Cytat:
2008-03-09 21:26:36, Esperynek pisze:
ale najpierw chcemy poznać Wasze opinie




To powiedz tacie że Klub cofa się w rozwoju i my na nowo zaczynamy wierzyć w krasnoludki

Skoro Ty nie możesz tego zbadać bez podnośnika/kanału to jak my mamy na odległość postawić diagnoze