Sprzęgło bardzo wysoko łapie i głupieją obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Problem jak w tytule-auto Lantra II 98r. 2.0 benzyna przebieg 131tys.km. Sprzęgło łapie bardzo wysoko, praktycznie przy końcu jego skoku-nie przy podłodze, nie w połowie skoku, ale na samym końcu zupełnie, dosłownie na ostatnich centymetrach. Nie spotkałem się z czymś takim w żadnym aucie. Biegi wchodzą ładnie - no oczywiście wsteczny tylko lubi czasem zahaczyć,ale to norma w tych autach W dodatku jak jade np. w trasie i biore sie za wyprzedzanie to przy redukcji biegu z V na IV obroty lubią podskoczyć po wciśnięciu sprzęgła o jakieś 200-300 obr.-trzymają się tak około poł sekundy-sekunde i dopiero spadają. O co chodzi...jest to dość irytujące. Może wystarczy coś podregulować? Da się jakoś wyregulować wysokość brania sprzęgła??
  
 
Sprzeglo jak najbardziej da sie regulowac, ale obawiam sie ze w tym przypadku jest ono raczej juz na wykonczeniu. Zrob prosty test. Zaciagnij reczny do oporu, wrzuc trzeci bieg na wlaczonym silniku i sproboj spokojnie ruszyc. Jak auto zgasnie to sprzeglo nie jest w stanie agonalnym. Jezeli nie zgasnie, to znaczy ze sprzeglo jest juz kaputt i sie slzga. Podstawowy warunek - musisz miec sprawny reczny
  
 
Sprzęgło sprawdzone zaproponowanym sposobem-autko gaśnie jak należy. Jest jakaś śrubka do regulacji wysokości sprzęgła? Oczywiście nie skręce tego sprzęgła do samego dołu, bo to sie mija z celem, chciałem choć troche obniżyć, żeby było wygodniej
  
 
A właśnie, wie ktoś może jak można w prosty sposób (lub mniej prosty) zadbać o silniki w naszych hultajach? W Mazdach z silnikami diesla można czyścić doloty powietrza, intercoolery, EGR zaślepiać itp itp itp. a wszystko po to, aby kilku-kilkunastoletnie autko lepiej jeździło-było elastyczniejsze,mniej paliło i starzenie autek nie było tak odczuwalne Znacie jakieś podobne metody w sprawie hultajów? Nie wiem nawet czego szukać na forum w takiej sprawie