Aparat cyfrowy do 900 zl :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam jak w temacie szukam jakiegos aparaciku cyfrowego kompaktowego do 900 zl.
z wymagan jakie stawiam to to zeby aparat byl na kart SD i mial stabilizacje obrazu.
zastanawialem sie nad tym Lumixembadz canonem
co poradzicie za duzo tego

oczywiscie prosze o jakies konkrety z linkami najlepiej



[ wiadomość edytowana przez: Jabuszko dnia 2007-07-11 14:30:59 ]

[ wiadomość edytowana przez: Jabuszko dnia 2007-07-11 15:13:50 ]
  
 
A ja polecam OLYMPUSA

Za 900zł kupisz już dobry sprzęcik
  
 
Jak masz dużo wolnego czasu to możesz dowiedzieć się wszystkiego o prawie każdym aparacie na steves-digicams
jest też dział best cameras.

Ja osobiście jestem zwolennikiem Canona.
  
 
Jabcok, możesz też zapukać na priva lub GyGy do Kolbera
Chłopak "udaje" że zna się na rzeczy i napewno Ci conieco doradzi i coniektóre odradzi
Ja szukałem tańszej cyfrówki i Kolber naprawde sporo mi pomógł
  
 
ten Lumix
uzywam od roku i polecam
tamten ma mały zoom optyczny nie patrz ma mega pixele 5 w zypełnosci wystarczy
w canonie jest zajebisty ten obracany lcd ale jeszcze mniejszy zoomik


[ wiadomość edytowana przez: Kula69 dnia 2007-07-11 22:26:03 ]
  
 
Jeśli Canon to nie za taką kwotę, może powyżej 2tys ta firma coś sobą reprazentuje. Jakieś 3 lata temu kupiłem sobie canona A400. Cena to 600 PLN (oczywiście wtedy). Jakby na złość kilka dni po skończeniu się gwary podczas włączania aparatu na ekranie pojawiał się symbol E18 i po chwili gasł znów. Dowiedziałem się że jest to wina obiektywu który się zaciął i nie może się otworzyć. Podobno częste przypadki w Canonach. Naprawa tego to ponad połowa wartości aparatu więc wiadomo.

A teraz się pochwalę.

Udało mi się go naprawić. Fakt, że leżał pół roku zanim się zdecydowałem na ingerencję we wnętrzności do dziś powoduje, że jestem dumny z siebie. Dodam, że pierwszy raz w życiu widziałem cyfrówkę od środka. Nawet analogowego nie rozbierałem nigdy.
  
 
a ja dzis w promocji u idioty zanabylem cos takiego
NIKON COOLPIX S10
potrzebny mnie byl do roboty ale okazuje sie calkiem przyjemna zabawka
cena 650 zł


[ wiadomość edytowana przez: cezariusz dnia 2007-07-13 22:55:03 ]
  
 
Cytat:
2007-07-13 22:45:19, Buyek pisze:
Jeśli Canon to nie za taką kwotę, może powyżej 2tys ta firma coś sobą reprazentuje.



Używam od dość długiego czasu Canona PS1 z 10xzoomem optycznym i matrycą jedynie 3,2 mgp i powiem, że dla mnie to dość. Na robienie fotek z wakacji czy pubu albo imieni u cioci wystarcza aż nadto. Oczywiście dziś bym go nikomu nie polecił bo to technologia już "z zeszłego wieku" ale każdy aparat wcześniej czy później to będzie starocie i technologiczny złom. Natomiast kosztował jedynie 1500 PLN bo wchodził PS2 i stary model leciał z ceny.
Dlatego uważam, że najlepiej jest kupować sprzęt, który właśnie doczekał się premiery swego następcy. Wtedy cena "starego" modelu gwałtownie spada.
Zaś co do aparatu jak będę kupował następny to też Canon.
  
 
Cytat:
2007-07-13 22:54:27, cezariusz pisze:
okazuje sie calkiem przyjemna zabawka



Zyczę sukcesów podczas robienia zdjęć w słońcu.
  
 
Cytat:
2007-07-16 16:10:53, lothaar pisze:
Używam od dość długiego czasu Canona PS1 z 10xzoomem optycznym i matrycą jedynie 3,2 mgp i powiem, że dla mnie to dość.




Jedynie do czego można się przyczepić to mógłby być trochę mniejszy
  
 
Cytat:
2007-07-16 16:29:53, slawekk pisze:
Jedynie do czego można się przyczepić to mógłby być trochę mniejszy



Ale to już tak bardzo na siłę. W końcu lustrzanki są jeszcze większe

Dodam, że na wakacjach poznałem sympatycznych Kanadyjczyków, którzy byli pod wrażeniem tego aparatu a szczególnie możliwości kręcenia filmów, których długość ogranicza jedynie pojemność karty. Tak więc to całkiem dobry aparat a do tego ma nas tu na forum taki dwóch

  
 
Cytat:
lothar pisze:
Używam od dość długiego czasu Canona PS1 z 10xzoomem optycznym i matrycą jedynie 3,2 mgp i powiem, że dla mnie to dość.



Mój Canon też ma matrycę 3.2 i dla mnie też to w zupełności wystarcza, jednak ten motyw z zacinającym sie obiektywem wywołał u mnie niesmak do tej firmy. Oczywiście po mojej ingerencji jest wszystko ok i oby tak dalej, ale nie po to kupowałem aparat, żeby go rozbierać i poprawiać fabrykę. Na marginesie dodam, że nawet wiem już jak mocno może walnąć prąd z tego akumulatorka który jest chyba do lampy błyskowej . Dziś bym wybrał pewnie jakiegoś HP, chociaż nie twierdzę, że to niezawodna marka.
  
 
Cytat:
2007-07-16 22:41:43, Buyek pisze:
Mój Canon też ma matrycę 3.2 i dla mnie też to w zupełności wystarcza...



Bo matryca 3.2 to wbrew pozorom bardzo dużo jeżeli chodzi o robienie amatorskich zdjęć do wielkości formatu A4 o ile się nie mylę. A mało kto (jeżeli nie nikt) robi "domowe" zdjęcia w takim formacie. Co innego jeżeli ktoś jest grafikiem lub fotografem tam liczy się już każdy dodatkowy piksel. Z tymi pikselami to wgonili nas w "wyścig zbrojeń" podobny do tego obserwowanego w komputerach i telefonach komórkowych. 90% funkcji nikt nie wykorzystuje ale ma.
  
 
Cytat:
2007-07-17 08:20:44, lothaar pisze:
Bo matryca 3.2 to wbrew pozorom bardzo dużo jeżeli chodzi o robienie amatorskich zdjęć do wielkości formatu A4 o ile się nie mylę.



Z matrycy 3.2 wychodzą zdjęcia (mniej więcej) o rozmiarze 1500x2065px, więc można z tego wyciągnąć (bez kadrowania) odbitkę o rozdzielczości 300dpi (czyli taką jaką mają odbitki z filmu "analogowego") w rozmiarze ~13x17,5cm. Dalsze powiększanie powoduje spadek rozdzielczości i co za tym idzie jakości. Im niższa rozdzielczość tym dalej od oczu trzeba trzymać zdjęcie żeby dobrze wyglądało
Gdyby chcieć zdobić odbitkę formatu A4 (mniej więcej, ze względu na różne proporcje boków) to rozdzielczość spadłaby do 180...190dpi co już wygląda raczej kiepsko. Ale spokojnie można oglądać w rękach odbitki o rozdzielczości 250dpi, co daje odbitki ~16x21cm, czyli całkiem spore i rzadko wybierane przez fotoamatorów

IMO o wiele większe znaczenie dla jakości zdjęcia ma jakość obiektywu niż rozmiar matrycy. W megapikselowy "wyścig zbrojeń" wpędzili nas producenci, którzy o wiele taniej mogli zwiększać rozmiar matrycy niż jakość obiektywów.
Należy zwracać szczególną uwagę na jasność obiektywu (im mniejsza liczba tym obiektyw jaśniejszy, czyli lepszy) i to by zakres zmian jasności był jak najmniejszy, tym bardziej że w "maupkach" przesłona ma dwa stany otwarta/przymknięta. Bez stanów pośrednich.

Podsumowując... 3.2 Mpix powinno wystarczyć znakomitej większości amatorów, uwagę natomiast zwracajcie na resztę parametrów obietywu/aparatu. Jeśli ma stabilizację to idealnie

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-07-17 08:47:45, barcin pisze:
Z matrycy 3.2 wychodzą zdjęcia (mniej więcej) o rozmiarze 1500x2065px, więc można z tego wyciągnąć (bez kadrowania) odbitkę o rozdzielczości 300dpi (czyli taką jaką mają odbitki z filmu "analogowego") w rozmiarze ~13x17,5cm. Dalsze powiększanie powoduje spadek rozdzielczości i co za tym idzie jakości. Im niższa rozdzielczość tym dalej od oczu trzeba trzymać zdjęcie żeby dobrze wyglądało Gdyby chcieć zdobić odbitkę formatu A4 (mniej więcej, ze względu na różne proporcje boków) to rozdzielczość spadłaby do 180...190dpi co już wygląda raczej kiepsko. Ale spokojnie można oglądać w rękach odbitki o rozdzielczości 250dpi, co daje odbitki ~16x21cm, czyli całkiem spore i rzadko wybierane przez fotoamatorów IMO o wiele większe znaczenie dla jakości zdjęcia ma jakość obiektywu niż rozmiar matrycy. W megapikselowy "wyścig zbrojeń" wpędzili nas producenci, którzy o wiele taniej mogli zwiększać rozmiar matrycy niż jakość obiektywów. Należy zwracać szczególną uwagę na jasność obiektywu (im mniejsza liczba tym obiektyw jaśniejszy, czyli lepszy) i to by zakres zmian jasności był jak najmniejszy, tym bardziej że w "maupkach" przesłona ma dwa stany otwarta/przymknięta. Bez stanów pośrednich. Podsumowując... 3.2 Mpix powinno wystarczyć znakomitej większości amatorów, uwagę natomiast zwracajcie na resztę parametrów obietywu/aparatu. Jeśli ma stabilizację to idealnie pozdrawiam



I to wszysko w tym temacie... Jasno, klarownie wyczerpująco...

  
 
w kwestii jakosci obiektywow strasznie polecam fujifilm 5600 lub jego nastepce - ten starszy kupi sie juz za "grosze" do ktorych chce kolega tutaj kupic aparacik, ma 5mpix i 10x zoom plus rewelacyjny obiektyw ktory jest wlasnie bardzo jasny... bede mial czas to wrzuce tu pare fotek, jak ja wybieralem aparaty to nie znalazlem lepszego obiektywu w cenie do 2400zl (moj kosztowal wtedy 1300)...
  
 
Cytat:
2007-07-11 14:16:45, Jabuszko pisze:
Witam jak w temacie szukam jakiegos aparaciku cyfrowego kompaktowego do 900 zl.
z wymagan jakie stawiam to to zeby aparat byl na kart SD i mial stabilizacje obrazu.



Cytat:
2007-07-17 15:09:19, Cwikus pisze:
w kwestii jakosci obiektywow strasznie polecam fujifilm 5600 lub jego nastepce



faktycznie S5600 jest baaardzo zacnym aparacikiem, ale nie nazwałbym go kompaktowym a i stabilizacji niestety nie posiada. W tej cenie to jednak niezły wybór, trzeba jednak zdecydować się na takie gabaryty
  
 
Cytat:
2007-07-17 15:21:02, barcin pisze:
faktycznie S5600 jest baaardzo zacnym aparacikiem, ale nie nazwałbym go kompaktowym a i stabilizacji niestety nie posiada. W tej cenie to jednak niezły wybór, trzeba jednak zdecydować się na takie gabaryty



no coz, cos za cos - kompaktem na pewno nie jest. stabilizacji nie posiada, ale jego jasne oczko niczym u nieopalonej foczki klata pozwala na tak krotkie ustawienie swiatel ze zapobiegniesz rozmazywaniu obrazu - fakt faktem jego ksiazka ma z 1,5cm grubosci i trzeba przez wszystko przebrnac, ale jak juz sie przebrnie to reka sama pstryka.

ale jak ktos potrzebuje kompakta na wakacje a potem do szafy to dajcie spokoj i kupcie jakiegos malego canona z niby stabilizacja obrazu i cieszcie sie wakacjami a nie ciezkim plecakiem ze statywem i aparatem rodem z gwiezdnych wojen (robi zdjecia a oprocz tego strzela, nagrywa, serwuje obiad i umozliwia rozlozenie kampingu z jego obiektywu).
  
 
Cytat:
2007-07-16 22:41:43, Buyek pisze:
Dziś bym wybrał pewnie jakiegoś HP, chociaż nie twierdzę, że to niezawodna marka.



Nie wiem jak obecnie , ale jeszcze 2 - 3 lata temu aparaty HP były najbardziej prądożerne w swojej klasie.
  
 
Cytat:
2007-07-18 16:36:13, slawekk pisze:
Nie wiem jak obecnie , ale jeszcze 2 - 3 lata temu aparaty HP były najbardziej prądożerne w swojej klasie.



Fakt! Na załączonych do aparatu bateriach alkaicznych wykonałem... uwaga... 15 zdjęć.