Escort 1995 1.4 75KM problem z odpaleniem...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Minęło trochę czasu od ostatniej awarii. Ostatnimi dniami z niepokojem wsiadam do mojej czerwonej strzały. Niewiem bowiem czy pojadę czy też nie...

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce ładnie świecą wszystkie diody - tak ja zawsze. . . próbuje uruchomić silnik - i słyszę jakiś dziwny głos jakies chromotanie przez 2 - 3 sekundy i koniec.

Po 3-4 razach silnik załapie i działa prawidłowo.
Problem kiedyś występował raz na tydzień... a teraz przy każdym uruchamianiu muszę 3-4 razy próbować zanim silnik się uruchomi.

Ktoś wie co to morze być?

Skrzynka odpada bo jest prawie nowa wymieniona w ASO jakieś kilka miesięcy temu.

Rozrusznik?
  
 
szczotki w rozruszniku ci sie wytarły

[ wiadomość edytowana przez: djsmleko dnia 2009-05-24 21:33:29 ]
  
 
Co to za chrobotanie, słychac jak rozrusznik tyka/nie zaskakuje czy moze rozrusznik nie ma siły przekrecic?

Bo silniki CVH/PTE maja problemy odwieczne z wałkami rozrzadu i one czasem stanowia problem ciezko krecacego rozrusznika, w szczegolnosci na goracym silniku.
Lub jak wyzej, rozrusznik/kable jego/kabel alternatora/masa silnika/masa budy/masa alternatora/kiepskie połaczenie przy akumulatorze/kiepski akumulator/uszkodzony rozrusznik.

Napisz cos wiecej lub dokładniej bo tak to w zgadywanki bedziemy sie bawic.
  
 
Cytat:
Lub jak wyzej, rozrusznik/kable jego/kabel alternatora/masa silnika/masa budy/masa alternatora/kiepskie połaczenie przy akumulatorze/kiepski akumulator/uszkodzony rozrusznik.



Zgadza się- u mnie nie było dobrego połączenia masy ze skrzynią biegów- poluzowany kabel. Startował dopiero po paru próbach. Dokręcenie kabla rozwiązało sprawę. Dodam, że masa podłączona jest u mnie w 1.4 EFi do jednej ze śrub łączących silnik ze skrzynią biegów, zaraz koło termostatu.