Strzał gazu, silnik przerywa..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szukałem podobnego tematu jednak nic nie znalazłem, albo za słabo szukałem wiec prosze mnie poprawiac jak by co Otóz sprawa wyglada tak:
Jechałem dzis rano autem i gdy dojezdzałem do skrzyzowania strzelił gaz, silnik zaraz zgasł.. jakos udało mi sie zjechac na najbliższy parkin i okazało sie ze spadła rura przy przepływomierzu doprowadzajaca powietrze do przepustnicy, po załozeniu jej spowrotem wyłaczyłem gaz i chciałem jechac na beznynie a tu kiszka bo auto zaczeło sie dławic jak by nie paliło na jednym cylindrze, pojechałęm do mechanika sprawadził przewody niby wszystko jest ok powiedział zebym wymienił swiece, tak zrobilismy jednak problem został i dławi sie dalej.. aha jak silnik jest nie rozgrzany wszystko jest ok jednak tak po przejechaniu ok 1 km problem sie znów pojawia i silnik zaczyna sie dławic spowrotem. nie przełaczam juz na gaz nie chce zeby znów strzeliło(instalacja lpg z kompem)... zczytałem kody błedów wyskoczyło
13 - Sonda lambda - brak sygnału
73 - Przepływomierz powietrza - zbyt niskie napięcie
nie bardzo wiem o co chodzi z tym drugim błedem....
nie mam zielonego pojecia w czym tkwi przyczyna.. mam zamiar jutro wybrac sie jeszce do moich gazowników moze cos poradza ale moze którys z kolegów byłby w stanie powiedziec mi co jest jesli sie orientujecie.... z góry dzieki

  
 
73 - Przepływomierz powietrza - zbyt niskie napięcie

Uszkodzona przepływka - normalne przy gazie.
  
 
no sprawa wyglada tak rano odpaliłem auto bez problemu wszystko ładnie pieknie pojechałem do gazowników powiedzieli ze trzeba wyminec przewody bo te co mam to ze sie nadaja do d... wiec wymieniłem przewody wyregulowali insatalacje pod kompem i zdarzyłem dojechac do domu i znów to samo dławi sie nawet po odpaleniu..... nie wazne czy zimny czy ciepły silnik... czy to rzeczywiscie wina przepływomierza???? ręce opdaja
  
 
Cytat:
2008-04-22 11:26:38, kaboom pisze:
no sprawa wyglada tak rano odpaliłem auto bez problemu wszystko ładnie pieknie pojechałem do gazowników powiedzieli ze trzeba wyminec przewody bo te co mam to ze sie nadaja do d... wiec wymieniłem przewody wyregulowali insatalacje pod kompem i zdarzyłem dojechac do domu i znów to samo dławi sie nawet po odpaleniu..... nie wazne czy zimny czy ciepły silnik... czy to rzeczywiscie wina przepływomierza???? ręce opdaja

No właśnie opadają, ręce, cycki i cała reszta...

Masz walniętą przepływkę, a dziwisz się że po wymianie kabli WN objawy nie ustąpiły. Kozak jesteś
 
 
wykrec przeplywomierz i sprawdz czy nie wygieło Ci klapy od przeplywomierza - z moich doswiadczen wynika ze najczesciej jest wyginana blacha aluminiowa przykrecona do glownego korpusu dwoma srubami. odkres ją wyprostuj i spowrotem dokrec - bedzie jak nowy... blaszka o ktorej mowie jest dostepna od strony wlotu do przeplywomierza. po wyprostowaniu jej i ponownym wkreceniu pamietaj zeby sprawdzic czy nie trze o obudowe przeplywomierza podczas odchylania...

leeyo
  
 
Raz jeden w pewnej vectrzynie jak je...ło, to elementy klapy wpadły przez dolot pod zawory i......
  
 
ja wymieniłem jeszcze świece i pomoglo ale najpierw musiałem kupić nową cewka bo się rozwalila, auto po każdym piardnięciu chodzilo na 3 gary po przegazowaniu było dobrze( do piardnięcia)
  
 
z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi sprawa wyglada nastepująco po wymianie przewodów w tym samym dniu wziałem sie za rozmontowanie kopułki i palca okazało sie ze jest wszystko ok i nie trzeba wymieniac ale zapobiegawczwo przeczysciłem jak by co... jednak objaw nie minał... na nastepny dzien rano jak odpaliłem samochód wszystko jakby było ok... po przejechaniu ok 10 km znów zaczał szarpac ale jak by mniej.... wkurzony pojechałem do elektromechanika zeby sprawdził wszystko pod kompem.. no i zero nic zadnych błedów nie wykazało... ale najlepsze jest ze w piatek musiałem zrobic dluzsza trase ok 250 km i nie wiem cud silnik chodzi jak igiełka bez najmniejszego szarpniecia.... nie mam pojecia co było przyczyna ze sie dławił ale jak narazie(odpukac) wszystko smiga bardzo dobrze... ten typ chyba tak ma....
  
 
Sprawdz kabelki od wtyczek do sondy i przepływki...miałem za niskie napięcie przy silniczku krokowym i jak wyjąłem wtyczkę i lekko pociągnełem za kabelek to się okazało że jest podłączony tylko jeden a drugi nie. W omesi A nie ma wielu czujników a jak na dodatek świeci się "czeck engine" czasem to jesteś w domu...jakis czujniczek lub kabelek od czujniczka...luzik.Posprawdzaj.