Na gazie 100% na bezynie licho lub wcale

jak jest ustawiony przełącznik na gaz to odpala normalnie na benzynie i ślicznie przełącza się na gaz, natomiast jak pojeżdże na bęzynce i tak go wyłącze to dupa blada, przez 10 nawet 30 minut nic nie wskóram. chłe, chłe i chłe i nic. pompa pracuje, rozruch pracuje i 0 efektów. nie odpala. komputer???? proszę o jakieś mądre sugestie...!!!
zapomniałem dopisać że jazda ostatnio na benzynie to katorga, licha moc, prycha jak gaźnikowy. MKVII 1.8



[ wiadomość edytowana przez: qba1970 dnia 2008-11-09 12:53:30 ]

[ wiadomość edytowana przez: qba1970 dnia 2008-11-09 12:54:15 ]

kolego na wróżki nie wyglądamy. Masz coś z elektryką - nie koniecznie od gazu. Ale jedź najpierw do gazownika i sprawdź przełącznik gazu, czy przypadkiem się nie kończy.
Jak wariuje nie słyszysz przypadkiem wariowania przekaźników pod maską? Może wtedy albo nie podawać benzyny, albo podawać jednocześnie gaz i benzynę - wtedy masz zawieszający się elektrozawór gazu pod maską.

wystarczy potrząsnąć i niekoniecznie zamieszać a porady się znajdą, dzieki serdeczne, sprawdzę i dam znać.

bez przesady,gdybym nie ponowił to ten post by utonął a tak odpowiedziałeś Ty i kolega Lachu8v. jeszcze raz dzieki.