[mk5]1.6 16v gasnie na benzynie jak zimny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam.mam znowu problem.ostatnio skonczyl mi sie gaz i jezdzilem na benzynie.rano odpalam i po ok. minucie gasnie.obroty zaczynaja lekko falowac i spadaja.nawet jesli proboje go przegazowac to nie moge bo cos go dlawi.pomalu ruszam i szarpie go na kazdym biegu.jak sie zagrzeje niby ok chociaz mam wrazenie ze nie ma takiej mocy jak mial.na gazie ok.troche czytalem i mysle o czujniku temperatury silnika.prosze o pomoc.
  
 
nie ma to jak benzynka (mniam mniam) a i na benzynce nieraz go poszarpie
  
 
Kolego - ciśnieniomierz w dłoń i sprawdź ciśnienie na listwie. Najprostsze co może być, Wtedy się dowiesz, czy szukać pompy, czy innej usterki.
  
 
no sprawdze ta pompke.nie bralem tego pod uwage.wczesniej jak mialem podobne objawy gasniecia na zimnym to doszedlem ze pekniety byl przewod od odpowietrzenia skrzyni korbowej.praktycznie wssysalo go do srodka.po wymianie ustalo.nawet obroty byly stabilniejsze.i teraz znowu to.moze faktycznie i ta pompka bedzie bo wogole mi sie zdaje ze jakos nie pali jak powinien.a jestem uczulony na punkcie dobrej pracy silnika.