Kolejny upiorny dzień, kontrolka rezerwy i awaryjne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie,
moja omcia dziś miała czarny dzień, a ja z nią.
Wszystko wróciło do normy, jednak chciałbym wiedzieć więcej.
Wszystko się zaczęło od niskiego poziomu wachy, żona ustawiła się prawą stroną na chodniku i nici z odpalenia.
Akumulator zdechł bo miał dość, silnik nie zapalał.
I tu sedno, po odczynieniu egzorcyzmów (wymiana akumulatora i dolanie wachy) na desce coś dziwnego...
Miga kontrolka od rezerwy... Co to może oznaczać?
Palą się na stałe wszystkie kierunkowskazy, nie da się ich zmusić do mrygania w jedną stronę...Ale o co chodzi?
Po czasie i dolaniu wachy rezerwa się uspokoiła, a po wyłączeniu zapłonu i ponownym uruchomieniu kierunki działają jak trzeba.
Czy ktoś zna wytłumaczenie dla takich zachowań?
Przez ciekawość chciałbym wiedzieć co to było.
Pozdro
  
 
Jakiś AutoAlarm
  
 
Zaczyna migać jak jest naprawdę mało paliwa przy zasięgu chyba mniejszym od 20 km czyli jak masz nic lub prawie nic w baku . A czemu reszta poem świeciła ????- ucieszył się że dostał paliwka
  
 
Jak aku jest słabe to lubią się zapalać kontrolki i wyskakiwać dziwne błędy na kompie - ot niskie napięcie, jak po podpięciu nowego aku się uspokoiło i więcej nie pojawia to to było najprawdopodobniejszą przyczyną, jak odczytasz błędy i dostaniesz między innymi zbyt niską prędkość obrotową przy rozruchu to będzie potwierdzeniem aku, chyba że zdążyłeś już 10 razy odpalić auto od tego momentu to błędy się wykasowały jeżeli nie wystąpiły powtórnie (na desce nie dostaniesz info z cheka o tym błędzie jeżeli oprócz niego nie wystąpiły inne).